REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy minister gospodarki Waldemar Pawlak słusznie wypowiedział wojnę spreadom?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Krasoń
Ministerstwo Gospodarki postanowiło ukrócić bankową samowolę w określaniu wartości spreadów.
Ministerstwo Gospodarki postanowiło ukrócić bankową samowolę w określaniu wartości spreadów.

REKLAMA

REKLAMA

Frank idzie w górę, a spready, czyli różnica pomiędzy kursem zakupu i sprzedaży waluty w danym banku, powiększają się. Kredytobiorcy z niepokojem śledzą ceny walut. Ich sytuacja jest różna w zależności od banku, ale miesięcznie mogą stracić nawet 30 zł za każde, pożyczone 100 tys. zł.

Według informacji, podanych przez MG, rocznie banki zarabiają na spreadach 1-1,5 mld zł, jednak gdyby zabrano im ten zysk, bez wątpienia poszukają go gdzie indziej – w kieszeniach klientów. Prawdopodobnie doprowadziłoby to do podwyżki cen kredytów lub wprowadzenia nowych, obowiązkowych ubezpieczeń i prowizji. Póki co MG ma dwa pomysły na ulżenie kredytobiorcom. Znamy tylko ich założenia, ale od razu widać, że zarzuty o budowanie kapitału politycznego przed wyborami nie są niedorzeczne.

REKLAMA

Rekomendacja S II bez aneksu do umowy

Pierwsza propozycja ministra Pawlaka to umożliwienie kredytobiorcom spłaty hipoteki bezpośrednio w walucie rozliczania kredytu. Takie rozwiązanie już funkcjonuje na rynku od połowy 2009 roku, a to dzięki rekomendacji S II, na mocy której klienci mają prawo do zmiany waluty, w której spłacają kredyt. Rozwiązanie ma jednak kilka wad. Przede wszystkim operacja zmiany waluty oznacza obecnie obowiązek podpisania aneksu do umowy kredytowej, a to koszt rzędu kilkuset złotych. Cała operacja może zacząć przynosić zyski dopiero po roku albo jeszcze później, bo oszczędność na racie wynosi kilkadziesiąt złotych miesięcznie. MG chce zlikwidować tę barierę i dać możliwość dowolnego wyboru waluty spłaty kredytu, bez obowiązku aneksowania umowy.

Dowiedz się także: Jaki jest odsetek złych kredytów?

REKLAMA

Ministerstwo nie ma jednak pomysłu na drugą przeszkodę, która nie pozwoliła rekomendacji S II osiągnąć sukcesu – operacyjną. Aktualnie spłata kredytu walutowego odbywa się bez wychodzenia z domu, a zapłata w walucie wymaga wizyt w kilku miejscach. Najpierw trzeba wypłacić pieniądze z banku, potem pojechać z nimi do kantoru, a w końcu z powrotem zawieźć je do banku. W ekstremalnym przypadku spłata raty kredytowej zajmie kilka godzin. Pamiętajmy też, że kantory też stosują spready i nie w każdym z nich kurs waluty jest atrakcyjny. Na dodatek narażamy się na niebezpieczeństwo rabunku gotówki. Wówczas zamiast kilkudziesięcio złotowego zysku zanotujemy kilkutysięczną stratę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z dobrodziejstwa rekomendacji S II korzysta niewielki odsetek klientów. W niektórych instytucjach stanowi on dużo mniej niż 0,5 proc. osób, posiadających kredyt walutowy. Podobny pomysł nie znalazłby uznania u wielu kredytobiorców. Zwyciężyłyby przeszkody operacyjne. I choć pozwalają je ominąć internetowe serwisy do wymiany walut, to na razie ich popularność nie jest duża.

Pomysł MG ma jeszcze jeden słaby punkt: formalny. Takie rozwiązanie godzi bowiem w swobodę zawierania umów pomiędzy bankami a klientami. Wszak podpisując umowę, klient godzi się na jej pewne zasady, a jeśli chce je zmienić, powinien podpisać aneks. Żadne prawo nie zabrania pobierania opłat za aneksy.

Polecamy serwis: Lokaty

Spłata po średnim kursie

REKLAMA

Druga idea MG jest znacznie bardziej drastyczna. Mówi o całkowitej likwidacji spreadów i spłacaniu kredytów po średnim kursie NBP. To rozwiązanie idealne dla klientów, bo pozwoliłoby obniżyć miesięczną ratę nawet o 13 proc., w przypadku kredytu nowo zaciąganego lub o 6,5 proc., dla kredytu już spłacanego. Trzeba tylko pamiętać, że spread uderza w klienta dwukrotnie: w chwili zaciągania kredytu waluta przeliczana jest po kursie zakupu, a przy spłacie rat – po kursie sprzedaży.

