Czy można wykorzystać wizerunek pracownika w działalności zakładu pracy?
REKLAMA
REKLAMA
Przez pojęcie „wizerunku” rozumiemy takie plastyczne wykorzystanie podobizny danej osoby, które umożliwia jej identyfikację. Środki przetworzenia podobizny mogą być różne – do utrwalenia może dojść poprzez portret, fotografię, rysunek, komiks i tym podobne.
REKLAMA
Co ważne, orzecznictwo sądowe, podkreśla, że prawo do wizerunku przysługuje wyłącznie osobie fizycznej. Ponadto, wizerunek jest jednym z dóbr osobistych, które w art. 23 wymienia Kodeks cywilny.
Oznacza to, że wizerunek pozostaje pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od tego, jak tą ochronę regulują odrębne przepisy. W konsekwencji, ten, czyjego wizerunek jest zagrożony cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne.
Polecamy: Wykorzystywanie zdjęć na stronach internetowych\
Polecamy: Zdjęcia podczas eventów
Zagrożenie, o którym mowa, może polegać na przykład na bezprawnym wykorzystywaniu podobizny pracownika, która umożliwia jego identyfikację, a pośrednio również powiązanie go z działalnością tego, kto tą podobiznę wykorzystał.
Ochrona wizerunku została szerzej uregulowana w ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych w rozdziale 10, przewidując w nim także przesłanki wyłączające bezprawność wykorzystania wizerunku osoby.
REKLAMA
Zasadą jest, że rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Zezwolenie to wyłącza bezprawność wykorzystania wizerunku. Pojęcie „rozpowszechniania” na gruncie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych należy rozpatrzyć w szerszym kontekście, poprzez odwołanie do definicji utworu rozpowszechnionego, którym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został w jakikolwiek sposób udostępniony publicznie. Oznacza to, że na skutek rozpowszechnienia, wizerunek osoby na nim przedstawionej trafia do bliżej nieokreślonego, niezamkniętego kręgu osób, niezależnie od tego, czy stanie się to jednokrotnie czy kilka bądź kilkaset razy.
W konsekwencji rozwoju technologii środki rozpowszechniania wizerunku nieustannie się zmieniają. Przykładowo, orzecznictwo uznało za rozpowszechnianie wizerunku zamieszczenie linku na stronie internetowej do innej strony, na której znajduje się podobizna osoby.
Zagadnieniem, które budzi wiele wątpliwości jest kwestia zgody osoby przedstawianej na rozpowszechnianie jej wizerunku. Problemy rodzi zakwalifikowanie „zezwolenia” do odpowiedniej grupy oświadczeń: czy jest oświadczenie woli, czy może też oświadczenie wiedzy.
Polecamy: Bezprawne wykorzystywanie wizerunku?
Niezależnie od tej doktrynalnej wątpliwości, orzecznictwo określiło, czym powinna charakteryzować się wspomniana zgoda. Można wskazać na jej trzy zasadnicze cechy:
1. osoba udzielająca zgodę na wykorzystanie wizerunku musi mieć pełną świadomość nie tylko co do formy przedstawienia jej wizerunku, ale także miejsca i czasu publikacji, zestawienia z innymi wizerunkami i towarzyszącego komentarza;
2. zgoda nie powinna być co do zasady zgodą abstrakcyjną; oznacza to, że przed rozpowszechnieniem wizerunku pracownika, pracodawca powinien poinformować go o celu wykorzystania jego np.: zdjęć
3. nie można domniemywać zakresu zgody pracownika – pracownik powinien wyrazić zgodę na rozpowszechnienie jego wizerunku w konkretnych warunkach.
REKLAMA
Ustawa nie przesądza w jakiej formie ma być wyrażona zgoda. W praktyce oznacza to, że możemy mieć nawet do czynienia z tzw. zgodą dorozumianą, wynikającą z konkretnych okoliczności, zachowania pracownika i pracodawcy. Niemniej jednak, z ostrożności warto zawsze zadbać o zgodę wyrażoną przez pracownika na piśmie. W razie ewentualnego sporu sądowego, to na pracodawcy będzie ciążył obowiązek dowiedzenia, że nie wykorzystał wizerunku pracownika bezprawnie, dlatego każdy dowód w postaci dokumentu prywatnego (a takim byłaby podpisana przez pracownika zgoda) może mieć istotne znaczenie.
Ustawa przesądza także, że w braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie na rozpowszechnianie wizerunku nie jest wymagane, jeżeli osoba, która jest przedstawiona, otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Oznacza to, że przyjęcie przez pracownika dodatkowego wynagrodzenia wyłącznie z tytułu pozowania równoznaczne jest z zezwoleniem na rozpowszechnienie wizerunku, chyba że pracownik zastrzegł inaczej.
Polecamy: Na czym polega merchandising?
Polecamy: Czy stalking jest przestępstwem?
Ponadto, zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1. osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych;
2. osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Gdyby zatem pracodawca umieścił na swojej stronie internetowej takie zdjęcie, na którym pracownik stanowiłby jedynie jeden z wielu elementów krajobrazu, był jedną z wielu osób, których wizerunek utrwalono na fotografii, pracodawca nie ma obowiązku ubiegania się o zezwolenie na rozpowszechnienie wizerunków poszczególnych pracowników.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA