Reklama SMS - opłacalna czy nie?
REKLAMA
REKLAMA
SMS ma przed sobą przyszłość
Według amerykańskiego magazynu branży marketingowej „PROMO”, w 2007 roku 13 proc. ankietowanych twierdziło, że SMS-owe kampanie zostały uwzględnione w ich strategiach. W 2009 roku o inwestowaniu w taką formę reklamy mówiło już 26 proc. respondentów. Tymczasem według raportu opublikowanego przez Boston Consulting Group – Polska Internetowa, jedynie 43% polskich MSP wykorzystuje e-maile, jako formę reklamy, a w badaniu w ogóle nie ujawniono eksploatacji SMS, jako formy komunikowania się z odbiorcą! Okazuje się zatem, iż stosowanie SMS’ów do reklamowania swojej działalności wciąż nie jest jeszcze w naszym kraju popularne. Każdy może zresztą łatwo porównać liczbę otrzymywanych przez nas SMS’ów reklamowych z liczbą maili ofertowych, jakie wpadają do jego skrzynki.
REKLAMA
Polecamy: Kiedy reklama porównawcza jest dopuszczalna?
Skuteczna reklama
REKLAMA
Z badań TNS OBOP przeprowadzonych kilka lat temu, wynika, że 81% użytkowników telefonów komórkowych wysyła lub odbiera wiadomości tekstowe ze swojego telefonu. Dziś SMS’y są jednak wykorzystywane przede wszystkim do zastosowań prywatnych. Może to właśnie dlatego ta forma reklamy jest tak bardzo skuteczna – wg badań GFK MRI (wyniki przytaczamy za www.mobiadnews.com) aż 57% osób jest skłonne do oddzwonienia na otrzymaną reklamę SMS.
Z kolei wyniki badań niezależnej agencji analitycznej Nielsen (przytaczamy za media2.pl) mówią: 71% osób, które otrzymały reklamę na telefon komórkowych poszukuje dalszych informacji o reklamowanym produkcie, usłudze lub marce, a (uwaga!) blisko 50% dokonuje decyzji zakupowej!
Nie ma więc wątpliwości, że SMS to nowoczesne i wyjątkowo skuteczne medium. Nie bez powodu sięgają po nie stali klienci budujący swoje sukcesy marketingowe z Redlink.pl. W dni poprzedzające Walentynki dobre posunięcie wykonała na przykład sieć drogerii i perfumerii Super-Pharm, oferująca 15% rabatu od promocyjnych cen perfum, przy zakupie produktów do makijażu. Dzięki świetnie dobranemu momentowi wysyłki (piątkowe popołudnie) w weekend klientki tłumnie ruszyły na zakupy. „Kampanie SMS’owe (…) pozwalają nam punktowo kierować uwagę na konkretne akcje promocyjne. Naszym zdaniem to nowoczesna i przede wszystkim efektywna forma reklamy. Wysyłki są przeprowadzane sprawnie, a po każdej z nich obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania naszą ofertą.” – mówi Alicja Barszcz, Koordynator ds. Programu Lojalnościowego Super-Pharm Poland Sp. z o.o.
Polecamy: Dobre obyczaje w reklamie - porada
SMS to 160 znaków
REKLAMA
To kluczowa część zadania. Jak mówi dr inż. Artur Pajkert, ekspert ds. marketingu i komunikacji biznesowej: „Podstawowym błędem popełnianym przez firmy jest próba podania zbyt wielu szczegółów, co sprawia, że komunikat jest nieczytelny. Lepiej wykorzystywać sprawdzone mechanizmy, jak na przykład model AIDA. Przyciągnąć uwagę można personalizując wysyłkę z imieniem odbiorcy. Wzbudzić zainteresowanie atrakcyjnym rabatem lub specjalną ofertą, której odbiorca zapragnie jeszcze bardziej, jeśli będzie ograniczona czasowo. Po szczegóły można odnieść na stronę internetową.”
Wyobraźmy sobie zatem osobę zarządzającym marketingiem i sprzedażą w dużym sklepie z artykułami RTV-AGD. Skorzystał już wcześniej z kampanii w Redlink.pl i wie, że przyciągnięcie klientów SMS’em może być bardzo skuteczne. Zadbał o to, aby zbudować bazę 120 tysięcy numerów swoich klientów. Dobrym SMS’em może być w tym wypadku np.:
„Witaj Jacku! Jako stały klient otrzymujesz w prezencie 25% rabatu na akcesoria komputerowe. Pokaż w kasie ten SMS. Ważne: 48h. Szczegóły: adres.pl”.
W SMS’ie powyżej Jacek został wyróżniony, jako stały klient, zwrócono się do niego po imieniu i ma świadomość, dlaczego właśnie on otrzymał ten rabat. Rabat staje się nie tylko korzyścią finansową, ale i podziękowaniem za stałą współpracę. Prezent ma krótki termin ważności i Jacek musi szybko wejść na stronę po szczegóły, doskonale wie, że jak nie zrobi tego teraz, to łatwo przegapi wskazane 48 godzin. SMS ma szansę skłonić go do zakupu właśnie teraz.
Polecamy: Gdy „gratis” nie jest darmowy - konsekwencje dla przedsiębiorcy
Gorszym pomysłem wydaje się natomiast:
„25% rabatu dla każdego w tym miesiącu, przy zakupie akcesoriów komputerowych. Zapraszamy na zakupy do sklepu adres.pl”.
Druga propozycja, chociaż krótsza, wskazuje na komunikat kompletnie niespersonalizowany. Nasz odbiorca Jacek wprawdzie wie, na co jest rabat, jednak ma zbyt wiele czasu na podjęcie decyzji (czyli będzie mu łatwo odłożyć decyzję „na później” – często zatem - na nigdy”) oraz jest zaproszony tylko na stronę sklepu, brak silnego wezwania do akcji. Jacek dostał rabat „dla każdego”.
Źródło: Redlink
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.