Jak bardzo popularne są karty zbliżeniowe?
REKLAMA
REKLAMA
Na początku września 2010 r. do grona tych instytucji dołączył również PKO BP. Od tamtej pory liczba nowych kart rośnie lawinowo. Największy polski bank zapowiada, że do końca bieżącego roku wyda łącznie 6,5 mln takich plastików. Jeśli dodamy, że niespełna półtora miesiąca temu płatności zbliżeniowe wprowadził również Bank Pekao, na pewno można mówić, że pod względem liczby kart bezstykowych rok 2011 będzie przełomowy.
REKLAMA
Karty wyposażone we wciąż nową technologię mają szansę spowodować upowszechnienie płatności bezgotówkowych. Jest to więc nie tylko gadżet dla klientów, ale kolejny krok w kierunku zmniejszenia gotówki w obiegu. Niemniej ważnym argumentem za rozwojem technologii jest również oszczędność czasu. Przyłożenie karty do specjalnego czytnika i zapłacenie zajmuje tylko kilka sekund, ponieważ transakcja nie musi być autoryzowana ani PIN-em, ani podpisem, jeśli jej kwota nie przekracza 50 zł.
Dowiedz się także: Jakie są zalety karty przedpłaconej?
REKLAMA
Oczekiwany, szybki wzrost liczby kart zbliżeniowych z pewnością przełoży się również na coraz częstsze płacenie przy pomocy tej technologii. Jednak to nie tylko od banków zależy, jak często Polacy będą wyciągać z portfela bezstykowe plastiki. Równie ważnym elementem całej układanki jest sieć akceptantów. Nawet 100 proc. nasycenie rynku nowymi kartami niewiele zmieni bez dynamicznego wzrostu liczby placówek handlowo-usługowych, które przyjmują płatności w formie zbliżeniowej.
Płatności bezstykowe zawitały do Polski w grudniu 2007 r. Była to wspólna inicjatywa Banku Zachodniego WBK i organizacji MasterCard. W drugiej połowie 2008 r. na polski rynek weszła również Visa. Od tego czasu lista rozrosła się do 17 banków komercyjnych. O ile na początku technologię tę wdrażały banki innowacyjne, to z czasem przestał obowiązywać jakikolwiek schemat. A od momentu wdrożenia płatności zbliżeniowych w PKO BP i Banku Pekao, wprowadzenie płatności zbliżeniowych przestało być nowinką, natomiast stało się wręcz rynkowym standardem. Dlatego wzbogacenie oferty o zbliżeniowe karty płatnicze przez kolejne banki będzie już jedynie równaniem do średniej od dołu.
Polecamy serwis: Kredyty
Płatności zbliżeniowe organizacji MasterCard, występujące pod nazwą PayPass, są bardziej elastyczne niż rozwiązanie Visy (payWave). Dzięki temu banki współpracujące z MasterCardem zaoferowały karty w bardziej innowacyjnej formie niż tradycyjny plastik. Klienci mogą liczyć na naklejki (BZ WBK, Citi Handlowy, ING Bank Śląski i Polbank), breloki (mBank) czy nawet zegarki (BZ WBK).
Nic nie wskazuje na to, żeby kolejne banki miały zrezygnować z wprowadzenia płatności bezstykowych. Mówiąc jednak o nowościach w tym segmencie, należy już zwracać uwagę na nowsze rozwiązania. Dlatego wielu klientów czeka na powszechny dostęp do płatności przy pomocy telefonu komórkowego z wykorzystaniem technologii NFC.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA