Kiedy warto spłacić przed czasem kredyt hipoteczny?
REKLAMA
REKLAMA
Duża część kredytobiorców na wieść o kolejnych podwyżkach stóp procentowych zaczyna się zastanawiać: a może spłacić to zobowiązanie przed upływem okresu kredytowania? Wydaje się, że im szybciej to zrobią, tym lepiej. W tym celu wszelkie nadwyżki finansowe bez zastanowienia przeznaczają na wcześniejszą redukcję zadłużenia. Okazuje się, że takie postępowanie nie zawsze jest rozsądne. A już szczególnie wtedy, gdy wysokość rat „przybija nas do muru” z powodu wysokich stóp procentowych czy słabego złotego (w przypadku kredytów walutowych). O przewalutowaniu warto pomyśleć, zanim miesięczna rata zacznie nam ciążyć.
REKLAMA
Kiedy warto zrobić nadpłatę?
Gdy spłacasz kredyt walutowy i akurat kurs waluty Twojego zobowiązania wobec złotego jest na niskim poziomie – to moment, kiedy warto rozważyć nadpłatę. Bardzo obrazowo (choć nieco nierealnie, szczególnie dziś) – skoro niedawno Twoją ratę kredytu we franku spłacałeś po 3 zł za jednostkę waluty szwajcarskiej, a teraz kurs sprzedaży CHF/PLN wynosi 2, płacisz o jedną trzecią mniej niż niegdyś. Wraz ze stopami procentowymi w górę idzie też oprocentowanie kredytu. Zatem – jeśli nadpłacać – to przy niskich stopach i mocnym złotym.
Dowiedz się także: W których bankach nasza zdolność kredytowa będzie największa?
Części składowe raty
REKLAMA
Miesięczna rata kredytu hipotecznego składa się z dwóch części. Pierwszą z nich określa się mianem kapitałowej – służy ona oddaniu faktycznie zaciągniętego długu. Drugą jest część odsetkowa, czyli zarobek dla banku. Im dłużej spłacany jest dług, tym bardziej rośnie część odsetkowa.
Stwierdzenie, że okres spłaty zobowiązania finansowego wyznacza jego koszt, pozostaje absolutnie zasadne. Takim argumentem posługują się ci, którzy postulują szybsze spłacenie zobowiązania. Sytuacja nie jest jednak aż tak prosta. Owszem, z powodu nie najlepszej zdolności kredytowej warunki otrzymanego kredytu hipotecznego nie są wymarzone. Innymi słowy, jeśli spłacamy drogi kredyt hipoteczny, naprawdę warto pomyśleć o szybkim pozbyciu się takiego balastu. Z drugiej strony, inwestycje w fundusze na giełdzie, a może nawet na zwykłej bankowej lokacie, mogą przynieść większe zyski przewyższające roczne raty kredytu hipotecznego. A skoro można zarobić więcej niż się wyda, nadpłacając kredyt, szkoda nie skorzystać. Ten świetny pomysł ma tylko jedno „ale” – ryzyko inwestycyjne, które nie dotyczy lokat.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Przedwczesna spłata kredytu
Co do zasady, bankom jako wierzycielom zależy na tym, aby ich dłużnicy spłacali pożyczone środki tak długo, jak to tylko jest możliwe. Nie oznacza to jednak, że zamykają drzwi przez nadpłacającymi kredytobiorcami. Niemal wszystkie, działające w Polsce banki, pozwalają na wcześniejszą spłatę kredytu. Co więcej – niektóre nie każą dodatkowo za to płacić.
Poniższe zestawienie zawiera informacje o warunkach wcześniejszego spłacenia kredytu hipotecznego w 7 bankach, których propozycje są obecnie najkorzystniejszymi ofertami tego typu.
Kiedy nadpłata jest dobrym rozwiązaniem?
REKLAMA
Jeśli otrzyma się spadek czy wygra na loterii, a żadna inwestycja nie pozwoli zarobić więcej niż trzeba płacić w ramach rat kredytowych – nadpłata może okazać się dobrym pomysłem. Warto pamiętać, że taki zabieg jest najbardziej korzystny na początku spłaty – pod koniec okresu zwracania pieniędzy lwią część raty (zarówno w systemie rat malejących, jak i równych) stanowi kapitał, który i tak trzeba było by spłacić.
I na koniec bardzo prosta, acz istotna rada – nie warto z każdym zaoszczędzonym tysiącem od razu biec do banku i nadpłacać – kredyt to nie wszystko, lepiej zachować coś „na czarną godzinę”.
Paweł Puchalski
Mikołaj Fidziński
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.