Etykieta produktu spożywczego – producent nie może oszukiwać konsumenta
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z prawem etykieta może zachęcać do zakupu, ale równocześnie nie może wprowadzać w błąd. Głównie chodzi o szatę graficzną produktu przedstawiającą coś, co mogłoby znajdować się w produkcie i zachęciło do jego zakupu, a tymczasem w składzie tego nie ma lub jest w śladowych ilościach. Również nie może zawierać nazw mylących lub cech, jakich produkt albo nie posiada albo posiada je każdy produkt z takiej kategorii np. jogurt zawierający wapń. Zabronione jest przypisywanie środkowi spożywczemu właściwości zapobiegających chorobom, jeśli takowych właściwości nie posiada. Jeśli producent umieszcza na produkcie informację o większej niż normalnie ilości minerałów, witamin, tłuszczy czy jakichkolwiek innych składników musi to udowodnić.
REKLAMA
Czyny nieuczciwej konkurencji i jej zwalczanie w obrocie gospodarczym
Ekologicznie?
REKLAMA
W nurcie zdrowej żywności, ekologii i ochrony środowiska powstaje wiele towarów oznakowanych jako eco, ekologiczne, zdrowa żywność. Jakie produkty są faktycznie eco, jak wygląda ich oznakowanie i jakie normy muszą spełnić, aby zasługiwały na miano ekologicznych? Sformułowanie „ekologiczny” może znajdować się tylko na żywności wyprodukowanej przy użyciu naturalnych nawozów i środków ochrony roślin. W tym celu powinna posiadać specjalny certyfikat uprawniający do oznakowania jej znakiem rolnictwa ekologicznego. Znak żywności ekologicznej to listek z gwizdek na jasnozielonym tle, nie wystarczy, więc aby towar zawierał napis – ekologiczny czy znak stworzony przez producenta.
Z zasady producent informacjami na etykiecie nie powinien wprowadzać w błąd konsumenta, co do składu i właściwości oferowanego produktu. Niestety w praktyce producenci wielokrotnie korzystają z coraz nowszych sztuczek, aby ominąć przepisy chroniące konsumentów.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
Jak dokonać wyboru?
Najważniejsze jest porównywanie podobnych produktów, a raczej ich składu, jak dużo mięsa jest w produkcie mięsnym, albo procent soku w soku, nie każdy, bowiem produkt zawierający się w grupie sok czy produkt mięsny jest tak samo dobry i tak samo naturalny. Różnicą w przypadku zdrowszych produktów nie zawsze jest cena, dlatego nie warto kierować się kryterium im coś droższe tym lepsze. Wiele firm produkuje zdrowe i dobre produkty w przystępnych cenach, a wiele drogie i niemające nic wspólnego z ekologią i zdrowym żywieniem poza ładnym opakowaniem. Dlatego też najważniejszym kryterium wyboru powinien być skład produktu.
Nie daj nabrać się na slogan!
Jeśli na jogurcie jest napis „bez konserwantów” nie oznacz to wcale, iż jest on lepszy od takiego samego stojącego obok bez napisu, jogurty są bowiem grupą produktów które nie mogą być utrwalane konserwantami chemicznymi. Podobnie jest z napisem – „bez cholesterolu” na wyrobach z olejów roślinnych, które cholesterolu zawierać zwyczajnie nie mogą. Zakup soku z napisem 100% również nie jest gwarancją na czysty sok a jedynie na udany marketing, bowiem zazwyczaj po przeczytaniu składu okazuje się, że wielkie 100% maleje do 20% soku a reszta składników to woda i substancje zapachowo-smakowe.
Spór konsumenta z instytucja finansową
Świadomy konsument to zdrowy konsument, dlatego tak ważne jest robienie zakupów w oparciu o powyższe wytyczne i nie danie się wykorzystać producentom, których głównym celem jest sprzedaż produktu nie zaś jego wysoka, jakość. Im wyższe wymagania klientów i ich samoświadomość tym lepsze produkty będzie można spotkać na sklepowych półkach dopóki zaś konsumenci godzą się na spożywanie konserwantów i chemicznych zamienników producenci nie zmienią swoich praktyk.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.