REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rejestracja stron internetowych

Pałucki Trusiński Hermelin
Strony internetowe i ich rejestracja
Strony internetowe i ich rejestracja

REKLAMA

REKLAMA

Internet wciąż dla wielu stanowi wirtualną rzeczywistość, w której nie obowiązują żadne prawa. Nie zdajemy sobie sprawy z prawnych konsekwencji takich zjawisk jak: handel w Internecie, korzystanie z poczty, użytkowanie witryn internetowych, naruszenie praw autorskich innych użytkowników itp.

Wzbudzającym ostatnimi czasy wiele emocji problemem, z którym muszą się zmierzyć „internetowi bywalcy” jest kwestia rejestracji publikowanych treści w „sieci”. Czy „strony www”, zgodnie z mechanizmem, który przewiduje prawo prasowe, rejestruje się w sądzie? Kwestia ta od dawna jest przedmiotem polemiki w doktrynie i publicystyce prawniczej, a wszystko za sprawą interpretacyjnych nieścisłości.

REKLAMA

Co się tak naprawdę rejestruje? Jedni twierdzą, że chodzi o tytuł prasowy, inni - prasę, jeszcze inni - internet. Ustawa - prawo prasowe, mówi wyraźnie. Zgodnie z art. 20, rejestracji w sądzie wymaga wydawanie dziennika lub czasopisma. Niezastosowanie się do wskazanego wyżej obowiązku, grozi sankcją karną, którą przewiduje art. 45 tejże ustawy. W myśl tego przepisu, kto wydaje dziennik, lub czasopismo bez rejestracji albo zawieszone - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

Polecamy: Pomysły w prawie autorskim – czy są chronione

REKLAMA

Ustawodawca, chcąc ułatwić nam zadanie, wprost zdefiniował m. in. takie pojęcia jak: dziennik, czasopismo oraz prasa. W myśl art. 7 ust. 1 przywoływanej wcześniej ustawy dziennik to ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu. Podobna zasada ma również zastosowanie do czasopism. Pod pojęciem prasy zaś kryją się publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki, czasopisma (…). Ustawodawca mówi ponadto, iż prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania, upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania.

W powyższych definicjach na szczególną uwagę zasługuje pojęcie „periodyczności prasy”, która oznacza, iż ukazuje się ona, co jakiś stały, określony czas. Chcąc więc odpowiedzieć na pytanie, czy podlegamy obowiązkowi rejestracji, w naszej konkretnej sytuacji, musimy ustalić, czy treści, które publikujemy w sieci to druk periodyczny, czy też przekaz za pomocą dźwięku lub dźwięku i obrazu. Jeśli stwierdzimy, że nie mamy druku, nie ma dźwięku, jeśli wreszcie nie ma dźwięku i obrazu (łącznie), to wówczas nie ma ani dziennika ani czasopisma, a jak wcześniej nadmieniłam rejestruje się tylko dziennik i czasopismo. I tylko ktoś, kto wydaje dziennik lub czasopismo bez rejestracji podlega karze. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Rzecz wydaje się prosta, w praktyce nastręcza wiele trudności. Warto pamiętać, że w kwestii internetowej rejestracji wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 lipca 2007 r. (IV KK 174/07, Biuletyn Prawa Karnego 2007, nr 15). Sąd zwrócił m. in. uwagę na fakt, iż prasę należy rozumieć, jako zbiorcze pojęcie, które obejmuje zarówno dzienniki, jak i czasopisma, ale także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania(…), upowszechniające publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki rozpowszechniania.

