REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odpowiedzialność przedsiębiorcy za wady fizyczne po 25 grudnia 2014 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ślązak, Zapiór i Partnerzy – Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. p.
Ekspert we wszystkich dziedzinach prawa związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorca odpowiada za wady fizyczne rzeczy sprzedanej. Od dnia 25 grudnia 2014r. wada fizyczna rzeczy doczekała się definicji legalnej zamieszczonej w Kodeksie cywilnym.

Od dnia 25 grudnia 2014 roku odpowiedzialność przedsiębiorcy za wady fizyczne rzeczy zarówno wobec konsumentów, jak i innych przedsiębiorców, jest uregulowana w kodeksie cywilnym. Rodzi to wiele zapytań, które można sprowadzić to tego, czy kontrahent może kierować wobec przedsiębiorcy roszczenia z rękojmi wtedy, kiedy ów nie ponosi w żadnym stopniu winy za ich wystąpienie?

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorca odpowiada za wady fizyczne rzeczy sprzedanej. Od dnia 25 grudnia 2014r. wada fizyczna rzeczy doczekała się definicji legalnej zamieszczonej w art. 556(1) Kodeksu cywilnego. Obejmuje ona cztery przypadki:

  1.  rzecz nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia;
  2. rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór;
  3. rzecz nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia;
  4. została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Pamiętać jednak należy, że kodeksowe wyliczenie nie jest wyczerpujące (także inne przypadki mogą być uznane za wadę fizyczną rzeczy). Na równi z zapewnieniem sprzedawcy (jeżeli kupującym jest konsument) traktuje się m.in. publiczne zapewnienia producenta lub jego przedstawiciela – chyba, że:

  1. sprzedawca tych zapewnień nie znał ani nie mógł znać;
  2. albo nie mogły one mieć wpływu na decyzję kupującego o zawarciu umowy sprzedaży;
  3. albo gdy ich treść została sprostowana przed zawarciem umowy sprzedaży.

Co więcej, rzecz ma także wadę fizyczną również w razie nieprawidłowego jej zamontowania i uruchomienia, jeżeli czynności te zostały wykonane przez sprzedawcę lub osobę trzecią, za którą sprzedawca ponosi odpowiedzialność. Ta sama sytuacja wystąpi, kiedy zamontowanie i uruchomienie zostało dokonane przez kupującego, który postąpił według instrukcji otrzymanej od sprzedawcy.

REKLAMA

Dotychczas konsument korzystał z domniemania, że wada tkwiła w sprzedanej rzeczy, jeżeli nie minęło 6 miesięcy od jej wydania. W nowym stanie prawnym termin ten został wydłużony do jednego roku. Sprzedawca odpowiada bowiem za wady fizyczne jedynie wtedy, gdy istniały one w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Rękojmia za wady fizyczne rzeczy sprzedanej

W praktyce spotykać się można z – być może uzasadnionym z punktu widzenia logicznego – przekonaniem przedsiębiorców, że odpowiadają oni z tytułu rękojmi tylko wtedy, jeżeli wada fizyczna rzeczy wynika z ich winy. Często jest przecież tak, że przedsiębiorca zakupił dany produkt u jego wytwórcy, a następnie odsprzedał dalszemu odbiorcy. Zdarza się wtedy, że przedsiębiorca chce przerzucić na wytwórcę odpowiedzialność wobec kupującego za wady – podnosząc, że jest to przecież wina producenta. Niestety, nic bardziej mylnego.

Zgodnie z art. 556 § 1 Kodeksu cywilnego, sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną. W orzecznictwie podkreśla się, że odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi jest odpowiedzialnością bezwzględną. W pełni wystarczającą przesłanką tej odpowiedzialności jest ustalenie, że sprzedana kupującemu rzecz wykazuje cechy kwalifikujące ją  jako rzecz wadliwą.

Co więcej, sprzedawca nie może się od tej odpowiedzialności uwolnić. Jest ona bowiem niezależna od winy i obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę. Nie ma znaczenia także to, czy w ogóle widział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedana rzecz jest wadliwa.

Porozmawiaj o tym na FORUM!

DODATKOWE INFORMACJE O AUTORZE

Mateusz Dąbroś

Aplikant adwokacki. Specjalista z zakresu prawa umów handlowych, prawa spółek kapitałowych oraz prawa antymonopolowego związany z Kancelarią Ślązak, Zapiór i Wspólnicy. W kręgu jego zainteresowań znajdują się zagadnienia związane z działalnością organów spółek kapitałowych, w tym w szczególności z podejmowanymi przez nie uchwałami. Pracuje obecnie nad rozprawą doktorską dotyczącą struktury zarządzania i kontroli nad funduszem inwestycyjnym.

Stypendysta międzynarodowego programu Programme in European Private Law for Postgraduates. Prelegent i organizator ogólnopolskiej oraz międzynarodowej konferencji z zakresu prawa prywatnego międzynarodowego oraz licznych ogólnopolskich konferencji z zakresu prawa cywilnego oraz prawa spółek handlowych.

Autor bloga na temat konstruowania, wykonywania oraz rozwiązywania umów zobowiązaniowych – umowny.pl.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA