Rok 2011 to dużo wyzwań dla samych firm - aby jednak móc im sprostać, przedsiębiorstwa muszą powrócić do tendencji, które zarysowały się wyraźnie już przed kryzysem, w 2007-2008 r.:
1) powinny przestawić swoje strategie na budowanie pozycji konkurencyjnej w oparciu o jakość produktów i usług, a nie o cenę. Muszą także dodać do tego działania proinnowacyjne we wszystkich obszarach swojej działalności – procesowym, produktowym, organizacyjnym i marketingowym. Trzeba będzie dostosować firmy do wzmożonej konkurencji, która na pewno je czeka tak na rynku polskim, jak i na rynkach zewnętrznych.
reklama
reklama
2) powinny przestawić się na działanie w średnim i długim horyzoncie. Ich rentowności i płynności nic ponadprzeciętnego już nie powinno zagrażać. Zatem budowanie przewagi konkurencyjnej powinno oprzeć się na działaniach skierowanych w przyszłość i dopiero w przyszłości mogących przynieść efekty. Dlatego przedsiębiorstwa nie powinny już dłużej czekać z inwestycjami. Każde opóźnienie zmniejsza ich szanse nad wzrost wartości firmy w długim okresie, a także zagraża ich przetrwaniu.
3) powinny zacząć akceptować konieczność korzystania z zewnętrznego finansowania, z korzystania z dźwigni finansowej, bowiem w okresie ożywienia gospodarczego jest to nieodzowne. W 2011 r. finansowanie poprzez kredyty bankowe będzie dostępne dalej tylko dla najlepszych przedsiębiorstw. Firmy jednak mogą sięgać po poręczenia i gwarancje, aby pozyskać finansowanie bankowe, a także pomyśleć o emisji obligacji korporacyjnych. Tym bardziej, że Giełda Papierów Wartościowych otworzyła już rynek obligacji, i nie powinno być problemu z płynnością tych papierów, co jest niezwykle ważne dla potencjalnych inwestorów kupujących obligacje przedsiębiorstw. W 2011 r. będzie także ciągle jeszcze bardzo dużo pieniędzy unijnych. Już dzisiaj należy spróbować po nie sięgnąć, bowiem ten rok, to koniec funduszy unijnych (będą tylko wypłaty).
Polecamy: Jaka jest rola doradcy w biznesie?
4) powinny utrzymać tendencję do rozwoju kapitału ludzkiego. Wydaje się, że do tego większości firm nie trzeba już namawiać. Powinny jednak do rozwoju kompetencji (wiedzy i umiejętności, a także chęci ich wykorzystania) pracowników dołączyć rozwój pozostałych elementów kapitału intelektualnego – relacji zewnętrznych i wewnętrznych.
5) powinny zwiększyć wiedzę i profesjonalizm w zarządzaniu finansami, zarządzaniu ryzykiem, zarządzaniu informacją (której nadmiar zmniejsza efektywność działania).