Na czym polega ecodriving w trasie
REKLAMA
REKLAMA
Płynność
REKLAMA
Jeśli chcemy podróżować oszczędnie i ekologicznie, musimy zachować płynność jazdy. Najlepiej jest założyć pewną prędkość, z którą chcemy podróżować. Dla większości samochodów wynosi ona około 90-115 km/h. Możemy przestudiować instrukcję obsługi pojazdu i dowiedzieć się dokładnie przy jakich prędkościach nasze auto zużywa najmniej paliwa. Wtedy będziemy pewni, że jedziemy z najbardziej odpowiednią dla ekonomicznej jazdy szybkością. Pamiętajmy też, że postoje wbrew pozorom mogą negatywnie wpłynąć na spalanie. Jeśli jedziemy płynnie, to z pewnością wyprzedzamy inne pojazdy, które jadą wolniej.
REKLAMA
Przyspieszając zużywamy więcej paliwa, a gdy się zatrzymamy choćby na 15 minut, wszystkie wolniejsze auta znowu będą przed nami i będziemy musieli je ponownie wyprzedzić, zużywając więcej paliwa. Nie warto też nadużywać pedału gazu, aby potem hamować przed wolniejszym kierowcą. Jeśli już decydujemy się na szybką jazdę, zachowajmy płynność.
Polecamy: Jakie pułapki podatkowe przy sprzedaży firmowego auta?
Styl jazdy
Styl jazdy również jest ważny i pomimo tego, że na trasie najpewniej nie spotkają nas korki i sygnalizacja świetlna, również warto stosować niektóre zasady. Jeśli chcemy jechać oszczędnie, nie powinniśmy rozpędzać naszego auta powoli, lecz na pewno zdecydowanie.
Warto używać pedału gazu tak, aby obroty silnika nie przekraczały 2500 na minutę, ale zachować pełną dynamikę przyspieszania w zakresie, w jakim silnik pracuje wydajnie. W ten sposób na pewno jego zapotrzebowanie na paliwo znacznie się zmniejszy. Powinniśmy jednak dążyć do osiągnięcia prędkości sprzyjającej ekonomice naszego pojazdu, ustalonej przez producenta
Polecamy: Zasady prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu
Opór
Pamiętajmy, że im większy opór stawia nasze auto, tym więcej paliwa potrzebuje silnik, aby je rozpędzić i utrzymać pożądaną prędkość. Ma on ogromne znaczenie podczas długich podróży. Dodatkowy bagaż na dachu, szeroko otwarte szyby czy szyberdach to niestety przyczyna zauważalnego zwiększenia zużycia paliwa. Paradoksalnie, nawet bardziej opłaca się uruchomić klimatyzację samochodową, niż tworzyć w samochodzie przewiew, który zwiększy opór. Przyjmuje się, że otworzenie szyby w samochodzie podczas jazdy zwiększa zużycie paliwa nawet o jeden litr na sto kilometrów!
Obciążenie
Daleka podróż to zazwyczaj wyjazd na wakacje bądź w delegacje. Jeśli udajemy się gdzieś na dłużej, to oczywiście zabieramy ze sobą bagaż. W trasie obciążenie nie ma aż tak dużego znaczenia na spalanie jak w mieście, jednak warto pomyśleć i o tym. Nie oznacza to ograniczania się do niezbędnego minimum, ale nie warto zabierać rzeczy, które mogą się nie przydać. Przemyślane pakowanie również może pomóc zmniejszyć zużycie paliwa.
Sztuczka z „TIR’em”
REKLAMA
Wielu kierowców sądzi, że jazda za ciężarówką pomoże znacznie zmniejszyć zużycie paliwa. To twierdzenie opiera się na prostym zjawisku tunelu powietrznego, który tworzy się za naczepą ciężarówki. Powietrze jest rzadsze, przez co auto jadące za TIR’em stawia mniejszy opór. Tak rzeczywiście jest, ale żeby korzystać z tego zjawiska, musielibyśmy znaleźć się niebezpiecznie blisko poprzedzającego nas, dużego pojazdu. Jest to odległość od 1 do 4 metrów, w zależności od prędkości poruszania się.
Jeśli zaś znajdziemy się zbyt daleko, to będziemy trafiać wprost w wir powietrza za tunelem, gdzie jego cząsteczki będą stawiać większy niż zwykle opór i będziemy narażeni na zwiększenie zużycia paliwa. Nie polecamy więc takiej jazdy ze względu na bezpieczeństwo, zwłaszcza, że koła ciężarówki mogą co pewien czas wyrzucać np. kamienie, które mogą uszkodzić nasze auto.
Polecamy: Samochód służbowy w oczach pracownika
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.