Na drodze do implementacji Lean Management. Test siedmiu barier (T7B)
REKLAMA
REKLAMA
Zastanawia, dlaczego metoda zarządzania, której opis w podręcznikach i skryptach o zarządzaniu należy do grupy najłatwiejszych do przyswojenia, jest jednocześnie metodą należącą do jednych z najtrudniejszych w implementacji?
REKLAMA
Polega to między innymi na tym, że chodzi nie tylko o wdrożenie narzędzi i metod Lean Management w celu osiągnięcia zakładanych celów gospodarczych, ale że wykorzystywanie ich musi konweniować ze sposobem myślenia w firmie i kulturą zarządzania firmą dla nich odpowiednią. Narzędzia i metody są właściwie skonstruowane, jednak, dla swojej skuteczności, wymagają stosowania w warunkach dla siebie przewidzianych. Takie warunki może zapewnić tylko silnie zmotywowany, albo wręcz zdeterminowany zarząd firmy. To będzie możliwe wyłącznie wtedy, gdy sam pozna i zrozumie intencje metody, i będzie gotowy je zaakceptować w sposób bezwarunkowy. Bezwarunkowy, to znaczy taki, gdzie nie będzie się dokonywało wdrażania Lean Management na próbę czy na drodze ulegania modzie, a jedynie z pełnego przekonania, że jest to metoda zarządzania, dla której nie widać alternatywy. Kwestią jest jedynie czas i sposób implementacji.
Zobacz: Lean Management - metoda zarządzania, która zdumiewa cz. I
Bazując na doświadczeniu oraz na przemyśleniach i analizie znanych mi przypadków niepowodzeń, albo zasadniczych trudności w wdrażaniu Lean Management, typuję siedem punktów (barier), których przepracowanie pozwala z większym optymizmem spoglądać na cały proces wdrożeniowy. Przy czym niepowodzeniem we wdrażaniu Lean Management jest tu porzucenie myśli o implementacji, albo zastosowania mające niewiele wspólnego z powszechnie przyjmowanymi intencjami - karykatura metody. Nie jest natomiast niepowodzeniem długi okres wdrożenia - co by to nie miało znaczyć, jeśli przez cały czas, kierownictwo zajmuje się tym zagadnieniem i ani przez chwilę nic nie traci ze swojej determinacji. To ostatnie, moim zdaniem, jest sporą wartością samo w sobie.
Zobacz też: Lean Management, metoda zarządzania, która zdumiewa cz. II.
Test siedmiu barier
REKLAMA
Owe siedem barier, wyrażam tu w punktach i określam skrótem T7B. Osoba decyzyjna, albo zarząd, jeśli decyzje są wypracowywane kolegialnie powinna już wiedzieć o Lean Management dostatecznie dużo, żeby rozumieć metodę i deklarować chęć wdrożenia jej w firmie, którą zarządza. Na każde z pytań, powinno się odpowiedzieć wyłącznie TAK lub NIE. Odpowiedzi, udziela się przede wszystkim sobie.
Przy założeniu całkowitej odpowiedzialności za słowo, uzyskanie siedmiu TAK, pozwala mieć nadzieję, że spełnione są warunki minimum umożliwiające względnie szybkie, a więc optymistycznie licząc, w okresie 12-36 miesięcy, przeorientowanie sposobu zarządzania firmą na metodę Lean Management.
Zobacz: Test Q12
Jednak jakakolwiek odpowiedź na NIE wskazuje, że są obszary, które wymagają znalezienia sposobu, na zmianę odpowiedzi z NIE na TAK. Oczywiście, nie skreśla to firmy z listy podmiotów, w których implementacja Lean Management jest możliwa. Jednak uświadamia zainteresowanym ich aktualną pozycję i może być pomocna we wskazaniu pożądanych kierunków działań. Automatycznie też wydłuża czas implementacji metody na bliżej nieokreślony.
Oto lista owych siedmiu barier. Zadaniem odpowiadającego jest złożenie odpowiedzialnej deklaracji TAK lub NIE. Korzystniej będzie, jeśli zamiast słabego, niezbyt zdecydowanego TAK, manager/zarząd wpisze odpowiedź NIE.
