Pojazd zastępczy z polisy OC sprawcy wypadku
REKLAMA
REKLAMA
Wątpliwości sprzed uchwały
Zazwyczaj sytuacja była klarowna w przypadku, gdy osobą poszkodowaną był przedsiębiorca, wykorzystujący pojazd do prowadzenia działalności gospodarczej, a utracone w wyniku zdarzenia auto było niezbędne do pracy. Ale nawet wówczas pojawiała się konieczność wykazania, w jaki sposób pojazd był wykorzystywany do pracy.
REKLAMA
Jednak jeżeli poszkodowanym był konsument korzystający z pojazdu mechanicznego w celach innych niż zarobkowe, np. dojazdu do pracy, szkoły, sali gimnastycznej, na zakupy czy spotkanie z przyjaciółmi, wtedy sytuacja się komplikowała. Zakłady ubezpieczeń stosowały wówczas różne interpretacje prawne roszczeń skierowanych przez poszkodowanych.
Wydawane decyzje często nie uwzględniały powyższych kosztów (powstałych z powodu wypadku) poszkodowanych konsumentów. Z kolei inne towarzystwa brały je pod uwagę, wprowadzając jednocześnie w tym zakresie wiele ograniczeń.
REKLAMA
Ponadto ubezpieczyciele przerzucali na poszkodowanego ciężar udowodnienia konieczności korzystania z najmowanego auta zastępczego, co dla „zwykłego” obywatela było trudne, a niekiedy wręcz niemożliwe. Argumentowali to twierdząc, iż jest to nadmierny wydatek zwiększający jedynie rozmiar szkody, a sprawy czy problemy załatwiane wcześniej przez konsumenta dzięki samochodowi, obecnie uszkodzonemu, można rozwiązać, korzystając ze środków komunikacji publicznej..
Gdy sprawa trafiała na salę sądową, osoba, która utraciła możliwość korzystania z własnego samochodu w codziennym życiu, niekiedy musiała pogodzić się z negatywnym dla niej rozstrzygnięciem, które nie przyznawało jej prawa do samochodu zastępczego.
Uchwała korzystna dla konsumentów
Wątpliwości rozwiała uchwała Sądu Najwyższego z 17. listopada 2011 r.
W uzasadnieniu wspomnianej uchwały sąd stwierdził, że przyznanie pojazdu zastępczego jest normalnym następstwem szkody komunikacyjnej, a koszt jego najmu pokrywa ubezpieczyciel, zarówno w przypadku osoby prowadzącej działalność gospodarczą, jak i konsumenta korzystającego z auta w innym celu. Dla uznania takich kosztów nie ma znaczenia, czy konsument mógł zaspokoić swoje potrzeby w jakikolwiek inny sposób.
Co więcej, nie można uzależnić wypłaty odszkodowania (w tym wypadku w postaci pokrycia kosztu najmu pojazdu zastępczego przez ubezpieczyciela) od możliwości korzystania przez poszkodowanego z komunikacji publicznej, która jest znacznie mniej funkcjonalna i wszechstronna, przez co nie zaspokaja w tym samym stopniu potrzeb życiowych właściciela. W obecnych czasach posiadanie samochodu jest standardem życiowym a nie luksusem.
Polecamy: Stawki maksymalne podatków i opłat lokalnych na 2013 rok
Polecamy: Stawki maksymalne podatków i opłat lokalnych na 2012 rok
Nie oznacza to jednak wprowadzenia zasady automatycznego przyznania zastępczego auta dla poszkodowanego. Należy pamiętać, że:
REKLAMA
1. Takie uprawnienie nie przysługuje osobie, która w swoim życiu codziennym praktycznie nie korzysta z auta albo robi to w sposób sporadyczny – w ocenie Sądu Najwyższego uzasadniona będzie wtedy celowość wykorzystania innych sposobów, takich jak powszechnie dostępne środki transportu publicznego. Sporadyczność będzie oceniana przez zakłady ubezpieczeń w postępowaniu likwidacyjnym, co może spowodować w wielu przypadkach konieczność rozstrzygnięcia ewentualnego sporu przez sąd.
2. Roszczenie o auto zastępcze nie zostanie zaspokojone, jeżeli poszkodowany posiada inny pojazd mechaniczny, który mógłby wykorzystać. Oznacza to, że dodatkowy samochód wykorzystywany, np., przez członka rodziny nie może stać się podstawą do wydania decyzji o odmowie pokrycia przez ubezpieczyciela kosztu najmu pojazdu zastępczego. Ciężar dowodowy w takim przypadku spoczywa na zakładzie ubezpieczeń.
Powyższe obostrzenia wynikają z podstawowej zasady proporcjonalności obowiązującej przy wypłacie odszkodowania.
Poszkodowany zobowiązany jest do współdziałania z ubezpieczycielem i działania w kierunku minimalizowania szkody.
Wynajęcie pojazdu zastępczego w wymienionych przypadkach stanowiłoby zbędny wydatek, zwiększający uszczerbek materialny. Odszkodowanie od ubezpieczyciela obejmuje bowiem niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty, powstałe w związku z poniesionym uszczerbkiem.
Należy pamiętać, że wybór wynajmowanego samochodu również jest ograniczony.
1. Nie może to być auto klasy wyższej od uszkodzonego.
2. Ponadto cena stawki dziennej czynszu najmu musi odpowiadać średniej rynkowej, panującej na terenie danej miejscowości w okresie, w którym pojazd zastępczy jest wynajmowany. Jest to istotne z uwagi na duże zróżnicowanie stawek rynków lokalnych.
Okres, za który przysługuje poszkodowanemu zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w przypadku szkody całkowitej, to czas między dniem wypadku a dniem, w którym może nabyć analogiczny pojazd, ale nie dłuższy niż do wypłaty odszkodowania. W sytuacji, w której mamy do czynienia ze szkodą częściową, refundowane koszty najmu obejmują tylko okres konieczny i niezbędny do naprawy samochodu uszkodzonego w wypadku komunikacyjnym. Za każdy nieuzasadniony dzień zwłoki poszkodowany zmuszony będzie zapłacić za pojazd zastępczy z własnej kieszeni.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.