REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Złoty traci na wartości

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA
Wzrost obaw, związanych z długiem publicznym i deficytem budżetowym, przełożył się na osłabienie złotego.
Wzrost obaw, związanych z długiem publicznym i deficytem budżetowym, przełożył się na osłabienie złotego.

REKLAMA

REKLAMA

Dzisiaj został podany do wiadomości publicznej Wieloletni Plan Finansowy Państwa. Zakłada on redukcję deficytu budżetowego oraz zadłużenia państwa w kolejnych latach, nie przewiduje natomiast przekroczenia 55 proc. progu, określonego w konstytucji jako maksymalny, możliwy to tolerowania stosunek długu publicznego do PKB.

Według polskiej metodologii w tym roku relacja ta wyniosła 53 proc. Na rynku pojawiły się jednak spekulacje, że według norm unijnych (ESA-95) w 2010 r. doszło jednak do naruszenia 55 proc. – niemniej nie to spowodowało bezpośrednio osłabienie złotego, gdyż takie plotki były do przewidzenia. Po południu opublikowany został raport banku HSBC, którego eksperci wyrazili duże obawy, związane z jutrzejszą publikacją Narodowego Banku Polskiego na temat kwartalnych danych o bilansie płatniczym. Sceptycy wskazują na to, że „możliwa rewizja ogromnej pozycji salda błędów i opuszczeń stanowi ryzyko, zwłaszcza w kontekście wysokiego deficytu sektora finansów publicznych”. Dodają, że „ewentualna rewizja, wywołana wyższym importem, spowodowałaby obniżenie danych o wzroście gospodarczym, a to niosłoby ze sobą konsekwencje dla polityki fiskalnej. (…) W tej sytuacji należałoby zrewidować w górę relację długu do PKB”. Fragmenty raportu opublikowała po godz. 16.00 agencja Reutera. Analitycy HSBC powołują się tutaj na ubiegłotygodniowe słowa doradcy szefa NBP, prof. Mirosława Gronickiego, który przestrzegał przed ryzykiem niedoszacowania importu w danych o bilansie płatniczym za 2010 r. Oczywiście, nie tylko te kwestie miały dzisiaj wpływ na złotego –widać coraz wyraźniej, że dyskusja nt. przyszłej polityki FED wpływa na wzrost rentowności amerykańskich obligacji, a to zwyczajowo szkodziło rynkom akcji – zwłaszcza emerging markets. Tym samym zaczyna rysować się stosowne „tło”. Można tutaj jeszcze zestawić opinie, dotyczące niewystarczających reform w finansach. Lista powodów osłabienia złotego jest długa.

REKLAMA

Dowiedz się także: Dlaczego w zeszłym tygodniu nastąpił spadek kursu EUR/PLN?

REKLAMA

Po południu złoty był słabszy niż rano – kurs EUR/PLN wyraźnie wybił się powyżej 4,00 i zmierzał do 4,02, USD/PLN znalazł się powyżej 2,85, ale nie zdołał sforsować bariery na 2,86, a frank wrócił się ponad poziom 3,08. Wiele będzie teraz zależeć od jutrzejszej publikacji Narodowego Banku Polskiego, którą poznamy o godz. 14.00.

A co na rynkach światowych? Dolar nie zyskał dzisiaj wiele, mimo że szacunki ADP pokazały 201 tys. nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w marcu (oczekiwano 203 tys.). Kluczowe okażą się dopiero dane Departamentu Pracy, które poznamy w piątek – tutaj oczekiwania oscylują wokół 175-190 tys. Euro nie zaszkodziły nieco gorsze dane Komisji Europejskiej, gdyż różnice były minimalne – po rewizji w lutym indeks nastrojów gospodarczych spadł w marcu do 107,3 pkt. z 107,9 pkt., podczas kiedy oczekiwano 107,5 tys. Po południu wspólną walutę wsparł Juergen Stark z Europejskiego Banku Centralnego, który stwierdził, że obecny poziom stóp procentowych jest „wyjątkowo niski”. Z kolei funta wsparły nieco lepsze dane nt. koniunktury w handlu – mierzący ją indeks CBI wzrósł w marcu do 15 pkt. z 6 pkt. w lutym.

Polecamy serwis: Inwestycje

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/USD:

Rynek dość dobrze broni się przed spadkiem poniżej 1,4037. To sugeruje, że ryzyko zniżki do 1,4000 oddala się, ale nie zostało zażegnane – do tego potrzebne byłoby wyjście ponad rejon 1,4130, wyznaczany przez krótkoterminową linię spadkową trendu, widoczną na wykresie. Dla dolara ważne mogą być jutrzejsze, wieczorne wystąpienia trzech członków FED – Sandry Pianalto, Daniela Tarullo i Jefrrey’a Lackera. Niemniej rośnie prawdopodobieństwo, że jeszcze przed 7 kwietnia rynek spróbuje wrócić do rejonu 1,42, a może i wyżej. Bardzo silne ograniczenie stanowią okolice 1,4280, których sforsowanie wydaje się niemożliwe.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA