REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Gdzie można kupić duże nieruchomości na kredyt?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Magdalena Piórkowska
Katarzyna Siwek
Specjalista Home broker
Osoby zainteresowane dużymi nieruchomościami mogą szukać okazji.
Osoby zainteresowane dużymi nieruchomościami mogą szukać okazji.

REKLAMA

REKLAMA

Dlaczego banki niechętnie finansują zakup dużych nieruchomości? Tylko nieliczni mogą poważnie myśleć o dużych nieruchomościach na kredyt, których powierzchnia zaczyna się od 300 m kw. Ile pieniędzy trzeba wydać na dużą nieruchomość?

Doradcy nieruchomościowi sprawdzili, jak banki podchodzą do kredytowania niestandardowego metrażu. Duży format to duże pieniądze – przede wszystkim wynikające z powierzchni, ale też lokalizacji. Luksusowe apartamenty są domeną centrów miast i najbardziej prestiżowych dzielnic. Duże domy, czy wręcz pałacyki, powstają zwykle na terenach modnych przedmieść. Duże metraże znajdziemy też w przedwojennych willach czy kamienicach. Te drugie nierzadko wymagają generalnego remontu. W ich przypadku sam zakup nie musi oznaczać wydania niebotycznej kwoty, ale na pewno wielkie wydatki pojawią się później.

REKLAMA

REKLAMA

Co można kupić za 1 – 3 miliony?

Kwota 1 miliona złotych za nieruchomość przestała już robić większe wrażenie, bo tyle kosztuje większe mieszkanie w stolicy. Ale na rynku pojawiają się perełki – we Wrocławiu i w Poznaniu doradcy od nieruchomości znaleźli dwa apartamenty w przedwojennych kamienicach, o bardzo atrakcyjnych metrażach, w cenie poniżej 600 tys. zł. Obydwa wymagają jednak generalnego remontu. Dla pasjonata mogą być jednak atrakcyjne.

Za 2 miliony kupimy już współczesny apartament w dużym mieście (ok. 200 m kw.) w ścisłym centrum lub duży dom na przedmieściach. Ale nie w stolicy – tutaj taka kwota wystarczy co najwyżej na zakup sporego mieszkania, ale na pewno nie w historycznej kamienicy i raczej nie w centrum miasta. Poniżej tej sumy bez problemu znajdziemy też domy o powierzchni, nie przekraczającej 300 m kw., zlokalizowane do 10 km od centrów Poznania, Wrocławia czy Gdańska. W Krakowie natomiast eksperci namierzyli 11-pokojowy dom o powierzchni 370 m kw., który znajduje się 6 km od centrum miasta.

REKLAMA

3 miliony nie wystarczą na apartament w gdyńskim „Sea Towers”, ani na 287-metrowe lokum na krakowskim Salwatorze, ale pokryją zakup 650 m kw. domu w Gdańsku, czy też blisko 400-metrowego domu, położonego niecałe 6 km od centrum Wrocławia. 5 milionów to nadal zbyt mało na reprezentacyjny dom na warszawskim Ursynowie lub też 320-metrowe mieszkanie z pięknym widokiem na Skarpę Warszawską.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dowiedz się również: Jaka jest zależność między cenami benzyny i mieszkań na obrzeżach miast?

Sauna i jacuzzi to nie wszystko

W nieruchomościach „dużego rozmiaru” możemy spodziewać się wyszukanego standardu. Apartamenty – nawet te w stanie deweloperskim – będą miały recepcję z pakietem usług konsjerż, czy prywatne siłownie lub basen. Do tego dochodzi wysoka klasa wykończenia części wspólnych (kamień, egzotyczne drewno, meble).

Domy z najwyższej półki to zazwyczaj reprezentacyjne rezydencje na dużych działkach. Duża powierzchnia, kilkanaście pokoi, nierzadko własny basen, sauna i jacuzzi to standard. Takie domy zazwyczaj przynależą do większych osiedli zamkniętych – dzięki czemu teren jest stale chroniony. - To nie tylko basen czy sauna. W domach tej klasy znajdziemy również piwniczki na wino, miejsca na spore garderoby, gabinety, czy też pokoje do gry w bilard. Blaty w kuchniach mają nierzadko ponad 10 metrów długości – wylicza Marcin Murzyński, doradca Home Broker z Wrocławia. To jednak nie wszystko. Dodatkowym wyposażeniem największych domów bywa też... domek gościnny.

