O ile zmniejszyły się marże kredytów hipotecznych?
REKLAMA
REKLAMA
Na rynku kredytów mieszkaniowych zmiany gonią zmiany. Zdecydowanie przeważają te korzystne dla poszukujących odpowiedniej oferty. Wyraźnie widać, jak z miesiąca na miesiąc rynek kredytów mieszkaniowych coraz bardziej staje się rynkiem klienta. Korzystniej liczona jest zdolność kredytowa, spadają ceny i nie rozrasta się już cross selling, w tym przypadku namawianie klienta do zakupu innych produktów przy okazji zaciągania kredytu mieszkaniowego. Aż trudno uwierzyć, że zaledwie rok temu sytuacja nie przedstawiała się kolorowo.Połowa roku przyniosła spadek do niecałych 1,7 proc.
REKLAMA
Jak wynika z danych Open Finance, średnia marża odsetkowa złotowych kredytów mieszkaniowych, uwzględniających cross sell i 10-proc. wkład własny, wynosiła w lipcu - 2,04 proc. , w październiku - 1,77 proc., a na koniec grudnia – już 1,69 proc. Do obliczeń banki przyjmowały kredyt dla 3-osobowej rodziny z Warszawy. Żona i mąż pracują i zarabiają po 3 tys. zł netto, łącznie 6 tys. zł netto. Biorą kredyt na 90 proc. wartości mieszkania, kupowanego na rynku wtórnym, w cenie 300 tys. zł, czyli pożyczają 270 tys. zł. Kredyt chcą spłacać przez 30 lat.
Dowiedz się także: Czy minister gospodarki Waldemar Pawlak słusznie wypowiedział wojnę spreadom?
Wielkie cięcia w bankach
Marża dla naszych modelowych klientów kredytów złotowych spadła w Banku Pocztowym z 1,7 do 1,6 proc., jeszcze bardziej obniżyła się w BNP Paribas Fortis - z 1,99 proc. do 1,5 proc. i w Citi Handlowym, gdzie z 2 proc. zrobiło się naprawdę niewiele, bo 1,4 proc. Na równie mocne cięcie marży zdecydował się HSBC Bank Polska – tam marża odsetkowa kredytu złotowego obniżyła się z 1,6 proc. do 1,3 proc. W Lukasie po zmianach z 1,9 proc. zrobiło się 1,7 proc,. w mBanku i MultiBanku 2 proc. zmniejszono do 1,8 proc. , z kolei w Pekao Banku Hipotecznym z 2,5 proc. obniżono do 1,75 proc. W największym banku, PKO BP, zostało jeszcze mniej z już i tak niewielkiej marży 1,39 proc. – 1,31 proc. Na najbardziej drastyczne cięcie zdecydował się jednak Raiffeisen Bank, gdzie marża 2,3 proc. skurczyła się do 1,49 proc. Istnieje również kilka instytucji, w których marże poszły w przeciwnym kierunku.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Tani kredyt w euro w Raiffeisenie
REKLAMA
Na zmianach zyskują również kredyty w euro. Gdy w połowie roku średnia marża wynosiła 2,70 proc. , a w październiku nieznacznie wzrosła do 2,74 proc., w grudniu ostatecznie obniżyła się do 2,5 proc. Zmiany na korzyść klientów można zobaczyć w Raiffeisenie, gdzie marża spadła z 2,7 do 1,99 proc. Dzięki temu posunięciu bank stanął w szeregu obok DnB Nord i DB PBC, gdzie marże kredytów w euro, dla rodziny zarabiającej 6 tys. zł i zadłużającej się na 90 proc. LTV, również nie przekraczają 2 proc.
Marże obniżyli również MultiBank i mBank z 3 do 2,5 proc. a BOŚ z 3,3 do 3 proc. Mimo że nastąpiły też wzrosty marż, ostatecznie spadki zdominowały średnią marżę odsetkową. W efekcie różnica między średnimi marżami kredytów złotowych a marżami kredytów w euro spadła z ok. 1 p.p. do 0,8 p.p. Nie pozostaje to bez wpływu na atrakcyjność kredytów w unijnej walucie. Różnica pomiędzy ratą naszego kredytu w złotych i euro przekracza 200 zł. Gdy średnia rata kredytu złotowego wynosi ok. 1570 zł, to w euro – ok.1360 zł.
Źródło: Halina Kochalska, Open Finance
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA