REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Upadłość a koronawirus

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Przemysław Puzio
Arena Advisory
Doradzamy klientom we wszystkich obszarach podatkowych i prawnych
Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości./Fot. Shutterstock
Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości./Fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Okoliczności pandemii koronawirusa nie wpływają na bezwzględne terminy i warunki upadłości. Warto pamiętać, iż ogłoszenie upadłości przez przedsiębiorcę jest nie tyle jego uprawnieniem, co przede wszystkim obowiązkiem.

Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwo Aktywów Państwowych przygotowały projekt nowelizacji, który ma się znaleźć w kolejnej specustawie, nad którą pracuje rząd. Nowo dodany przepis będzie stanowić, że termin na zgłoszenie upadłości przez dłużnika, który popadł w stan niewypłacalności z powodu obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, wyniesie trzy miesiące od dnia odwołania stanu epidemii. Na ten jednak moment, status prawny upadłości nie zmienił się w dotychczasowych spec-regulacjach uchwalonych w związku z epidemią koronawirusa. Okoliczności pandemii nie wpływają na bezwzględne terminy i warunki upadłości. Na wstępie, warto zaznaczyć, że ogłoszenie upadłości przez przedsiębiorcę jest nie tyle jego uprawnieniem, co przede wszystkim obowiązkiem. W przeciwnym razie nie będzie mógł skorzystać z form pomocy jakie niesie za sobą ogłoszenie upadłości. Każdy przedsiębiorca, który stał się niewypłacalny, w terminie 30 dni od powstania stanu niewypłacalności ma obowiązek złożenia do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości.

REKLAMA

REKLAMA

Kiedy upadłość?

Wyróżniamy dwie sytuacje, w których przedsiębiorca kwalifikowany jest do ogłoszenia upadłości:

  1. utrata przez dany podmiot zdolności do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych (opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza 3 miesiące),
  2. utrzymująca się przez okres minimum 24 miesięcy przewaga zobowiązań dłużnika nad wartością jego majątku (przekraczają one wartość jego aktywów, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający 24 cztery miesiące – wyłącza się jednak z sumowania aktywów rezerw na zobowiązania oraz zobowiązań wobec jednostek powiązanych).

Jednak, pomimo zajścia jednej z tych dwóch powyżej wymienionych sytuacji, możliwość upadłości zostanie uprzednio oceniona przez sąd, który w poszczególnych przypadkach może odmówić wszczęcia postępowania upadłościowego.

Sąd obligatoryjnie oddala wniosek gdy:

REKLAMA

  1. I. wniosek złożony jest przez wierzyciela, a dłużnik wykaże, że wierzytelność ma w całości charakter sporny, a spór zaistniał między stronami przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości,
  2. II. majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania lub wystarcza jedynie na zaspokojenie tych kosztów,
  3. III. złożenia przez wierzyciela wniosku w złej wierze.

Sąd fakultatywnie oddala wniosek gdy:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  1. w razie stwierdzenia, że majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania,
  2. nie ma zagrożenia utraty przez dłużnika zdolności do wykonywania jego wymagalnych zobowiązań pieniężnych w niedługim czasie.

Obowiązek złożenia wniosku o upadłość dezaktualizuje się także poprzez wszczęcie postepowania restrukturyzacyjnego (które ma na celu nie zakończenie prowadzonej działalności gospodarczej, a ustalenie z wierzycielami innych warunków spełnienia zobowiązania, które pozwoli przetrwać przedsiębiorcy). Pierwszeństwo do rozpatrzenia i wszczęcia ma zawsze postępowanie restrukturyzacyjne, przed upadłościowym. Jednak nie ma pewności czy taki wniosek o wszczęcie postepowania restrukturyzacyjnego zostanie przez sąd uwzględnione. Samo złożenie wniosku nie wstrzymuje 30 dniowego terminu, o którym wspomniano na początku. Dlatego najlepiej przy składaniu wniosku o restrukturyzacje, od razu zawnioskować o upadłość (w przypadku niepowodzenia tego pierwszego wniosku). Biorąc pod uwagę obłożenie i tempo działania sadów, które, jak można się spodziewać, zwolni jeszcze w czasie epidemii, nie zawsze można liczyć na szybkie rozpoznanie wniosku restrukturyzacyjnego.

Kto musi a kto nie może złożyć wniosku o upadłość?

Obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, w przypadku dłużnika ciąży na:

1) osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą,

2) w przypadku spółki jawnej, spółki partnerskiej, spółki komandytowej oraz spółki komandytowo-akcyjnej – na każdym ze wspólników odpowiadających bez ograniczenia za zobowiązania spółki,

3) w przypadku osób prawnych (czyli też spółek kapitałowych) oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną – na każdym, kto na podstawie ustawy, umowy spółki lub statutu ma prawo do prowadzenia spraw dłużnika i do jego reprezentowania, samodzielnie lub łącznie z innymi osobami,

4) w przypadku osób prawnych, spółki jawnej, spółki partnerskiej oraz spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej, będących w stanie likwidacji – na każdym z likwidatorów.

Zobowiązanym podmiotem nie jest prokurent spółki; w ogólnym zakresie są oni uprawnieni wyłącznie do czynności związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Natomiast ustawowy obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa tylko na osoby prowadzące sprawy i jednocześnie reprezentujące dłużnika.

Do kręgu podmiotów uprawnionych do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości może być wierzyciel osobisty dłużnika (czyli jeśli jego dłużnikiem jest osoba fizyczna prowadząca przedsiębiorstwo, taki wierzyciel może sięgnąć nie tylko do majątku osobistego dłużnika, ale także może zaingerować aby tego dłużnika przedsiębiorstwo ogłosiło upadłość). Wierzyciel osobisty oczywiście jest podmiotem jedynie uprawnionym, a nie zobowiązanym do tego aby taki wniosek złożyć. Jedyną „sankcją” na jaką naraża się wierzyciel za nieskorzystanie z takiego uprawnienia jest ryzyko utraty wierzytelności.

Koszty postępowania upadłościowego

Wraz z wnioskiem o ogłoszeniem upadłości, należy uiścić opłatę sądową (1 000 zł) i zaliczkę na wydatki procesu (obecnie 5.148,07 zł).

A co jeśli nie złożę wniosku o upadłość, będąc do tego ustawowo zobowiązanym?

Sąd może wymierzyć sankcję w postaci pozbawienia na okres od jednego do dziesięciu lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub w ramach spółki cywilnej oraz pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego, członka rady nadzorczej, członka komisji rewizyjnej, reprezentanta lub pełnomocnika osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie tej działalności, spółki handlowej, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia osoby, która ze swojej winy będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Ponadto, na podstawie Kodeksu Spółek Handlowych, niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości może skutkować całkowitą, osobistą odpowiedzialnością członka zarządu za zobowiązania spółki, która np. w spółce z o.o. jest specjalnie przecież ograniczona, co zachęca do korzystania z tej formy prawnej. Niewypełnienie omawianego obowiązku uchyla jednak to uprawnienie osobistego nieodpowiadania za zobowiązania spółki.

Czy istnieje jakiekolwiek rozwiązanie w czasie koronawirsa?

Niestety, co do zasady terminy biegną nieubłaganie. Istnieją jednak sytuacje opisane na zasadach ogólnych, które w sytuacjach podbramkowych mogą okazać się kluczowe dla odpowiedzialności zobowiązanego do ogłoszenia upadłości. Za nieterminowe złożenie wniosku nie będzie odpowiadał członek zarządu w przypadku gdy z przyczyn obiektywnych i od niego niezależnych nie mógł przygotować, skompletować czy złożyć w sądzie wniosku (np. jest hospitalizowany, albo całe jego przedsiębiorstwo nie pracuje ze względu na objęcie kwarantanną, co sprawia, że zebranie potrzebnej dokumentacji nie jest możliwe). Nie mniej, gdy sytuacja wróci do normy, taka osoba jest niezwłocznie zobowiązana do złożenia takiego wniosku, wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu.

Autor: Przemysław Puzio, Arena Legal

Polecamy serwis: Upadłość

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dziedziczenie udziałów w spółce – jak wygląda sukcesja przedsiębiorstwa w praktyce

Wielu właścicieli firm rodzinnych nie zastanawia się dostatecznie wcześnie nad tym, co stanie się z ich udziałami po śmierci. Tymczasem dziedziczenie udziałów w spółkach – zwłaszcza w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkach akcyjnych – to jeden z kluczowych elementów sukcesji biznesowej, który może zadecydować o przetrwaniu firmy.

Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

REKLAMA

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

REKLAMA

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA