REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Alternatywne metody rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR) w praktyce

 Kancelaria Wierzbowski Eversheds
Usługi prawne dla biznesu
Alternatywne metody rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR) w praktyce
Alternatywne metody rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR) w praktyce
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Wdrożenie w Polsce dyrektywy w sprawie alternatywnych metod rozwiązywania sporów konsumenckich (ADR) ma nastąpić poprzez przyjęcie ustawy o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich. Jakie są różnice pomiędzy polskim projektem ustawy a dyrektywą? Jak wygląda stosowanie tych przepisów w praktyce?

W dniu 21 maja 2013 roku Parlament Europejski przyjął dyrektywę 2013/11/UE w sprawie alternatywnych metod rozwiązywania sporów konsumenckich. Jej wdrożenie w Polsce ma nastąpić w wyniku przyjęcia ustawy o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich. Projekt ustawy został już przyjęty przez Radę Ministrów, o czym KPRM poinformowała w dniu 31 maja br. Przeanalizowaliśmy projekt, porównaliśmy z dyrektywą w sprawie ADR w sporach konsumenckich, a poniżej przedstawiamy Wam nasze pierwsze autorskie konkluzje.

REKLAMA

Cel regulacji

Zgodnie z założeniami dyrektywy jej celem ma być rozpowszechnienie alternatywnych, pozasądowych sposobów rozwiązywania sporów konsumenckich, tj. takich, które dotyczą umów sprzedaży lub umów o świadczenie usług między przedsiębiorcą a konsumentem. Istotą jest przyczynienie się do należytego funkcjonowania rynku wewnętrznego, dzięki zapewnieniu konsumentom możliwości dobrowolnego składania skarg na działania przedsiębiorców do podmiotów oferujących niezależne, bezstronne, skuteczne, szybkie i uczciwe alternatywne metody rozstrzygania sporów.

Polecamy: Jednolity Plik Kontrolny – praktyczny poradnik

Kto ma być objęty regulacją – pierwszy zgrzyt

REKLAMA

W myśl dyrektywy znajduje ona zastosowanie w relacjach pomiędzy przedsiębiorcami mającymi siedzibę w UE a konsumentami mającymi miejsce zamieszkania na terytorium Unii. Tymczasem jak wynika z lektury projektu ustawy, jej regulacjami objęte są spory konsumenckie między konsumentem mającym miejsce zamieszkania na terenie państwa członkowskiego UE (i tu nie ma wątpliwości), a przedsiębiorcą mającym siedzibę na terytorium RP. Polski ustawodawca ograniczył zatem „polskiemu konsumentowi” możliwość zastosowania przepisów ustawy do rozstrzygania sporów pomiędzy nim, a na przykład przedsiębiorcą działającym w Hiszpanii.

Takie rozwiązanie wydaje się być chybione. Rolą dyrektywy, a tym samym ustawy, jest ochrona konsumenta poprzez udostępnienie mu wygodnych, szybkich i uczciwych pozasądowych metod rozstrzygania sporów z przedsiębiorcami. Tymczasem konsument mający miejsce zamieszkania w Polsce, który zawarł umowę z przedsiębiorcą europejskim (nie polskim), nie będzie objęty ustawą. Odwrotnie zaś, „europejski konsument”, który pozostawał będzie w sporze z przedsiębiorcą mającym siedzibę w Polsce, będzie podlegał regulacjom ustawy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

„Polski konsument”, będąc na wakacjach w Hiszpanii, zawiera umowę przewozu z lokalnym przedsiębiorstwem przewozowym. Pomimo poczynionych ustaleń przewoźnik nie dowiózł „polskiego konsumenta” do umówionego miejsca docelowego. „Polski konsument”, po wyczerpaniu procedury reklamacyjnej, chciałby domagać się odszkodowania od hiszpańskiego przewoźnika; w tym celu „polski konsument” zmuszony jest sięgnąć do hiszpańskiego ustawodawstwa w celu zapoznania się z aktem prawa stanowiącym implementację dyrektywy do hiszpańskiego porządku prawnego.

