REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak długo trwają jedne zakupy? I jak często Polacy je robią? [ANALIZA]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
zakupy
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Codzienne zakupy. Polityka promocji w sklepach wymusza na oszczędnych konsumentach coraz częstsze odwiedzanie placówek. Wciąż średnia długość przebywania w sklepie to niecałe 10 minut. Gdzie najchętniej Polacy robią zakupy? 

Polacy chodzą na zakupy częściej 

Według badania Proxi.cloud i UCE RESEARCH w trzech kwartałach br. ruch w czterech formatach, tj. w dyskontach, hipermarketach, supermarketach i sieciach convenience, wzrósł średnio o niecałe 4% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Obserwacją objęto zachowania 522,4 tys. konsumentów w ponad 33 tys. placówek. 

REKLAMA

REKLAMA

Wzrost na ww. poziomie w okresie 9 miesięcy należy oceniać jako nieznaczny. Stanowczo nie powinien być interpretowany przez przedstawicieli handlu jako powód do entuzjazmu. Na taki rezultat mogło wpłynąć wiele czynników. Mogły to być np. oferty produktowe poszczególnych sieci, promocje, ale też trendy związane ze zmieniającą się każdego roku sytuacją ekonomiczną państwa i konsumentów – mówi Miłosz Sojka z Proxi.cloud. 

Jak komentuje Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu (PIH), wynik badania koresponduje z ogólnym tempem rozwoju rynku, szacowanym od wielu lat na 3-5% w skali roku. – Niemniej dla handlu znaczenie mają nie tylko dane lokalizacyjne. Liczba paragonów i ilość pozycji na każdym z nich oraz wartość finansowa pokazują, ile dany sklep zarabia – wyjaśnia Ptaszyński. 

REKLAMA

Na podstawie powyższego badania, można powiedzieć, że ruch w każdym formacie wzrósł w relacji rocznej. Największy skok zrobiły supermarkety – o ponad 11,5%. Dalej w rankingu są dyskonty – przeszło 10%, hipermarkety – niecały 1%, a także sieci convenience – 0,3%. – Wyniki badania wskazują na nowe sposoby zachowań klientów w zakresie robienia zakupów. Ważne zmiany, które obserwujemy zarówno w omawianej analizie, jak i w naszej sieci odnoszą się do częstotliwości wizyt w sklepach i znaczenia promocji. Klienci częściej decydują się na zakupy w odpowiedzi na bieżące akcje promocyjne i dotyczące ich działania reklamowe – informuje Daria Raganowicz z sieci sklepów Stokrotka.

Z kolei dr Nikodem Sarna z Proxi.cloud stwierdza, że różnica na poziomie mniejszym niż 1% w przypadku sklepów convenience i hipermarketów nie jest zaskakująca. Oferty sieci należących do tych segmentów są dość przewidywalne. Grupa konsumentów, która je odwiedza, ma konkretne cele zakupowe. W placówkach convenience zazwyczaj są nabywane art. pierwszej potrzeby. Z kolei w hipermarketach z reguły są robione duże zapasy produktów spożywczych i chemii gospodarczej. – Natomiast wzrost o ponad 10% w przypadku supermarketów i dyskontów potwierdza to, że mają one szerszą ofertę i lepsze ceny niż convenience oraz są bardziej dostępne niż hipermarkety. Dlatego są pierwszym wyborem konsumentów, jeśli chodzi o codzienne zakupy uzupełniające domowe półki – dodaje dr Sarna.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak sklepy zachęcają do codziennych odwiedzin

W trzech pierwszych kwartałach br. średnia liczba wizyt we wszystkich sklepach przypadająca na jednego shoppera wyniosła prawie 129. To wzrost o ponad 6% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – ok. 121. Wszystkie formaty poszły do góry, a najbardziej – supermarkety, bo o prawie 16%. Kolejne w zestawieniu są dyskonty – ponad 14,5%, hipermarkety – przeszło 6%, a także convenience – niecałe 4%. 

Spowalniająca inflacja skłoniła najbardziej konkurujące ze sobą formaty, tj. dyskonty i supermarkety, do wznowienia agresywnych promocji i akcji marketingowych. W efekcie prowokują one konsumentów do częstszych odwiedzin ich placówek. Drugim czynnikiem jest relatywne zubożenie portfela konsumenckiego. Robienie zakupów częściej wywołuje iluzję mniejszych wydatków. Kupujemy mniej, a co za tym idzie – często pomijamy produkty, które – według nas – nie są jeszcze niezbędne. Jednak za ok. dwa dni zaczyna nam ich brakować i musimy powtórnie udać się na zakupy. Ta reguła nie dotyczy oczywiście sklepów convenience i hipermarketów. I z tego wynika różnica w przyrostach – analizuje Andrzej Wojciechowicz, Ekspert Komisji Europejskiej i firmy doradczej FMCG Business Consulting.

Biorąc pod uwagę udział poszczególnych formatów w łącznej liczbie wizyt w badanych punktach sprzedaży, liderem jest convenience – ponad 60%. Dalej w rankingu są dyskonty – przeszło 20%, supermarkety – powyżej 13%, a na końcu – hipermarkety – ponad 5%. 

– Statystyki wykazują pewną stabilność podziału, co jest związane z naturalną penetracją rynku przez wymienione formaty. Sklepy convenience służą impulsowym wizytom. Łatwa dostępność powoduje, że odwiedzamy je częściej niż inne placówki handlowe. Z kolei dyskonty stały się miejscem regularnych codziennych zakupów. Dynamiczną polityką marketingową, wywołaną wewnętrzną silną konkurencją, odsunęły na dalszy plan supermarkety. Są również masowo obecne na rynku. Coraz bardziej też zbliżają swoją formułę do supermarketu, np. poprzez uruchomienie stoisk serwisowych z mięsem i wędlinami. Hipermarkety już dawno straciły swoją hegemonię i ciągle szukają sposobu na chociażby częściowe jej odzyskanie. Jak widać, niezbyt skutecznie – zauważa Andrzej Wojciechowicz.

Polacy nie mają czasu na długie zakupy

Badanie wykazało ponadto, że w ciągu trzech kwartałów tego roku liczba unikalnych klientów zmniejszyła się dla całego rynku o ponad 2,5% w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Pod tym względem wszystkie formaty są na minusie, a najbardziej – hipermarkety, gdzie spadek wyniósł niecałe 5% rdr. W supermarketach w relacji rdr. był on na poziome prawie 4%, w dyskontach – blisko 4%, a convenience – ponad 3,5%. Jak zapewnia Maciej Ptaszyński, zainteresowanie hipermarketami widocznie maleje. To format, który stopniowo zmniejsza udziały rynkowe. Mniejsze i szybciej realizowane zakupy w innych segmentach cieszą się większą popularnością.

– Odnosząc ogólny spadek do wzrostu ruchu, można wyciągnąć dwa wnioski. Po pierwsze, zwiększyła się współodwiedzalność formatów. Po drugie, wzrosła częstotliwość wizyt poszczególnych konsumentów. Niemniej spadek na ww. poziomie nie jest duży. A fakt, że wyniki są zbliżone, oznacza, że żaden segment nie zraził do siebie konsumentów, np. wysokimi cenami – ocenia Miłosz Sojka.

W trzech kwartałach br. średni czas przebywania w sklepie wyniósł 9 minut i 26 sekund. To nieznacznie więcej (o 0,55%) niż w analogicznym okresie ubiegłego roku – 9 min. i 23 sek. Wzrost nastąpił tylko w dyskontach – o 0,77% rdr. W pozostałych formatach odnotowano spadki w relacji rocznej, w convenience – o niecałe 4%, w supermarketach – o prawie 2%, a w hipermarketach – o blisko 2% rdr. 

– Należy pamiętać, że czas przebywania w sklepie obejmuje nie tylko uzupełnianie koszyka zakupowego, ale też kolejki. Zwiększenie liczby kas samoobsługowych mogło wpłynąć na średni czas przebywania i w konsekwencji powodować przedstawione zmiany – podsumowuje Miłosz Sojka.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]. W pierwszej połowie br. 21,5 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób, które mają obywatelstwo innego państwa. To 14,4% wszystkich zgłoszeń w tym zakresie.

Hossa na giełdzie w 2025 r. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają zagraniczni inwestorzy

Na warszawskiej giełdzie trwa hossa. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają u nas zagraniczni inwestorzy. Co musi się w Polsce zmienić, aby ludzie zaczęli inwestować na giełdzie?

Umowy PPA w 2025 r. – korzyści i ryzyka dla małych i średnich firm w Polsce

Płacisz coraz wyższe rachunki za prąd? Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na umowy PPA, czyli długoterminowe kontrakty na energię z OZE, które mogą zagwarantować stałą cenę nawet na 20 lat. To szansa na przewidywalne koszty i lepszy wizerunek, ale też zobowiązanie wymagające spełnienia konkretnych warunków. Sprawdź, czy Twoja firma może na tym skorzystać.

Rezygnują z własnej działalności na rzecz umowy o pracę. Sytuacja jest trudna

Sytuacja jednoosobowych działalności gospodarczych jest trudna. Coraz więcej osób rezygnuje i wybiera umowę o pracę. W 2025 r. wpłynęło blisko 100 tysięcy wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej. Jakie są bezpośrednie przyczyny takiego stanu rzeczy?

REKLAMA

Umowa Mercosur może osłabić rynek UE. O co chodzi? Jeszcze 40 umów handlowych należy przejrzeć

Umowa z krajami Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem) dotyczy partnerstwa w obszarze handlu, dialogu politycznego i współpracy sektorowej. Otwiera rynek UE na produkty z tych państw, przede wszystkim mięso i zboża. Rolnicy obawiają się napływu tańszych, słabszej jakości produktów, które zdestabilizują rynek. UE ma jeszcze ponad 40 umów handlowych. Należy je przejrzeć.

1 października 2025 r. w Polsce wchodzi system kaucyjny. Jest pomysł przesunięcia terminu lub odstąpienia od kar

Dnia 1 października 2025 r. w Polsce wchodzi w życie system kaucyjny. Rzecznik MŚP przedstawia szereg obaw i wątpliwości dotyczących funkcjonowania nowych przepisów. Jest pomysł przesunięcia terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego albo odstąpienia od nakładania kar na jego początkowym etapie.

Paragony grozy a wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny

Wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny. Mimo pojawiających się w mediach “paragonów grozy”, sierpniowy wypoczynek wciąż można zaplanować w korzystnej cenie, zwłaszcza rezerwując nocleg bezpośrednio.

150 tys. zł dofinansowania! Dla kogo i od kiedy można składać wnioski?

Zakładasz własny biznes, ale brakuje Ci środków na start? Nie musisz od razu brać drogiego kredytu. W Polsce jest kilka źródeł finansowania, które mogą pomóc w uruchomieniu działalności – od dotacji i tanich pożyczek, po prywatnych inwestorów i crowdfunding. Wybór zależy m.in. od tego, czy jesteś bezrobotny, mieszkasz na wsi, czy może planujesz innowacyjny startup.

REKLAMA

W pół roku otwarto ponad 149 tys. jednoosobowych firm. Do tego wznowiono przeszło 102 tys. [DANE Z CEIDG]

Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), w pierwszej połowie 2025 roku do rejestru CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) wpłynęło 149,1 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 1% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 150,7 tys. Co to oznacza?

Jak liderzy finansowi mogą budować odporność biznesową w czasach niepewności?

Niepewność stała się trwałym elementem globalnego krajobrazu biznesowego. Od napięć geopolitycznych, przez zmienność inflacyjną, po skokowy rozwój technologii – dziś pytaniem nie jest już, czy pojawią się ryzyka, ale kiedy i jak bardzo wpłyną one na organizację. W takim świecie dyrektor finansowy (CFO) musi pełnić rolę strategicznego radaru – nie tylko reagować, ale przewidywać i przekształcać ryzyko w przewagę konkurencyjną. Przedstawiamy pięć praktyk budujących odporność biznesową.

REKLAMA