Kamienice do remontu

Inaczej sytuacja może wyglądać w przypadku dużych lokali w kamienicach. Często zdarza się, że mieszkają w nich osoby, których nie stać na przeprowadzenie remontu. - Takie lokale są zaniedbane, mają węglowe piece, instalację elektryczną, wymagającą natychmiastowej wymiany. Sufity sypią się, a na ścianach możemy znaleźć nawet 15-20 warstw przeróżnej farby, często kredy, której dzisiaj już się nie stosuje. W łazienkach są żeliwne wanny, a w pokojach meble pamiętające kilka epok – zauważa Marcin Murzyński. Dodaje jednak, że cena może kusić. Tym bardziej, że przedwojenne mieszkania mają swój urok.

Lokale w przedwojennych budynkach zazwyczaj są bardzo wysokie. 3 metry to norma, ale można znaleźć mieszkania o wysokości nawet do 3,7 metra. Pokoje wielkości 30 nawet do 40 m kw., łazienki powyżej 10 m kw. dają możliwość ciekawej aranżacji. A dzięki murom zewnętrznym znacznie grubszym niż obecnie, temperatury wewnątrz lokali utrzymują się na stałym poziomie przez cały rok. - Korzystając z usług doświadczonego architekta wnętrz można zrobić dosłownie wszystko. Ale oczywiście za taki remont trzeba słono zapłacić. Koszt remontu może sięgnąć nawet połowy kosztu zakupu mieszkania – konkluduje Marcin Murzyński.

„Duże” metraże to wizytówki architektów lub biura

Dlatego, jak zauważa Paweł Chaberski, inny doradca Home Broker z Wrocławia, duże powierzchnie chętnie kupują… architekci. - Mogą wtedy przelać swoje wizje na własne mieszkanie i pochwalić się nim jako swoją wizytówką. Dotyczy to zarówno domów, jak i lokali mieszkaniowych. W tym drugim przypadku często kupują np. dwa sąsiadujące apartamenty i łączą je ze sobą. Według Pawła Chaberskiego, metraż rzadko idzie w parze z liczebnością rodziny. - Są rodziny z jednym dzieckiem, które budują domy o powierzchni powyżej 200 m kw. Chcą mieć przestrzeń, bo sami wychowali się w wielkiej płycie i teraz mogą zrobić to, czego ich rodzice nie byli w stanie – mówi doradca. Inny przykład nabywców „dużego rozmiaru” to osoby, prowadzące własną firmę. Mogą część dużego domu przeznaczyć na biuro i odnosić z tego tytułu korzyści podatkowe (amortyzacja, odpis części kosztów kredytu).

Polecamy serwis: Budżet domowy

Uwaga na zakupy za gotówkę

Problemem przy zakupie dużego domu lub mieszkania może być jednak niska płynność tego typu nieruchomości. To potencjalne utrudnienie na przyszłość, ale też problem przy zaciągnięciu kredytu. Zakupy drogich mieszkań też są bowiem finansowane z kredytu, choć zwykle jego procentowy udział w cenie zakupu jest mniejszy niż w przypadku tańszych nieruchomości.

Badania przeprowadzone w 2010 r. pokazują, że gdy udział gotówki w zakupie nieruchomości wynosi przynajmniej 80%, to jej średnia cena wynosi 489 tys. zł. Z kolei gdy udział gotówki wynosi co najwyżej 20%, to średnia cena nieruchomości spada do 321 tys. zł. Najprawdopodobniej wynika to stąd, że droższa nieruchomość jest kolejną kupowaną w życiu. Czyli po pierwsze nabywca dysponuje gotówką ze sprzedaży wcześniej kupionego mieszkania czy domu, a po drugie ma też inne oszczędności.