Jak widać na powyższym przykładzie, ustawa nie chroni polskiego konsumenta a raczej europejskiego przedsiębiorcę, gdyż to „polski konsument” będzie zmuszony do zapoznania się z hiszpańskimi regulacjami o ADR-ach, aby móc skorzystać z tej drogi rozwiązywania sporów. Wydaje się, że intencją prawodawcy europejskiego była ochrona konsumenta, tym bardziej dziwi taka regulacja zawarta w polskiej ustawie.

Co więcej, zgodnie z pkt. 26 preambuły dyrektywy powinna ona pozwalać, by przedsiębiorcy mający siedzibę w państwie członkowskim podlegali podmiotowi ADR zlokalizowanemu w innym państwie członkowskim. Tymczasem rozwiązanie zaproponowane w ustawie jest dokładnie odwrotne.

Wpływ na przedawnienie – potrzebne doprecyzowanie

Zgodnie z rozwiązaniem przyjętym w projekcie ustawy wszczęcie postępowania w sprawie pozasądowego rozwiązania sporu konsumenckiego przerywa (UWAGA: nie zawiesza) bieg terminu przedawnienia roszczenia będącego przedmiotem sporu. Wszczęcie takie następuje – jak stanowi art. 9 projektu Ustawy – na wniosek konsumenta, zaś jego datą jest data doręczenia podmiotowi uprawnionemu poprawnego formalnie wniosku.

Innymi słowy, konsument posiadający roszczenie względem przedsiębiorcy, którego 10-letni termin przedawnienia zbliża się do końca, będzie uprawniony do złożenia (poprawnego formalnie) wniosku o pozasądowe rozwiązanie sporu, czym przerwie uciekający termin przedawnienia. Konsekwencją przerwania biegu takiego terminu jest rozpoczęcie jego biegu od początku po zakończeniu postępowania. Konsument będzie miał zatem znowu 10 lat na dochodzenie swojego roszczenia.

Gdzie tu więc jest „ale”? Otóż w myśl dyspozycji art. 10 projektu ustawy podmiot uprawniony do prowadzenia sporu jest uprawniony do odmowy jego prowadzenia, jeśli ziści się którakolwiek z enumeratywnie wyliczonych w ustawie lub regulaminie tego podmiotu przesłanek. Do takich przesłanek należy na przykład brak inicjatywy wnioskodawcy do podjęcia próby kontaktu z drugą stroną i bezpośredniego rozwiązania sporu.

Odmowa prowadzenia sporu nie wpływa jednak na przerwanie biegu terminu przedawnienia, ten bowiem został przerwany już samym złożeniem wniosku. Taka sytuacja grozi nadużyciami w zakresie instytucji przedawnienia. Można bowiem wyobrazić sobie następującą sytuację:

Pan Iksiński, jako konsument, doznał szkody wywołanej nieprawidłowym zachowaniem przedsiębiorcy. Jego roszczenie przedawnia się 1 grudnia, po upływie 10 lat od dnia zdarzenia. Przez ostatnie 10 lat Pan Iksiński nie występował do przedsiębiorcy o zapłatę, chciał bowiem – instrumentalnie traktując swoje roszczenie – „nabić odsetki”. Pan Iksiński w dniu 29 listopada składa do uprawnionego organu poprawny formalnie wniosek, ale organ ten uznaje, że nie podjęto wcześniej próby kontaktu i odmawia rozpatrzenia sporu. Spór nie jest zatem rozpatrywany, niemniej termin przedawnienia uległ przerwaniu i biegnie na nowo, a Pan Iksiński znów przez kolejne 10 lat może „nabijać odsetki”.

Gwoli wyjaśnienia, powyższy przykład odnosi się do nielojalnego zachowania konsumenta, co nie wyklucza analogicznego zachowania przedsiębiorcy.

Konkludując, bez odpowiedniej zmiany – na przykład poprzez przeniesienie momentu przerwania biegu terminu przedawnienia na moment rozpoczęcia postępowania przez właściwy organ po przyjęciu wniosku, albo wprowadzenie regulacji, że odrzucenie wniosku wywołuje skutek analogiczny do zwrotu lub odrzucenia pozwu – przepisy Ustawy w zakresie przedawnienia mogą prowadzić do licznych nadużyć, niekorzystnych tak dla konsumentów, jak i przedsiębiorców.

Czy ustawa zachęci do ADR-ów? Słowo ostatnie

Powyższa lista uwag nie wyczerpuje tematyki całej ustawy, dlatego wraz z jej rozwojem legislacyjnym będziemy kontynuowali jej omawianie. Na koniec jednak chciałbym wskazać na ten jej element (wynikający też z dyrektywy), który w moim odczuciu istotnie sparaliżuje jej popularność.

Otóż, jak stanowi art. 14 ust. 2 pkt 2 b) projektu ustawy, udział w postępowaniu w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich nie wyklucza możliwości dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym.

Jak należy rozumieć powyższy zapis? Odpowiedzi należy szukać w samej dyrektywie. Jej przepisy rozróżniają dwie podstawowe formy załatwienia sporu: (1) poprzez porozumienie/ugodę, a zatem bez arbitralnego narzucenia rozstrzygnięcia, albo (2) poprzez rozstrzygnięcie narzucające stronom, w tym konsumentowi rozwiązania (swoisty arbitraż).

W tym pierwszym przypadku uzgodnienia poczynione przez strony sporu, o ile nie są wyłączone bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, są dla stron wiążące. Jeśli zaś strony nie mogą dojść do porozumienia, droga sądowa pozostaje przed nimi otwarta.

Inaczej jednak sytuacja przedstawia się w przypadku rozstrzygnięć narzuconych. Tu konsument nie jest związany rozstrzygnięciem narzuconym i nadal przysługuje mu droga sądowa do dochodzenia swoich roszczeń. I znów najłatwiej przybliżyć tę tematykę na przykładzie.

Pan Iksiński ma do przedsiębiorcy roszczenie o 100 zł, więc wystąpił z wnioskiem w postępowaniu w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich do właściwego organu uprawnionego. Sprawa poddana ma zostać rozstrzygnięciu, które będzie rozstrzygnięciem narzuconym. Właściwy organ, po zapoznaniu się ze sprawą i przeprowadzeniu postępowania uznał, że panu Iksińskiemu należy się 50 zł. Pan Iksiński nie jest zadowolony z tego rozstrzygnięcia. Będzie on zatem uprawniony do wstąpienia na drogę sądową (do sądu powszechnego) w celu dochodzenia pozostałej części roszczenia (pozostałych 50 zł).

Zestawiając powyższe z brakiem obowiązku przedsiębiorców do przystępowania do procedur ADR, trzeba się zastanawiać, który z reprezentantów biznesu podejmie ryzyko i dobrowolnie podda się procedurze nieprowadzącej do pewnego rozstrzygnięcia.

Autor: Maciej Jóźwiak

Dołącz do nas na Facebooku!

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Ostatnia szansa przed upadłością

Branża handlowa nie ma się najlepiej. Ale przed falą upadłości ratuje ją restrukturyzacja. Przez dwa pierwsze miesiące 2025 r. w porównaniu do roku ubiegłego, odnotowano już 40% wzrost postępowań restrukturyzacyjnych w sektorze spożywczym i 50% wzrost upadłości w handlu odzieżą i obuwiem.

Ostatnie lata to legislacyjny rollercoaster. Przedsiębiorcy oczekują deregulacji, ale nie hurtowo

Ostatnie lata to legislacyjny rollercoaster. Przedsiębiorcy oczekują deregulacji i pozytywnie oceniają większość zmian zaprezentowanych przez Rafała Brzoskę. Deregulacja to tlen dla polskiej gospodarki, ale nie można jej przeprowadzić hurtowo.

Ekspansja zagraniczna w handlu detalicznym, a zmieniające się przepisy. Jak przygotować systemy IT, by uniknąć kosztownych błędów?

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego (Tygodnik Gospodarczy PIE nr 34/2024) co trzecia firma działająca w branży handlowej prowadzi swoją działalność poza granicami naszego kraju. Większość organizacji docenia możliwości, które dają międzynarodowe rynki. Potwierdzają to badania EY (Wyzwania polskich firm w ekspansji zagranicznej), zgodnie z którymi aż 86% polskich podmiotów planuje dalszą ekspansję zagraniczną. Przygotowanie do wejścia na nowe rynki obejmuje przede wszystkim kwestie związane ze szkoleniami (47% odpowiedzi), zakupem sprzętu (45%) oraz infrastrukturą IT (43%). W przypadku branży retail dużą rolę odgrywa integracja systemów fiskalnych z lokalnymi regulacjami prawnymi. O tym, jak firmy mogą rozwijać międzynarodowy handel detaliczny bez obaw oraz o kompatybilności rozwiązań informatycznych, opowiadają eksperci INEOGroup.

Leasing w podatkach i optymalizacja wykupu - praktyczne informacje

Leasing od lat jest jedną z najpopularniejszych form finansowania środków trwałych w biznesie. Przedsiębiorcy chętnie korzystają z tej opcji, ponieważ pozwala ona na rozłożenie kosztów w czasie, a także oferuje korzyści podatkowe. Warto jednak pamiętać, że zarówno leasing operacyjny, jak i finansowy podlegają różnym regulacjom podatkowym, które mogą mieć istotne znaczenie dla rozliczeń firmy. Dodatkowo, wykup przedmiotu leasingu niesie ze sobą określone skutki podatkowe, które warto dobrze zaplanować.

REKLAMA

Nie czekaj na cyberatak. Jakie kroki podjąć, aby być przygotowanym?

Czy w dzisiejszych czasach każda organizacja jest zagrożona cyberatakiem? Jak się chronić? Na co zwracać uwagę? Na pytania odpowiadają: Paweł Kulpa i Robert Ługowski - Cybersecurity Architect, Safesqr.

Jak założyć spółkę z o.o. przez S24?

Rejestracja spółki z o.o. przez system S24 w wielu przypadkach jest najlepszą metodą zakładania spółki, ze względu na ograniczenie kosztów, szybkość (np. nie ma konieczności umawiania spotkań z notariuszem) i możliwość działania zdalnego w wielu sytuacjach. Mimo tego, że funkcjonowanie systemu s24 wydaje się niezbyt skomplikowane, to jednak zakładanie spółki wymaga posiadania pewnej wiedzy prawnej.

Ustawa wiatrakowa 2025 przyjęta: 500 metrów odległości wiatraków od zabudowań

Ustawa wiatrakowa 2025 została przyjęta przez rząd. Przedsiębiorcy, szczególnie województwa zachodniopomorskiego, nie kryją zadowolenia. Wymaganą odległość wiatraków od zabudowań zmniejsza się do 500 metrów.

Piękny umysł. Jakie możliwości poznania preferencji zachowań człowieka daje PRISM Brain Mapping?

Od wielu lat neuronauka znajduje zastosowanie nie tylko w medycynie, lecz także w pracy rozwojowej – indywidualnej i zespołowej. Doskonałym przykładem narzędzia diagnostycznego, którego metodologia jest zbudowana na wiedzy o mózgu, jest PRISM Brain Mapping. Uniwersalność i dokładność tego narzędzia pozwala na jego szerokie wykorzystanie w obszarze HR.

REKLAMA

Prawdziwa rewolucja w prawie i ulga dla przedsiębiorców: Maksymalnie 6 dni w roku na kontrole w firmach

To ma być prawdziwa rewolucja w prawie gospodarczym, ale nie tylko. Deregulacja obejmująca uproszczenie działalności gospodarczej i prowadzenie firmy w Polsce ma objąć całe otoczenie prawne biznesu. Na początek zmiany w kontrolach, które w obecnym kształcie dezorganizują funkcjonowanie firm, pochłaniają czas i koszty a dodatkowo stresują właścicieli i pracowników.

Przedsiębiorczość kobiet w praktyce. Parytety i reprezentacja kobiet w biznesie, luka płacowa i jawność wynagrodzeń [Wywiad]

O problemach polskich przedsiębiorców, w tym kobiet prowadzących własną firmę, o parytetach i reprezentacji kobiet w biznesie, luce płacowej i nowych przepisach w tym zakresie – rozmawiamy z Dominiką Reich, przedsiębiorczynią, członkinią Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku oraz jedyną przedstawicielką województwa podlaskiego w Stowarzyszeniu Sommelierów Polskich.

REKLAMA