REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy warto teraz kupować akcje?

Subskrybuj nas na Youtube
Niektórzy eksperci nie rokują dobrze akcjom i zakładają ich tendencję spadkową. fot. Fotolia
Niektórzy eksperci nie rokują dobrze akcjom i zakładają ich tendencję spadkową. fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Analizując rynek akcji pod kątem popularnych wskaźników, można dojść do wniosku, że to dobry moment na zakupy. Czy jednak akcjonariuszom nie pokrzyżuje planów pogarszająca się koniunktura gospodarcza? Prawdopodobnie spowolnienie gospodarcze w pierwszej kolejności odczują inwestorzy, dysponujący akcjami surowcowymi i przemysłowymi.

Od pięciu miesięcy wyceny akcji na warszawskim parkiecie, mierzone za pomocą popularnych wskaźników, takich jak cena do zysku (C/Z) i cena do wartości księgowej (C/WK), stają się coraz bardziej atrakcyjne. Pierwszy z nich uzyskał we wrześniu poziom 9,4, najniższy od lutego 2009 roku, czyli od miesiąca, w którym bessa osiągnęła dno i zaczęła się silna, ponad dwuletnia fala wzrostów na giełdach.

REKLAMA

REKLAMA

Przyjmując, że kursy akcji poruszają się od skrajnego niedowartościowania do przesadnie wygórowanych wycen i z powrotem, można by sądzić, że pod tym względem znów znaleźliśmy się w momencie, w którym warto akcje kupować. Tym bardziej, że od szczytu wzrostowej fali, zanotowanej w kwietniu tego roku, nasze główne indeksy straciły jedynie niecałe 20 proc., co wystarczyło, by sprowadzić wskaźnik C/Z do bardzo niskiego poziomu. Wskaźnik C/WK we wrześniu wyniósł 1,22 i był najniższy od maja 2009 roku.

Bessa z lat 2007-2009, która doprowadziła wyceny do równie niskich wartości, sprowadziła nasze indeksy w dół o prawie 70 proc. Obecnie jednak, oprócz spadku indeksów, wskaźnik C/Z jest atrakcyjny także dzięki swojej drugiej składowej, czyli zyskom spółek. Te zaś rosną dynamicznie i w wielu przypadkach znalazły się na rekordowo wysokich poziomach.

REKLAMA

Jako przykład wystarczy podać KGHM, JSW, Tauron czy PKO BP.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tymczasem globalną, w tym także polską gospodarkę, czeka okres spowolnienia tempa wzrostu. Trudno przewidzieć zarówno czas jego trwania, jak i skalę. Z pewnością jednak należy liczyć się w najbliższym czasie ze spadkiem zysków giełdowych spółek. Ten czynnik będzie więc działał zdecydowanie niekorzystnie na atrakcyjność wycen firm.

Dowiedz się także: Co europejscy politycy ustalili podczas szczytu państw strefy euro?

Prawdopodobnie będziemy mieć do czynienia z sytuacją, w której spadające ceny akcji nie zdołają skompensować wzrostu wskaźników C/Z, spowodowanego obniżaniem się zysków spółek. Nawet, gdy spowolnienie będzie niewielkie i krótkotrwałe, trudno jest liczyć na to, aby wyniki naszych spółek surowcowych utrzymały się na dotychczasowym poziomie w kilku najbliższych kwartałach. Prognozy większości wiodących ośrodków analitycznych sugerują zaś, że ożywienia, i to wcale nie gwałtownego, możemy spodziewać się dopiero w 2013 roku.

W czasie boomu gospodarczego i towarzyszącej mu fali hossy, trwającej od kwietnia 2005 do czerwca 2007 roku, wzrostowi WIG o 156 proc. towarzyszyła zwyżka wskaźnika C/Z z 12,9 do 24,6, czyli o 90 proc. Dzięki rosnącym w tym czasie dynamicznie zyskom firm trudno było mówić o skrajnym przewartościowaniu ich akcji, mimo potężnej zwyżki ich kursów.

W okresie od stycznia do listopada 2009 roku C/Z dla naszego rynku skoczył z 7,7 do 49,2, czyli o 539 proc., przy jednoczesnym wzroście WIG o 82 proc. Widać więc wyraźnie, że na wzrost tego wskaźnika do poziomu, który bez wątpienia można uznać za skrajne przewartościowanie, przyczynił się nie tylko wzrost cen akcji, ale też spadek zysków firm. Tę fazę hossy zawdzięczaliśmy przede wszystkim skrajnie luźnej polityce banków centralnych, zasilaniu rynków finansowych tanim pieniądzem i dyskontowaniu mającego iść w ślad za tym ożywienia gospodarczego.

Polecamy serwis: Kredyty

Zyski spółek rzeczywiście zaczęły rosnąć od końca 2009 roku, dzięki czemu C/Z obniżył się zdecydowanie, mimo dalszego dynamicznego wzrostu kursów akcji. Od kilku miesięcy wskaźnik pokazuje rosnącą atrakcyjność akcji dzięki utrzymywaniu się zysków na wysokim poziomie i jednoczesnemu spadkowi cen akcji.

W ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy możemy mieć więc do czynienia z dwoma scenariuszami. Już w pierwszych kwartałach przyszłego roku wyniki spółek zaczną wyraźnie sygnalizować spowolnienie w gospodarce. Początkowo najbardziej ucierpią firmy surowcowe oraz przemysłowe, później zaś banki. W tym czasie indeksy na warszawskiej giełdzie będą poruszać się w najlepszym razie w trendzie bocznym.

Wskaźnik największych spółek, w zależności od czynników zewnętrznych, czyli sytuacji na głównych giełdach, będzie oscylował między 2100 a 2500 punktów w ciągu całego przyszłego roku. Każda jego zwyżka powinna w dwójnasób (w związku ze spadkiem zysków) pogarszać atrakcyjność inwestycji w akcje, z punktu widzenia wskaźnika C/Z i w nieco mniejszym stopniu C/WK.

W drugim scenariuszu, zakładającym utrzymanie się wskaźników wyceny na dotychczasowym poziomie, a nawet spadek ich wartości, mielibyśmy do czynienia z jednoczesnym spadkiem zysków spółek oraz pogłębieniem spadkowej tendencji kursów ich akcji. Giełdowa dekoniunktura nie powinna być jednak zbyt głęboka. Trudno bowiem wyobrazić sobie, by wskaźnik C/Z spadł poniżej minimum z początku 2009 roku, gdy sięgał 7,7. Gdyby do tego doszło, można by uznać, że nadszedł czas okazyjnych zakupów akcji.

Jednocześnie trzeba bacznie obserwować sytuację w zagrożonej kryzysem Europie oraz politykę pieniężną głównych banków centralnych. Obniżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny lub kolejne ilościowe luzowanie w Stanach Zjednoczonych, mogą stanowić sygnał dla byków, mimo braku poprawy sytuacji w realnej gospodarce. Nie ma pewności, czy będzie można zarobić na kupionych teraz akcjach.

Roman Przasnyski, Open Finance

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

REKLAMA

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

ZUS wypłaci 1500 zł! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

REKLAMA

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

Odpowiedzialność prawna salonów beauty

Wraz z rozszerzającą się gamą ofert salonów świadczących usługi kosmetyczne, rośnie odpowiedzialność prawna osób wykonujących zabiegi za ich prawidłowe wykonanie. W wielu przypadkach zwrot pieniędzy za źle wykonaną usługę to najmniejsza dolegliwość z grożących konsekwencji.

REKLAMA