REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Brokerzy danych - wirtualny cień konsumentów

Brokerzy danych - wirtualny cień konsumentów /fot.Shutterstock
Brokerzy danych - wirtualny cień konsumentów /fot.Shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Działalność brokerów danych polega na zdobywaniu (generowaniu i skupowaniu), syntetyzowaniu i odsprzedawaniu danych o nas samych. Obecnie firmy skupiające brokerów danych to jedne z najdynamiczniej rozwijających się przedsiębiorstw na świecie.

Człowiek jako istota społeczna wykorzystuje otaczające go zasoby do przetrwania i awansu w hierarchii. O ile całkiem niedawno umocnienie pozycji społecznej zapewniało złoto, a następnie pieniądze, o tyle obecnie źródłem bogactwa i statusu stają się informacje. To człowiek obecnie staje się metaforą kopalni, z której wydobywa się najcenniejsze kruszce – jego personalne dane, które pomagają korporacjom generować zysk. Pozyskiwanie danych stało się głównym celem tzw. brokerów danych, którzy kompletują wirtualne cienie internautów. Pozwalają one reklamodawcom dopasować do nas ofertę, ale także manipulować i skłaniać do podejmowania nietrafnych decyzji. Podczas urlopów i czasu wolnego jesteśmy na to jeszcze bardziej narażeni.

REKLAMA

REKLAMA

Komentuje dr Artur Modliński z Wydziału Zarządzania UŁ, kierownik Centrum Badań nad Sztuczną Inteligencją i Cyberkomunikacją.

Firmy skupiające brokerów danych to obecnie jedne z najdynamiczniej rozwijających się przedsiębiorstw na świecie. Dla przeciętnych konsumentów Acxiom, Datalogix czy Experian to zupełnie nieznane, obcobrzmiące nazwy. Sytuacja ma się zupełnie inaczej dla międzynarodowych korporacji czy jednostek rządowych, dla których powyższe firmy to główni dostawcy ich najcenniejszego zasobu – naszych danych. Ze statystyk udostępnionych przez Clearcode wynika, że obroty brokerów danych w roku 2015 osiągnęły pułap 200 miliardów dolarów. Każdego roku stawka ta ulega systematycznemu zwiększeniu. Aby wyobrazić sobie wielkość zarobków w tym sektorze wystarczy porównać je z zarobkami najbardziej rozpoznawalnych marek świata – Coca-Coli (32 mld $ w 2018 roku), Facebooka (58 mld $ w 2018 roku) czy McDonald’s (22 mld $ w 2018 roku). Czym zatem są brokerzy danych, których łączne wpływy przewyższają o prawie 100% Coca-Colę, Facebooka i McDonald’s?

REKLAMA

Podstawową działalnością brokerów danych jest zdobywanie (generowanie i skupowanie), syntetyzowanie i odsprzedawanie danych o nas samych. Ich zadaniem jest odtwarzanie cyfrowych profilów ludzi (wirtualnych cieni) na podstawie ich działalności w sieci oraz w świecie rzeczywistym. Z opracowanego w 2015 roku raportu portalu Clearcode wynikało, że brokerzy danych mogą dysponować nawet 1500 różnymi informacjami na temat indywidualnego człowieka – dotyczącymi jego wyznani, orientacji seksualnej, rutynowych zakupów, poglądów politycznych czy opinii na temat globalnego ocieplenia. Według Cracked Lab w 2017 roku firma Acxiom dysponowała ponad 3000 jednostek informacji o 700 milionach ludzi, aby w 2018 zwiększyć ilość jednostek do 10 000 i zasięg – do 2,5 miliarda (sic!) konsumentów. Do najciekawszych jednostek informacji należały „aktywność na Facebooku”, średnie spożycie alkoholu czy częstotliwość korzystania z loterii. Nic dziwnego, że dołączając do tego status cywilny, miejsce zamieszkania i spędzania wolnego czasu czy ilość dzieci, reklamodawca wie, jaki produkt i w jakich okolicznościach powinien zaoferować odbiorcy. Pod warunkiem, że odbiorca jest wart bycia uwzględnionym w takich rozważaniach. W jaki zatem sposób brokerzy danych pozyskują informacje o nas i po co są one im potrzebne?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nadal niestety głównym źródłem danych o nas jesteśmy my sami oraz nasza nieostrożność w sieci. Z jednej strony zdradzamy nasze preferencje biorąc udział w licznych testach i quizach publikowanych w internecie. Za przykład służyć mogą sondaże preferencji politycznych, w których bezpośrednio deklarujemy chęć zagłosowania na konkretną partię polityczną, bądź tak zwane kompleksowe testy preferencji. Pod pozorami chęci wsparcia nas w naszych decyzjach politycznych, zaprasza się nas do wzięcia udziału w quizie, gdzie mamy odpowiedzieć na pytania dotyczące polityki rodzinnej, zagranicznej, naszego stosunku do ochrony środowiska czy kwestii religijnej. Na końcu proszeni jesteśmy o podanie adresu e-mail, na który wysłany zostanie wynik testu. W taki sposób, w większości nieświadomie, możemy pomóc w kompletowaniu wiedzy o nas samych. O ile my zyskamy informacje, na którą partię polityczną powinniśmy zagłosować w zbliżających się wyborach, o tyle brokerzy mogą uzyskać zbiór informacji i dołączyć je do swojej kolekcji, a następnie odsprzedać je reklamodawcom.

Innym przykładem pozyskiwania o nas informacji przez brokerów danych jest analiza postów publikowanych przez nas w mediach społecznościowych. Jak podaje Hannah Fray w swojej książce „Hello Word”, wystarczy przeanalizować niewielką liczbę naszych postów albo komentarzy, aby firma mogła ocenić jak bardzo jesteśmy neurotyczni, introwertyczni czy otwarci na nowe doświadczenia. Również te informacje przypisywane są naszym wirtualnym profilom. Tylko z dwóch powyższych aktywności ocenić można czy dana osoba jest ekstrawertykiem, ateistą, głosującym na partię liberalną czy introwertykiem, lubiącym chodzić do kina, niebiorącym udziału w wyborach. Jeśli akurat jakaś partia chce zachęcić do głosowania biernych wyborców, wie że ma poszukiwać ich w kinie i są oni introwertykami. A skoro są introwertykami, to lepiej wręczyć im ulotkę, niż bezpośrednio porozmawiać przed wejściem na seans. W taki sposób reklamodawcy są w stanie wydać mniej pieniędzy na pozyskanie klientów (czy wyborców) i zaplanować bardziej precyzyjne kampanie.

Wpływ brokerów danych na nasze bezpośrednie otoczenie i podejmowane decyzje nie jest odległym scenariuszem, ale ma miejsce już dziś. Wspomnieć warto chociażby skandal wyborczy z Cambridge Analytica w Stanach Zjednoczonych, kiedy to brokerzy danych oskarżeni zostali o wykorzystanie informacji o ponad 50 milionach użytkowników Facebooka do zmanipulowania wyborów w Stanach Zjednoczonych, których zwycięzcą okazał się Donald Trump. Podobne próby zbierania danych mają miejsce także dzisiaj na globalnej scenie politycznej, jednak nadal głównymi zainteresowanymi naszymi danymi są globalne korporacje.

Polecamy: Elektroniczna dokumentacja podatkowa

Zbliżający się sezon urlopowy zwiększa aktywność brokerów danych zarówno w świecie rzeczywistym, jak i w internecie. Meldując się w konkretnym miejscu, udostępniając fotografie produktów czy konkretnych miejsc swojego przebywania, internauci pozwalają brokerom na uzyskanie informacji kluczowych dla reklamodawców – gdzie zamieścić reklamę, jaki konsument może spróbować i polubić produkt podczas wakacji, czy w Kołobrzegu będzie więcej liberałów niż w Ustce lub czy zwolennicy ochrony środowiska wybierają się częściej do Zakopanego czy Władysławowa. Kiedy takie informacje są skompletowane i odsprzedane firmom, te ostatnie mogą zdecydować o wyborze konkretnego rodzaju kampanii w danym miejscu i tym samym zwiększyć jej skuteczność. Chociaż coraz więcej konsumentów zdaje sobie sprawę z konieczności chronienia danych, w okresie urlopów są oni mniej uważni i wrażliwi na tego rodzaju problemy. Wiąże się to głównie z chęcią dzielenia się miłymi wspomnieniami ze znajomymi w mediach społecznościowych, chęcią odpoczynku od podejmowania przemyślanych decyzji oraz większą otwartością do mówienia o nas samych. Chociaż filtry i systemy rekomendacyjne mogą pomóc nam podejmować decyzje zgodne z naszymi preferencjami, to jednak przesadny „ekshibicjonizm w sieci” naraża nas na manipulacje nieuczciwych przedsiębiorstw i polityków.

dr Artur Modliński
Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
6 nowych konkursów w programie FERS, m.in. równe traktowanie na rynku pracy i cyfryzacja edukacji. Dofinansowanie ponad 144,5 mln zł

6 nowych konkursów w programie FERS, m.in. równe traktowanie na rynku pracy i cyfryzacja edukacji - Komitet Monitorujący Program Fundusze Europejskie dla Rozwoju Społecznego podjął decyzje. Na projekty wpisujące się w ramy konkursowe przeznaczone zostanie dofinansowanie ponad 144,5 mln zł.

BCC Mixer ’25 – 25. edycja networkingowego spotkania przedsiębiorców już w ten czwartek

W najbliższy czwartek, 27 listopada 2025 roku w hotelu Warsaw Presidential Hotel rozpocznie się 25. edycja wydarzenia BCC Mixer, organizowanego przez Business Centre Club (BCC). BCC Mixer to jedno z większych ogólnopolskich wydarzeń networkingowych, które co roku gromadzi blisko 200 przedsiębiorców: prezesów, właścicieli firm, menedżerów oraz gości specjalnych.

"Firma Dobrze Widziana" i medal Solidarności Społecznej – BCC wyróżnia tych, którzy realnie zmieniają świat

Zbliża się finał XVI edycji konkursu "Firma Dobrze Widziana" – ogólnopolskiego przedsięwzięcia Business Centre Club. W tym roku konkurs po raz pierwszy został połączony z wręczeniem Medalu Solidarności Społecznej – wyróżnienia przyznawanego osobom realnie zmieniającym rzeczywistość społeczną. Wśród tegorocznych laureatów znalazła się m.in. Anna Dymna.

Opłata mocowa i kogeneracyjna wystrzelą w 2026. Firmy zapłacą najwięcej od dekady

W 2026 roku rachunki za prąd zmienią się bardziej, niż większość odbiorców się spodziewa. To nie cena kWh odpowiada za podwyżki, lecz gwałtowny wzrost opłaty mocowej i kogeneracyjnej, które trafią na każdą fakturę od stycznia. Firmy zapłacą nawet o 55 proc. więcej, ale koszt odczują także gospodarstwa domowe. Sprawdzamy, dlaczego ceny rosną i kto zapłaci najwięcej.

REKLAMA

URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

"Zrób to sam" w prawie? To nie działa!

Obecnie w internecie znaleźć można wszystko. Bez trudu znajdziemy gotowe wzory umów, regulaminów, czy całe polityki. Takie rozwiązania kuszą prostotą, szybkością i przede wszystkim brakiem kosztów. Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z ogólnodostępnego wzoru nieznanego autora zamiast zapłacić za konsultację prawną i przygotowanie dokumentu przez profesjonalistę.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

REKLAMA

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA