Znalezienie inwestora dla start-upu
REKLAMA
REKLAMA
Rozpoczynający działalność start-up nie różni się od małej firmy pod względem prawnym ani księgowym. Natomiast największa różnica między tymi dwoma typami organizacji – rodzaj produktu lub usługi, które proponują, sprawia, że to start-up ma większe prawdopodobieństwo znaleźć inwestora, który dostarczy firmie zastrzyku gotówki i daje możliwość rozwoju spółki. Jednakże w początkowych fazach start-upu działalność prawna i prowadzenie księgowości nie są wielkim wyzwaniem i nie wymagają od przedsiębiorcy bardzo rozległej wiedzy.
REKLAMA
Sytuacja zmienia się diametralnie w momencie pozyskania inwestora. Wraz z wejściem inwestora należy spisać umowę spółki. Zmienia się sposób prowadzenia księgowości – należy prowadzić pełną księgowość i sprawozdawczość do KRS.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
- Wejście inwestora to olbrzymia szansa dla start-upu. Środki finansowe, które wiążą się z inwestycją pozwalają przejść firmie na wyższy poziom – rozszerzyć skalę działalności i dopracować produkt. Można powiedzieć, że moment wejścia inwestora to najważniejszy etap w rozwoju start-upu. Z drugiej jednak strony jest to etap, do którego należy się przygotować, by nie okazało się, że na inwestycji przedsiębiorca nie tylko nie zyska, ale nawet straci – mówi Paweł Chuchła, Prezes Zarządu Ekonomini Sp. z o.o. - właściciela platformy BIURI, polskiego start-upu zajmującego się organizacją dokumentów w firmie przy wykorzystaniu technologii OCR.
Ryzyko związane z wejściem inwestora wiąże się w szczególności z dwoma etapami:
- Umową inwestycyjną
- Realizacją biznesplanu
Start-up, szansa na własny dochodowy biznes
REKLAMA
Umowa inwestycyjna to oficjalny dokument, który reguluje kwestie związane z inwestycją oraz relacje między partnerami. Podpisanie umowy inwestycyjnej wiąże się z ryzykiem w szczególności w przypadku inwestycji Venture Capital, gdyż spółki tego typu posiadają olbrzymie zasoby prawne i doświadczenie w budowaniu tego typu umów i negocjacji. W szczególności należy zwracać uwagę na specjalne klauzule, np. drag along i liquidation preference. Drag along daje największemu interesariuszowi (zazwyczaj inwestor) prawo wymuszenia na pozostałych udziałowcach transakcję sprzedaży 100% udziałów w spółce, połączenia z inną firmą, itp. Klauzula daje inwestorowi możliwość elastycznego podejmowania decyzji, gdyż niweluje ryzyko blokowania przez udziałowców istotnych decyzji. Druga ważna klauzula to liquidation preference, czyli preferowane warunki "wyjścia kapitałowego" ze spółki dla inwestora VC. Oznacza ona, że inwestor ma w przypadku sprzedaży spółki gwarancję na uzyskanie kwoty zainwestowanej, powiększonej o roczną stopę wzrostu. Kwota ta jest niezależna od ceny uzyskanej w momencie sprzedaży firmy. Dopiero pozostałe środki, które pozostają (lub nie) po wypłacie wartości według liquidation preference zostają rozdzielone miedzy pozostałych udziałowców.
Po podpisaniu umowy inwestycyjnej kolejne wyzwanie to konsekwentna realizacja założonego biznesplanu i umowy spółki. Niewywiązywanie się z zobowiązań w nich zawartych ma istotne konsekwencje finansowe. Przedsiębiorca może stracić udziały w spółce, a nawet odpowiadać majątkiem własnym.
Start-up, czyli innowacyjny sektor gospodarki
- Ustalenie biznesplanu jest kluczowym elementem inwestycji. Plan musi być dopracowany pod względem strategicznym i projektowym, być realistyczny, ale równocześnie powinien maksymalizować potencjał produktu. Dlatego istotną decyzją z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to, kiedy zdecydować się na poszukiwanie inwestora. Może się bowiem okazać, że spółka, która dysponuje już gotowym, przetestowanym na pierwszych grupach klientów produktem, może nie tylko zyskać więcej na inwestycji, ale również jest lepiej przygotowana do potencjalnych problemów związanych z wejściem inwestora – dodaje Paweł Chuchła, Prezes Zarządu Ekonomini Sp. z o.o. - właściciela platformy BIURI.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.