Trudniej jest sfinansować nieruchomość „nietypową”

Z jakimi ograniczeniami może się spotkać osoba, która chce zaciągnąć kredyt na zakup dużego mieszkania lub domu? Mogą dotyczyć one lokalizacji, dopuszczalnego metrażu czy maksymalnej ceny. Przykładowo, MultiBank ma wewnętrzną siatkę typów nieruchomości i lokalizacji, która określa, czy bank udzieli kredytu, a także, jakiego wkładu własnego zażąda. Instytucja ta dzieli nieruchomości na typowe i nietypowe. Przykładowo, do pierwszej grupy zalicza mieszkania o powierzchni do 110 m kw. czy domy o powierzchni do 300 m kw. Większe domy i mieszkania zalicza z kolei do drugiej grupy. Jeśli nieruchomość jest „nietypowa”, bank udzieli tylko kredytu hipotecznego. Nie jest możliwe zaciągnięcie pod jej zastaw pożyczki hipotecznej.

Wkład własny to konieczność przy zakupie dużego metrażu

Niektóre banki mają z kolei ograniczenia, dotyczące powierzchni mieszkań i domów, które mogą być zabezpieczeniem kredytu. W Raiffeisen Banku, jeśli klient nie dysponuje wkładem własnym w wysokości min. 10%, mieszkanie nie może być większe niż 150 m kw. BNP Paribas Bank ma z kolei ograniczenia co do maksymalnej wartości nieruchomości. Przykładowo dla Trójmiasta, Łodzi i Szczecina jest to 5 mln zł dla domu i 2 mln zł dla mieszkania. Jeżeli klient chce kupić lokal, niespełniający powyższych parametrów, musi liczyć się z obniżeniem maksymalnego wskaźnika LtV o 15 pkt. procentowych.

W Banku Nordea niekiedy pojawia się ograniczenie w przypadku zakupu drogiej nieruchomości (powyżej 14 tys., za m kw.), położonej na małym rynku, gdzie brakuje innych lokali o podobnym standardzie (dotyczy to apartamentów o powierzchni powyżej 200 m kw. i domów powyżej 400 m kw.). Bank traktuje je jako trudno zbywalne i ogranicza LtV do 60%. Jak widać, możemy mieć wiele kłopotów z dużymi nieruchomościami jeszcze przed ich nabyciem.

Katarzyna Siwek, Arkadiusz Rojek, Magdalena Piórkowska

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

Ponad 156 mln zł na zagraniczną ekspansję firm! PARP ogłasza wyniki naboru "Promocja marki innowacyjnych MŚP"

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) opublikowała wyniki naboru w konkursie „Promocja marki innowacyjnych MŚP”, realizowanym w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). Wsparcie trafi do 183 projektów na łączną kwotę ponad 156 mln zł, które pomogą polskim przedsiębiorstwom w promocji produktów i usług na rynkach międzynarodowych.

Kim jest rzecznik patentowy i jak wspiera przedsiębiorców?

Do 5 września trwa nabór na aplikację rzecznikowską. To ścieżka kariery m.in. dla absolwentów kierunków prawniczych, technicznych i ścisłych. Problem w tym, że wielu studentów nie ma świadomości, że taki zawód zaufania publicznego istnieje i jaka jest jego rola. W Polsce jest dziś 1 tys. rzeczników patentowych.

REKLAMA

Weto prezydenta dla ustawy wiatrakowej a weto dla ustawy o deregulacji w energetyce

Jakie znaczenie ma weto prezydenta dla ustawy wiatrakowej? Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy posiadający domy w bezpośrednim sąsiedztwie farm wiatrowych. Mieli otrzymać nawet do 20 tys. zł do podziału dla mieszkańców posiadających nieruchomości w promieniu 1 km od turbiny. Natomiast bardziej problematyczne dla rozwoju OZE jest weto dla Ustawy o deregulacji w energetyce.

Poławianie pereł. W jaki sposób łączyć technologię z autentycznością, by pozyskiwać jak najlepszych kandydatów?

Wyobraź sobie świat, w którym rekrutacja to już nie tylko „polowanie” na talenty, lecz dynamiczny ekosystem przewidywania i kreowania przyszłości organizacji. To scena, na której algorytmy AI nie tylko analizują CV, ale z chirurgiczną precyzją tropią osoby, które za moment zmienią rolę. Czy rekruterzy są gotowi na to, by wykorzystać potencjał AI mądrze, z korzyścią zarówno dla firmy, jak i kandydata?

REKLAMA