Druga opcja jest jednak mało realna, żeby nie powiedzieć wręcz, że absurdalna. Kredyt walutowy to nie wirtualny byt. Bank rzeczywiście musi kupić walutę. Jednak portfele kredytów walutowych w wielu polskich bankach są zbyt małe, aby instytucje te mogły każdego dnia kupować i sprzedawać waluty po kursie średnim. Zatem bank rzadziej dokonuje transakcji, a ryzyko walutowe musi wziąć na siebie. Rekompensatą za podjęcie go jest spread. Pomysł zlikwidowania spreadów stanowi zagrożenie dla wolnego rynku i zbyt dużą ingerencję w gospodarkę. Banki na pewno nie zgodzą się na takie rozwiązanie i trudno nie przyznać im racji. Wszak koszt spreadu od zawsze istniał w kredycie walutowym i zadłużając się we franku klienci godzili się na jego istnienie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdy ogień nie jest przypadkiem. Pożary w punktach handlowo-usługowych

Od stycznia do początku maja 2025 roku straż pożarna odnotowała 306 pożarów w obiektach handlowo-usługowych, z czego aż 18 to celowe podpalenia. Potwierdzony przypadek sabotażu, który doprowadził do pożaru hali Marywilska 44, pokazuje, że bezpieczeństwo pożarowe staje się kluczowym wyzwaniem dla tej branży.

Przedsiębiorcy zyskają nowe narzędzia do analizy rynku. Współpraca GUS i Rzecznika MŚP

Nowe intuicyjne narzędzia analityczne, takie jak Dashboard Regon oraz Dashboard Koniunktura Gospodarcza, pozwolą firmom na skuteczne monitorowanie rynku i podejmowanie trafniejszych decyzji biznesowych.

Firma w Anglii w 2025 roku – czy to się nadal opłaca?

Rok 2025 to czas ogromnych wyzwań dla przedsiębiorców z Polski. Zmiany legislacyjne, niepewne otoczenie podatkowe, rosnąca liczba kontroli oraz nieprzewidywalność polityczna sprawiają, że coraz więcej firm poszukuje bezpiecznych alternatyw dla prowadzenia działalności. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków pozostaje Wielka Brytania. Mimo Brexitu, inflacji i globalnych zmian gospodarczych, firma w Anglii to nadal bardzo atrakcyjna opcja dla polskich przedsiębiorców.

Windykacja należności krok po kroku [3 etapy]

Niezapłacone faktury to codzienność, z jaką muszą się mierzyć w swej działalności przedsiębiorcy. Postępowanie windykacyjne obejmuje szereg działań mających na celu ich odzyskanie. Kluczową rolę odgrywa w nim czas. Sprawne rozpoczęcie czynności windykacyjnych zwiększa szanse na skuteczne odzyskanie należności. Windykację możemy podzielić na trzy etapy: przedsądowy, sądowy i egzekucyjny.

REKLAMA

Roczne rozliczenie składki zdrowotnej. 20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców

20 maja 2025 r. mija ważny termin dla przedsiębiorców. Chodzi o rozliczenie składki zdrowotnej. Kto musi złożyć dokumenty dotyczące rocznego rozliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2024 r.? Co w przypadku nadpłaty składki zdrowotnej?

Klienci nie płacą za komórki i Internet, operatorzy telekomunikacyjni sami popadają w długi

Na koniec marca w rejestrze widniało niemal 300 tys. osób i firm z przeterminowanymi zobowiązaniami wynikającymi z umów telekomunikacyjnych - zapłata za komórki i Internet. Łączna wartość tych zaległości przekroczyła 1,4 mld zł. Największe obciążenia koncentrują się w stolicy – mieszkańcy Warszawy zalegają z płatnościami na blisko 130 mln zł, w czołówce jest też Kraków, Poznań i Łódź.

Leasing: szykowana jest zmiana przepisów, która dodatkowo ułatwi korzystanie z tej formy finansowania

Branża leasingowa znajduje się obecnie w przededniu zmian legislacyjnych, które jeszcze bardziej ułatwią zawieranie umów. Dziś, by umowa leasingu była ważna, wymagana jest forma pisemna, a więc klient musi złożyć kwalifikowany podpis elektroniczny lub podpisać dokument fizycznie. To jednak już niebawem może się zmienić.

Spółka cywilna – kto jest odpowiedzialny za zobowiązania, kogo pozwać?

Spółka cywilna jest stosunkowo często spotykaną w praktyce formą prowadzenia działalności gospodarczej. Warto wiedzieć, że taka spółka nie ma osobowości prawnej i tak naprawdę nie jest generalnie żadnym samodzielnym podmiotem prawa. Jedynie niektóre ustawy (np. ustawy podatkowe) nadają spółce cywilnej przymiot podmiotu praw i obowiązków. W jaki sposób można pozwać kontrahenta, który prowadzi działalność w formie spółki cywilnej?

REKLAMA

Polskie sklepy internetowe nie wykorzystują możliwości sprzedaży produktów w innych krajach - do zyskania jest wiele

43% sklepów internetowych nie prowadzi sprzedaży zagranicznej, a 40% posiada wyłącznie polską wersję językową. Tracą przez to ogromną możliwość rozwoju, bo w przypadku firm e-handlowych stawiających na globalizację z obrotów poza krajem zyskuje się średnio o 25% wyższe przychody.

Tego zawodu nie zastąpi AI. A które czeka zagłada? Ekspert: Programiści są pierwsi w kolejce

Sztuczna inteligencja na rynku pracy to temat, który budzi coraz większe emocje. W dobie dynamicznego rozwoju technologii jedno jest pewne – wiele profesji czeka poważna transformacja, a niektóre wręcz znikną. Ale są też takie zawody, których AI nie zastąpi – i to raczej nigdy. Jakie branże są najbardziej zagrożone? A gdzie ludzka praca pozostanie niezastąpiona? O tym mówi Jan Oleszczuk - Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii.

REKLAMA