Mając powyższe na uwadze sąd podkreślił także, iż dzienniki i czasopisma przez to, że ukazują się w internecie, nie tracą tym samym znamion tytułu prasowego, zarówno wówczas, gdy przekaz w internecie towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, drukowanemu, stanowiąc inną elektroniczną jego postać w systemie on line, jak i wówczas, gdy przekaz istnieje tylko w formie elektronicznej, ale ukazuje się tylko periodycznie, spełniający wymogi art. 7 ust. 2. prawa prasowego. Internet zdaniem Sądu Najwyższego to obok tradycyjnej ryzy papieru, kolejny bardziej nowoczesny środek przekazu i jako taki nie podlega rejestracji. Sam przekaz treści w formie internetu nie podlega rejestracji, natomiast wydawanie w formie elektronicznej prasy dostępnej w internecie musi być już zarejestrowane, a osoba, która wbrew obowiązkowi rejestracji rozpowszechnia prasę, czyli dziennik lub czasopismo za pośrednictwem internetu dopuszcza się przestępstwa z art. 45 prawa prasowego. 

Wbrew obawom, wspomniany wyrok SN nie spowodował masowego polowania na niezarejestrowanych internautów. Problem rejestracji stron internetowych ucichł, żeby następnie powrócić pod koniec 2009 r. Wszystko za sprawą projektu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zmieniającego dotychczasowe przepisy prawa prasowego. 2 października 2009 roku Centrum Monitoringu Wolności Prasy, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Fundacja Nowe Media, zorganizowały debatę pod tytułem: „Czy wszyscy internauci pójdą siedzieć”, na której prowadzono burzliwą dyskusję na temat proponowanych zmian. Znamy już ostateczną wersję projektu ministerstwa, która trafiła do międzyresortowych konsultacji. Poniżej kilka z proponowanych zmian.

Ministerstwo, zgodnie z zapowiedzią, zaproponowało wprowadzenie tzw. dobrowolnej rejestracji w odniesieniu do publikacji internetowych. Proponuje się bowiem wprowadzenie do art. 20, ustępu 1a, w myśl którego wydawanie dziennika lub czasopisma w formie elektronicznej może być rejestrowane na zasadach wskazanych w art. 20 ust.1, który nie uległ zmianie.

Zobacz koniecznie: Zdjęcia w Internecie – ściąganie i wykorzystywanie w materiałach promocyjnych

Nowelizacja zakłada ponadto modyfikację przepisu karnego tj. art. 45 prawa prasowego, w zakresie stosowanych kar.
Ponadto postuluje się wprowadzenie do ustawy negatywnej definicji prasy. Chcąc wiedzieć, co prasą nie jest, wystarczyłoby zerknąć do dodanego ust. 3 dotychczasowego art. 7, który głosi, iż za prasę nie uważa się przede wszystkim blogów, korespondencji elektronicznej, serwisów społecznościowych służących do wymiany treści tworzonych przez użytkowników, przekazów prywatnych użytkowników w celu udostępniania i wymiany informacji w ramach wspólnoty zainteresowań.

W podsumowaniu zaproponowanych zmian w projekcie, nasuwa się kilka refleksji. Po pierwsze, przypomnijmy, iż jednym z argumentów, zgłoszonych w czasie debaty, przemawiających za wprowadzeniem rejestracji, miała być identyfikacja podmiotów dokonujących publikacji w sieci, w celu przypisania im odpowiedzialności za słowo. Argument ten słuszny jest jedynie w razie obligatoryjnej rejestracji, przy dobrowolnej zaś raczej nie ma znaczenia. Po drugie, wprowadzenie negatywnej definicji prasy rodzi wiele wątpliwości i może stanowić zagrożenie. 

Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, pozostaje tylko apelować do wymiaru sprawiedliwości o interpretację zwrotów niedookreślonych, mogących zaważyć, na decyzji: rejestrować czy też nie, kierując się nie tylko doświadczeniem życiowym, ale przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, tak by rejestrowali się ci co rzeczywiście muszą, a niezobligowani nie zostali niezamierzenie rejestracją również objęci.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zespół marketingu w organizacji czy outsourcing usług – które rozwiązanie jest lepsze?

Lepiej inwestować w wewnętrzny zespół marketingowy czy może bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest outsourcing usług marketingowych? Marketing odgrywa kluczową rolę w sukcesie każdej organizacji. W dobie cyfryzacji i rosnącej konkurencji firmy muszą stale dbać o swoją obecność na rynku, budować markę oraz skutecznie docierać do klientów.

Rekompensata dla rolnika za brak zapłaty za sprzedane produkty rolne. Wnioski tylko do 31 marca 2025 r.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przypomina, że od 1 lutego do 31 marca 2025 r. producent rolny lub grupa może złożyć do oddziału terenowego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) wniosek o przyznanie rekompensaty z tytułu nieotrzymania zapłaty za sprzedane produkty rolne od podmiotu prowadzącego skup, przechowywanie, obróbkę lub przetwórstwo produktów rolnych, który stał się niewypłacalny w 2023 lub 2024 r. - w rozumieniu ustawy o Funduszu Ochrony Rolnictwa (FOR).

Zintegrowane raportowanie ESG zaczyna już być standardem. Czy w Polsce też?

96% czołowych firm na świecie raportuje zrównoważony rozwój, a 82% włącza dane ESG do raportów rocznych. W Polsce 89% dużych firm publikuje takie raporty, ale tylko 22% działa zgodnie ze standardami ESRS, co stanowi wyzwanie dla konkurencyjności na rynku UE.

Czy polskie firmy są gotowe na ESG?

Współczesny świat biznesu zakręcił się wokół kwestii związanych z ESG. Ta koncepcja, będąca wskaźnikiem zrównoważonego rozwoju, wpływa nie tylko na wielkie korporacje, ale coraz częściej obejmuje także małe i średnie przedsiębiorstwa. W dobie rosnących wymagań związanych ze zrównoważonością społeczną i środowiskową, ESG jest nie tylko wyzwaniem, ale również szansą na budowanie przewagi konkurencyjnej.

REKLAMA

ESG u dostawców czyli jak krok po kroku wdrożyć raportowanie ESG [Mini poradnik]

Wdrażanie raportowania ESG (środowiskowego, społecznego i zarządczego) to niełatwe zadanie, zwłaszcza dla dostawców, w tym działających dla większych firm. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wystarczy powołać koordynatora i zebrać dane, to tak naprawdę proces ten wymaga zaangażowania całej organizacji. Jakie są pierwsze kroki do skutecznego raportowania ESG? Na co zwrócić szczególną uwagę?

ESG to zielona miara ryzyka, która potrzebuje strategii zmian [Rekomendacje]

Żeby utrzymać się na rynku, sprostać konkurencji, a nawet ją wyprzedzić, warto stosować się do zasad, które już obowiązują dużych graczy. Najprostszym i najbardziej efektywnym sposobem będzie przygotowanie się, a więc stworzenie mapy działania – czyli strategii ESG – i wdrożenie jej w swojej firmie. Artykuł zawiera rekomendacje dla firm, które dopiero rozpoczynają podróż z ESG.

Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Zrównoważony biznes czyli jak strategie ESG zmienią reguły gry?

ESG to dziś megatrend, który dotyczy coraz więcej firm i organizacji. Zaciera powoli granicę między sukcesem a odpowiedzialnością biznesu. Mimo, iż wymaga od przedsiębiorców wiele wysiłku, ESG dostarcza m.in. nieocenione narzędzie, które może nie tylko przekształcić biznes, ale również pomóc budować lepszą przyszłość. To strategia ESG zmienia sposób działania firm na zrównoważony i odpowiedzialny.

REKLAMA

Podatek od nieruchomości może być niższy. Samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki

Podatek od nieruchomości może być niższy. To samorządy ustalają najwyższe możliwe stawki, korzystając z widełek ustawowych. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o obniżenie podatku. Niektóre firmy płacą go nawet setki tysięcy w skali roku.

Jakie recenzje online liczą się bardziej niż te pozytywne?

Podejmując decyzje zakupowe online, klienci kierują się kilkoma ważnymi kryteriami, z których opinie odgrywają kluczową rolę. Oczekują przy tym, że recenzje będą nie tylko pozytywne, ale również aktualne. Potwierdzają to wyniki najnowszego badania TRUSTMATE.io, z którego wynika, że aż 73% Polaków zwraca uwagę na aktualność opinii. Zaledwie 1,18% respondentów nie uważa tego za istotne.

REKLAMA