REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Codzienne zakupy. Polityka promocji w sklepach wymusza na oszczędnych konsumentach coraz częstsze odwiedzanie placówek. Wciąż średnia długość przebywania w sklepie to niecałe 10 minut. Gdzie najchętniej Polacy robią zakupy?
W sklepach ceny wciąż rosną, ale w niektórych trochę wolniej. Gdzie teraz opłaca się robić zakupy? Co lepiej kupić w dyskoncie a co w supermarkecie? Czy w najbliższym czasie można spodziewać się, że we wszystkich sklepach wzrost rdr. będzie jednocyfrowy?
Tradycyjne gazetki promocyjne odnotowały duży spadek. Zmniejszyły też liczbę stron, powierzchnię i… liczbę promocji. Można to zaobserwować wszędzie, oprócz dyskontów. W branży spożywczej nie ma co liczyć na odejście od papierowych gazetek. Inne branże prawdopodobnie zmienią formę papierową na elektroniczną.
Sklepy convenience cieszą się największym ruchem w ciągu całego dnia. Jednak, podobnie jak supermarkety, są najbardziej oblegane o godz. 16.00. Z kolei 17.00 należy do dyskontów, a 18.00 – do hipermarketów, które są wybierane głównie wieczorami. A w jaki dzień tygodnia Polacy najczęściej robią zakupy?
REKLAMA
Niektórzy ekonomiści liczyli na uspokojenie dynamiki wzrostu cen w sklepach. Tymczasem dane za zeszły miesiąc pokazują, że Polacy płacili za zakupy średnio o prawie 24% więcej niż rok wcześniej. Eksperci wyjaśniają, co m.in. stało za takim wzrostem.
Drogie zakupy. Drożyna w sklepach kolejny miesiąc z rzędu nie odpuszcza. Z analizy ponad 70 tys. cen wynika, że w lutym zakupy były droższe średnio o blisko 21% rdr. Do tego każda z 17 badanych kategorii produktów zdrożała dwucyfrowo. Największą podwyżkę zanotował nabiał – o przeszło 30% rdr. W czołówce drożyzny widać też pieczywo i chemię gospodarczą. Ponadto znacząco poszły w górę ceny warzyw, produktów sypkich, mięsa, a także art. tłuszczowych. Komentujący te wyniki eksperci twierdzą, że przed tegoroczną Wielkanocą Polacy nie powinni spodziewać się wyhamowania dynamiki wzrostu cen w sklepach. Jednocześnie dodają, że wciąż jesteśmy przed szczytem drożyzny.
Główny Urząd Statystyczny zaprezentował informacje o handlu detalicznym w styczniu br. Jak się przedstawiają dane?
W drugiej połowie br. zaczniemy nakładać kary na handlowców za złe informowanie o obniżkach cen - powiedział PAP prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Dodał, że użytkownicy mediów społecznościowych powinni odpowiednio znakować swoje materiały, jeśli zawierają reklamę.
REKLAMA
W styczniu br. codzienne zakupy były średnio o 20% droższe niż rok wcześniej. Śledząc wyniki z ostatnich trzech miesięcy, można zauważyć, że w relacji rocznej dynamika wzrostu cen spada. Jednak konsumenci wciąż słono płacą za zakupy. Komentujący powyższe dane eksperci wyjaśniają, że ceny ciągle rosną, tylko nieco wolniej. Jednocześnie dają nadzieję na to, że w kolejnych miesiącach dynamika podwyżek będzie stopniowo się obniżać, choć i tak pozostanie wysoka.
W styczniu br. codzienne zakupy były średnio o 20% droższe niż rok wcześniej. Śledząc wyniki z ostatnich trzech miesięcy, można zauważyć, że w relacji rocznej dynamika wzrostu cen spada. Jednak konsumenci wciąż słono płacą za zakupy.
Droższe zakupy. W styczniu br. codzienne zakupy w sklepach były średnio o 20% droższe niż w analogicznym okresie rok temu. Kolejny miesiąc z rzędu zanotowano też dwucyfrowe wzrosty we wszystkich kategoriach produktowych.
REKLAMA