Nielegalne oprogramowanie w firmie? Przeszukanie policyjne nie wymaga nakazu.
REKLAMA
REKLAMA
Kto może przeszukać firmę?
Obecnie do przeprowadzenia przeszukania pomieszczeń firmy w celu sprawdzeniu legalności oprogramowania na firmowych komputerach kompetencje posiada policja, ale także prokuratura, urząd kontroli skarbowej, żandarmeria wojskowa czy nawet straż graniczna. Warto wiedzieć, iż pracownicy organizacji zajmujących się ochroną praw autorskich czy pełnomocnicy producentów oprogramowania mogą tylko uczestniczyć w przeszukaniu dokonywanym przez wymienione wcześniej organy. Podjęcie czynności tego rodzaju rozpoczyna się, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zabronionego polegającego na:
REKLAMA
- przechowywaniu
- ukrywaniu
- użytkowaniu
bezprawnie zwielokrotnionego oprogramowania przez jego posiadacza.
Odpowiedzialność urzędników za łamanie prawa wobec przedsiębiorców
Bez nakazu
REKLAMA
Ważną informacją dla przedsiębiorcy jest to, iż do przeprowadzenia takiego przeszukania nie jest konieczny nakaz. Jeśli organ stwierdzi, iż musi niezwłocznie przeprowadzić kontrolę firmy może tego dokonać na podstawie przepisów kodeksu postępowania karnego. Funkcjonariusze mogą przeprowadzić przeszukania a następnie sąd lub prokurator zatwierdza je w ciągu 7 dni. Przesłanką takiego niezwłocznego podjęcia czynności jest podejrzenie, iż w przeciwnym przypadku oprogramowanie zostanie usunięte przez podejrzanego uniemożliwiając udowodnienie popełnienia przestępstwa.
Wszystkie informacje uzyskane podczas przeszukania dokumentowane są w protokole oględzin, każde stanowisko komputerowe jest opisywane tak, aby możliwa była jego bezsprzeczna identyfikacja. Z reguły nie można robić tego w nocy, ale jeśli rozpoczęto pracę w normalnych godzinach można kontynuować ją w nocy, a także, jeśli do lokal jest dostępny w godzinach nocnych dla nieograniczonej liczby osób.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
Kontrola z urzędu skarbowego może być przeprowadzona tylko w związku z kontrolą w innej sprawie np. rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania, nieujawnionych źródeł przychodów. O tej kontroli przedsiębiorca powinien być poinformowany, co najmniej 7 dni przed jej przeprowadzeniem. Wyjątek stanowi sytuacja, gdy kontrola ma być wszczęta na żądanie organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze o przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Łamanie prawa stanowi nie tylko pozyskanie oprogramowania z nielegalnego źródła, ale także wiele innych działań mających na celu obejście przepisów i wymogów firm produkujących soft. Poniżej wymienione zostały przykłady.
Łamanie praw autorskich w firmie:
- Rozpowszechnianie programów: wynajem, odsprzedaż,
- Wykorzystywanie oprogramowania nie zgodnie z warunkami licencji np. oprogramowanie do użytku domowego zainstalowane na firmowych stanowiskach
- Braki w atrybutach legalności (naklejki, faktury, płyty CD/DVD),
- Zainstalowanie oprogramowania na większej ilości stanowisk niż przewiduje licencja,
- Bezprawne zwielokrotnienie (kopiowanie)
- Program został ściągnięty z nielegalnych źródeł,
- Korzystanie z programu po wygaśnięciu okresu licencji,
- Brak rejestracji programów
Kary
REKLAMA
Za wymienione wyżej działania ale także za ukrywanie, pomoc w ukryciu lub zbyciu nielegalnego programu komputerowego grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli popełnione czyny są mniejszej wagi kara może przybrać postać grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Podmiot, któremu przysługują prawa autorskie może zażądać zaniechania naruszeń, usunięcia skutków naruszenia lub zapłaty sumy pieniężnej równej uszczerbkowi majątkowemu.
Poza grzywną pieniężną, przedsiębiorca może stracić również wiarygodność w oczach swoich klientów. Utrata dobrego imienia w wyniku rozprzestrzenienia się informacji o przeszukaniu policyjnym, podczas którego wykryto nielegalne oprogramowanie jest bardzo nieprzyjemnym skutkiem mogącym spowodować nawet rezygnację wielu dotychczasowych klientów z usług świadczonych przez firmę.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.