1. Czy potrafisz opisać najważniejsze problemy (3-7) z jakimi borykasz się aktualnie w swojej firmie? TAK/NIE
2. Czy potrafisz wskazać osoby, które muszą uczestniczyć w procesie rozwiązywania tych problemów? TAK/NIE
3. Czy napotykając opór, będziesz zdecydowany zadeklarować zainteresowanym, że zwolnisz każdego, kto będzie przeszkadzał w rozwiązaniu problemu? TAK/NIE
4. Czy przyjmiesz jako normę zasadę, że przy rozwiązywaniu problemu decydują argumenty, a nie stanowisko osoby, która wyraża swoje zdanie? TAK/NIE
5. Czy przyjmiesz jako normę zasadę, że przy rozwiązywaniu problemu będzie obowiązywać myślenie procesowe (poprawa procesu jest najważniejsza), a nie zadaniowe (trzeba wykonać plan) albo finansowe (trzeba unikać kosztów czy dbać o zyski) ? TAK/NIE
6. Czy przyjmiesz jako normę zasadę, że prace będą się posuwać w trybie: "bez zbędnej zwłoki", jednak z pominięciem pośpiechu i nerwowości, a więc wszyscy będą unikać pracy pod presją czasu? TAK/NIE
7. Czy przyjmujesz jako normę zasadę, że raz podjęte zadanie/problem, musi zostać doprowadzone do końca, nie zostanie porzucone, a wszędzie tam, gdzie to tylko jest możliwe, zostaną dla niego ustalone parametry pomiaru oraz znaczący plan progresywnej poprawy, nie mniejszy niż wzrost o 1/3 stanu dotychczasowego? TAK/NIE
Na liście powyżej są punkty, które wydają się łatwe do spełnienia. Na przykład punkt pierwszy. Być może też punkt drugi? Dla niektórych z nas, również inne punkty mogą nie wydawać się trudne do realizacji. To już jest indywidualna sprawa. Jednak faktyczne, a nie tylko deklaratywne, spełnienie wszystkich siedmiu punktów, w praktyce, jest niezwykle trudne. Punkty 3-7, są wyzwaniem same w sobie, każdy z osobna. Łącznie zaś, przekraczają rzeczywiste możliwości bardzo wielu przedsiębiorstw, a raczej ich aktualnych zarządów, co potwierdzają moje obserwacje. Jest sporo firm, czy też dokładniej zarządów tych firm zainteresowanych Lean Management i niewiele, które pozytywnie przechodzą omawiany tu T7B w praktyce.
Zobacz również: Jak od 1 lipca 2015 r. zmienią się zasady rozliczania zakupu laptopów i telefonów do firmy
Firmy, które mają jeszcze coś do zrobienia w zakresie T7B (zaznaczyły jedną lub więcej odpowiedzi NIE), wymagają wsparcia w ich dążeniu do implementacji metody. Czas na to poświęcony, wcale nie musi być czasem straconym, dla samej metody, bez względu na to jak długo będzie trwać cały proces. Wszystkie świadomie podejmowane działania przybliżają nas do celu, bo są już częścią drogi, w którą się wybraliśmy. Metodyka Lean Management krytycznie ocenia działania szybkie, satysfakcjonując się działaniami bez zbędnej zwłoki, co ma zresztą swój wyraz w omawianym teście.
Zobacz: Skuteczna praca w zespole zależy od managera
Pozostaje jeszcze udzielenie odpowiedzi na pytanie czy drogę implementacji Lean Management można przechodzić samemu? Otóż, analiza przypadku firmy, która jest prekursorem i sztandarowym dowodem skuteczności Lean Management, firmy Toyota dowodzi, że tak, można. Jednak pod warunkiem, że ma się do dyspozycji odpowiednio dużo czasu. Toyota doskonali metodę już kilkadziesiąt lat i z całą pewnością ostatnie słowo nie zostało jeszcze powiedziane. Tak więc, na początku, chyba korzystniej jest jednak posiłkować się doświadczeniami ze źródeł zewnętrznych. W metodzie Lean Management, we wzajemnych relacjach wykorzystuje się osobę senseja. Powszechnie słowo to rozumiane jest jako: nauczyciel. Jednak w tym przypadku, to nie oddaje dokładnie roli i funkcji takiej osoby, czy takich osób. Przynajmniej w mojej ocenie. Nauczyciel uczy, ale niekoniecznie uczestniczy w praktycznej implementacji swojej specjalności. Korzystniej, jeżeli sensej oznaczać będzie dla nas: człowieka, który przeszedł już tę drogę. A więc przewodnika i aktywnego uczestnika wydarzeń, z którym ta nasza wyprawa do Lean Management będzie po pierwsze, nieco bezpieczniejsza; a po drugie, zdecydowanie szybsza. Jednak tak czy inaczej, tę drogę będziemy musieli przejść sami. Nikt za nas tego nie zrobi, a T7B ma nam pomóc zmniejszyć ryzyko niepowodzenia w implementacji metody zarządzania Lean Management.
Jerzy Fiuk
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.