Czy opłaca się zmniejszyć ratę kredytu kosztem większej kwoty zadłużenia?
REKLAMA
REKLAMA
Dobierając parametry kredytu hipotecznego, przede wszystkim zwracamy uwagę na wysokość raty. Jej wysokość zależy przede wszystkim od marży oraz od kwoty wnioskowanego kredytu. Czasem jednak zwiększenie zaciąganego zobowiązania w banku daje nieoczekiwany efekt.
REKLAMA
REKLAMA
Wydawać by się mogło, że każdorazowe zwiększenie kwoty kredytu będzie skutkowało wzrostem miesięcznej raty. Istnieją jednak sytuacje, w których dzieje się zupełnie inaczej. Ma to związek z dobrym rozdysponowaniem środków własnych, jakie planujemy przeznaczyć na remont czy modernizację kredytowanej nieruchomości. Ten tok rozumowania dobrze odzwierciedla przykład kredytu w EUR w banku DnB Nord na zakup mieszkania z rynku pierwotnego.
Cena nieruchomości to 400.000 zł. Środki te mają pochodzić w 100% z kredytu. Na wykończenie lokalu kredytobiorca chce przeznaczyć 70.000 zł, które posiada w gotówce. Przy takiej konfiguracji oprocentowanie wyniesie 3,561% (2,2% marży oraz EURIBOR 3M - 1,361%), a rata – od 400.000 zł przy 30 letnim okresie kredytowania – będzie opiewać na 1.965,51 zł.
Dowiedz się także: Kiedy warto spłacić przed czasem kredyt hipoteczny?
Zmieniając moment zaangażowania środków własnych i kredytując wykończenie nieruchomości, można nie tylko podnieść jej wartość, ale również zmniejszyć ratę kredytu, mimo większej kwoty zadłużenia. Wnioskując dodatkowo o 70.000 zł na remont i wnosząc 10% wkładu własnego, liczonego od przyszłej wartości nieruchomości, parametry kredytu będą wyglądały następująco:
Kwota kredytu: 423.000 zł
Wkład własny: 47.000 zł
Oprocentowanie: 2,961% (marża 1,6%, EURIBOR 3M - 1,361)
Rata kredytu: 1.927,14 zł
Polecamy serwis: Budżet domowy
REKLAMA
Powyższy przykład pokazuje, że jest to bardzo korzystne rozwiązanie. Niższa rata kredytu nie stanowi jedynej zalety zaangażowania środków własnych. Nie dość, że kredytobiorca zapewnia sobie fundusze na wykończenie zakupionej nieruchomości, pozostaje mu jeszcze 23.000 zł gotówki. Pieniądze te mogą pełnić funkcję zabezpieczenia na tzw. “czarną godzinę”, a umieszczając je chociażby na lokacie, jesteśmy w stanie wypracować dodatkowy zysk w postaci odsetek.
Dobrze skonfigurowany kredyt hipoteczny może okazać się bardzo tanim źródłem finansowania. W czasie, gdy oprocentowanie lokat i inflacja przewyższają koszt odsetkowy kredytu, należy pozyskać jak najwięcej środków z banku. Inwestując nadmiar uzyskanego kapitału, możemy spać spokojnie, nawet z myślą, że posiadane zobowiązanie jest nieco wyższe niż pierwotnie planowaliśmy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.