Eurodolar ma potencjał do przebicia zeszłotygodniowych szczytów
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Na początek nowego dnia handlowego w Europie eurodolar odbił się od wspomnianego oporu, schodząc w okolice 1,3700. Wciąż jednak główna para walutowa zachowuje potencjał do przebicia zeszłotygodniowych szczytów i wzrostu w kierunku kolejnego ważnego oporu, czyli poziomu 1,3945, wyznaczonego przez 76,4 procent zniesienia fali spadkowej z okresu listopad 2010 – styczeń 2011.
REKLAMA
Najprawdopodobniej zawirowania polityczne w Egipcie nie przełożą się na bardziej trwałe pogorszenie nastrojów na rynku. Po jedno sesyjnym wzroście awersji do ryzyka rynki szybko przeszły do porządku dziennego nad wydarzeniami w północnej Afryce. Kluczowym wydarzeniem wczorajszej sesji okazała się publikacja danych na temat tempa wzrostu cen w strefie euro. Wskaźnik inflacji konsumentów wzrósł w styczniu do poziomu 2,4 proc. r/r, podczas gdy cel inflacyjny ECB wynosi 2 proc. Rodzi to coraz większe oczekiwania na wcześniejsze niż oczekiwano kroki w zakresie zacieśniania polityki pieniężnej. O dyskontowaniu przez rynek takiego scenariusza świadczy wzrost krótkoterminowych stóp procentowych na europejskim rynku pieniężnym. Trzymiesięczna stawka EURIBOR wzrosła od połowy stycznia o blisko 8 procent, do poziomu 1,074 proc., czyli wartości najwyższej od lipca 2009 roku. Z tego względu inwestorzy będą bacznie obserwować posunięcia ECB, związane z zaplanowaną na czwartek decyzją w sprawie stóp procentowych, a w szczególności komentarz ze strony prezesa ECB.
Dowiedz się także: Dlaczego polski rynek reaguje na wiadomości z Egiptu?
Dziś rano opublikowane zostały wskaźniki PMI dla przemysłu gospodarek strefy euro. W styczniu PMI dla przemysłu w Szwajcarki wyniósł 60,5 pkt., oczekiwano zaś 59,4 pkt. W Niemczech również wyniósł on 60,5 pkt., natomiast oczekiwano 60,2 pkt. Z kolei dla całego Eurolandu PMI dla przemysłu uplasował się na poziomie 57,3 pkt., podczas kiedy oczekiwano 56,9 pkt. Wyniki lepsze od prognoz nie przełożyły się w istotny sposób na notowania głównej pary walutowej.
Polecamy serwis: Lokaty
REKLAMA
Z kolei na krajowym rynku złoty kontynuuje odrabianie strat z ubiegłego tygodnia. Obecna sytuacja pary EUR/PLN sugeruje, że osłabienie krajowej waluty, jakie miało miejsce w drugiej połowie stycznia, najprawdopodobniej dobiegło końca. Dziś w godzinach porannych złoty umocnił się względem euro o 0,7 proc., dochodząc do poziomu 3,9100. W najbliższym czasie istotnym wsparciem, które może ograniczać umocnienie złotego względem euro, jest poziom 3,9000. Przełamanie tej bariery otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji krajowej waluty.
O godzinie 9.00 miał miejsce odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu, który wyniósł w styczniu 55,6 pkt. Oczekiwano 56,2 pkt. Rezultat gorszy od prognoz nie miał przełożenia na istotną reakcję rynku. W tym tygodniu nie poznamy już żadnych, istotnych publikacji makroekonomicznych z kraju, z tego też względu złoty powinien przede wszystkim pozostawać pod wpływem sytuacji na rynkach zagranicznych. Poprawa nastrojów na światowych rynkach, w tym wzrostowy początek notowań na europejskich giełdach, prawdopodobnie będzie stanowić wsparcie dla krajowej waluty.
Michał Fronc, Departament Analiz DM TMS Brokers S.A.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.