REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polacy nie odróżniają banku od parabanku

Bank czy parabank?
Bank czy parabank?

REKLAMA

REKLAMA

Polacy nie odróżniają banków od para banków – wynika z badania TNS Pentor przeprowadzonego na zlecenie KNF. Na czym polega różnica między bankiem a parabankiem?

Komisja Nadzoru Finansowego stara się przestrzegać Polaków przed instytucjami, które działają na rynku finansów bez nadzoru. KNF wysyła listy, umieszcza firmy na liście ostrzeżeń publicznych oraz składa doniesienia do prokuratury w celu sprawdzenia czy nie dochodzi do łamania prawa. Okazuje się, że Polacy z ostrzeżeń i akcji podejmowanych przez KNF w większości nic sobie nie robią.

REKLAMA

Parabank to nie bank

Zacznijmy od tego, jaka jest główna różnica między bankiem a instytucjami/firmami, które działają na rynku, choć nie mają licencji na przyjmowanie depozytów. To proste – kwestia kontroli, jakości, za którą idzie gwarancja nienaruszalności naszych środków. Każda lokata, każde konto oszczędnościowe, jakie założymy w banku – jest chronione przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG). Nasze środki są całkowicie bezpieczne do kwoty 100 000 euro. Bank upada? BFG gwarantuje nam, że odzyskamy nasze pieniądze. Tymczasem lokując nasze oszczędności w takich firmach jak AmberGold czy Finroyal nie mamy żadnej gwarancji, że pieniądze te odzyskamy. Jeśli firmy te z dnia na dzień zwiną się z rynku będziemy mogli zapomnieć nie tylko o obiecywanym dużym procencie, ale także o kapitale, który powierzyliśmy takiej instytucji. Wielu Polaków jednak daje się skusić; 8,2% brzmi o wiele lepiej niż 4-5%.

Sprawdź, która lokata przyniesie Tobie największe zyski!

Jak pokazują badania, Polacy nie mają świadomości tego, kiedy ich pieniądze, i przez kogo, są naprawdę chronione. TNS Pentor przepytał także klientów owych prywatnych firm. 13% z nich jest zdania, że to BFG chroni ich pieniądze, 23% twierdzi, że KNF zaś 7% powołuje się na… skarb państwa. Niemal po równo – 23% i 25% powołuję się, odpowiednio, na: zapisy umowy podpisane z daną instytucją, oraz kompetencje zarządów danej instytucji. Co więcej 40% z nich nigdy nie interesowało się kwestią bezpieczeństwa ani rozwiązań prawnych na ten temat…

Polecamy: Uważaj, bo zapłacisz za zamknięcie konta w banku

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kwestia zaufania

„Nie mam żadnych podstaw, aby wątpić w pewność środków powierzonych tej instytucji.” Takiej odpowiedzi udzieliło 9 na 10 pytanych bez względu na to gdzie ulokowali swoje oszczędności. Pytano zawsze o 3 możliwości lokowania depozytów:

  • Banki
  • SKOK-i
  • Instytucje finansowe, które nie są ani bankami, ani SKOK-ami, a oferują produkty podobne do lokat bankowych

To ważne, że wzięto pod uwagę klientów wszystkich głównych instytucji finansowych na rynku. Komu i na ile ufają można zobaczyć poniżej:

Prawie ¼ klientów banków nie ma do nich zaufania. Najwyższym, aż 91%, zaufaniem wśród swoich klientów cieszą się natomiast SKOK-i. Jednak w odpowiedzi na pytanie „W jakiej instytucji wolał(a)by Pan(i) ulokować swoje życiowe oszczędności?” aż 61% klientów SKOK-ów odpowiedziało, że w banku. Generalnie po wynikach badań widać, że SKOK-i cieszą się dużym zaufaniem wśród swoich klientów, nawet większym niż banki wśród swoich. To interesujące, zwłaszcza, że SKOK-ów nie chroni ani BFG ani skarb państwa. Według 21% badanych będących klientami spółdzielczych kas głównym zabezpieczeniem jest „Troska instytucji o swe dobre imię”. Tylko 10% klientów banków udzieliło podobnej odpowiedzi.

Wybierz optymalne konto oszczędnościowe!

Ważniejsza jednak zdaje się być odpowiedź na inne pytanie. Banki, SKOK-i i inne instytucje niebędące bankami, a oferujące produkty podobne do lokat bankowych są jednakowo wiarygodne zdaniem 28% klientów banków, 49% klientów SKOK-ów, 71% klientów innych instytucji. 28% sądzi, że np. Amber Gold – instytucja parabankowa, jest bankiem. Można to zinterpretować też tak, że 28% nie widzi różnicy czy ich pieniądze są chronione czy nie. Nawet sam szef Komisji Nadzoru Finansowego był takimi wynikami zaskoczony.

Szybki kredyt równie niebezpieczny

REKLAMA

Tego w badaniu KNF i Pentora nie ma, ale widać to po wynikach spółek, które zajmują się udzielaniem tzw. chwilówek. Właściwie każda z firm tego typu, notowana na giełdzie, miała wzrost. Czy to znak, że Polacy odwracają się od oferty kredytowej banków, albo, że KNF przesadził z ograniczeniami w ostatniej rekomendacji? Niekoniecznie. Owszem, jest pewnie sporo takich klientów, którzy w banku kredytu nie dostaną z powodu niskich zarobków, bądź złej historii kredytowej. Jednak w dużej mierze klienci takich firm potrzebują małych sum, najlepiej jak najszybciej. Banki pożyczają najczęściej od tysiąca złotych, dla firmy takiej jak provident czy Profi Credit problemem nie jest pożyczka w wysokości 500 zł. A Polaków nie odstraszają nawet wysokie odsetki.

Z odpowiedzi na inne udzielone pytania wyłania się obraz Polaka, który nie wie, jakie są różnice między bankami i SKOK-ami (52% klientów banków i 23% klientów SKOK-ów), ale nie przeszkadza mu to w dokonywaniu wyboru miejsca, w którym deponuje swoje pieniądze. Bowiem najważniejszym czynnikiem jest wysokość oprocentowania. Takiej odpowiedzi udzieliło 68% klientów tzw. innych instytucji, 52% klientów SKOK-ów i 47% klientów banków. „Pewność otrzymania z powrotem swoich pieniędzy” jest na drugim miejscu. I przynajmniej tutaj nie ma, co się dziwić.

W ostatnich miesiącach na rynku panowała istna wojna depozytowa. Banki prześcigały się, w coraz to lepiej oprocentowanych ofertach, wszystko po to by zdobyć kapitał potencjalnego klienta. Zmiana sposobu naliczania podatku Belki spowodowała, że chciano wykorzystać ostatnie miesiące korzystniejszych przepisów. Teraz klienci zostali z rozbudzonymi apetytami, a oferta bankowa zatrzymała się w miejscu (chociaż jest kilku graczy, którzy mają dobre oferty). Nic dziwnego, że reklamy promujące zyski rzędu 10-15%, czy 8,2% na lokacie z możliwością wycofania środków i bez utraty odsetek przyciągają uwagę.

Z wynikami badania „Zaufanie do wybranych instytucji sektora finansowego” można zapoznać się tutaj: http://www.knf.gov.pl/Images/material_prasowy_Pentor_dla_KNF_tcm75-29870.pdf

Eksperci totalmoney.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA