REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Lean Management, metoda zarządzania, która zdumiewa cz. II.

Jerzy Fiuk
Doradca ekonomiczny
Lean Management. /Fotolia
Lean Management. /Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Będzie to próba zaprezentowania metody zarządzania, a może jak wolą inni, koncepcji zarządzania, której genezę odnajdziemy w firmie giganta motoryzacyjnego, w Toyocie Motor Corporation, gdzie określana jest mianem Systemu Produkcyjnego Toyoty (TPS). Razem z opracowaną przez koncern Motorola, metodą zarządzania jakością, znaną jako Six Sigma, metoda ta plasuje się w czołówce metod wyznaczających współczesne kierunki kierowania przedsiębiorstwem.

CZĘŚĆ I: Lean Management, metoda zarządzania, która zdumiewa.

REKLAMA

Przekształcenie kultury pracy firmy, w metodę zarządzania

REKLAMA

W okresie międzywojennym, oraz po II wojnie światowej System Produkcyjny Toyoty (TPS) nadal ewoluował. W tym czasie, na przykład, dojrzała niezwykle ważna zasada Genchi Gembutsu - idź i zobacz, a więc zasada wymagająca osobistego zetknięcia się z problemem tych osób, które mają uczestniczyć w podejmowaniu decyzji co do wyboru i wypracowania sposobu jego rozwiązania. Między innymi, tę zasadę wdrożył, jeszcze przed drugą woja światową, Kiichiro Toyoda. Po wojnie, W.Edward Deming, wnosi ogromny wkład w tworzenie potęgi przemysłu japońskiego w zakresie sterowania procesem w taki sposób, że ma to zasadniczy wpływ na podniesienie jakości i niezawodności produkcji. Toyota też z tego korzysta.  Włącza statystyczne metody pomiaru jakości i tak zwany "Cykl Deminga" (cykl PDCA), do kanonu swojej pracy.  Takich przykładów jest więcej.

Jednak człowiekiem, który na bazie dotychczasowej kultury pracy firmy dostrzegł i, poprzez jej doskonalenie, zbudował spójny system zarządzania, był Taiichi Ohno. Ten inżynier, kierownik, dyrektor i wiceprezes Toyoty miał, w swoim zawodowym życiu, do rozwiązania jeden zasadniczy problem. Szczęśliwie ten problem okazuje się kluczowy i rozwiązany potrafi dawać przewagę konkurencyjną firmie. Problemem Taiichi Ohno jest PROCES, a dokładniej szukanie sposobu na jego doskonalenie (sic!).  Kikuo Suzumura, uczeń i współpracownik T.Ohno, w jednym z wywiadów opowiada jak, pracując, odkryli tak zwaną produkcję poziomowaną. W pewnej chwili poprawia się jednak w swojej wypowiedzi i mówi, że chyba raczej się na nią natknęli, niż ją odkryli, w powszechnym rozumieniu tego słowa.

REKLAMA

To ukazuje istotę metody, w której poszukiwanie rozwiązania problemu i doskonalenie procesu jest trudne do przecenienia. Zauważmy, że tym samym, prawo do popełnienia błędu, jest prawem uznawanym w metodzie.  A ponieważ obowiązki Lean Management  obejmują, bez wyjątku, całą załogę firmy, owo prawo do błędu rozciąga się na każdego pracownika. Nawiasem mówiąc, każdy pracownik został wyposażony też w inne istotne prawa. Miedzy innymi, w prawo do zatrzymania linii produkcyjnej jeśli dostrzeże problem, który może zaszkodzić jakości produkcji i nie można rozwiązać go inaczej niż tylko przez zatrzymanie linii (jidoka). Czy takie podejście nie zdumiewa?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W 1973 roku, Taiihi Ono opublikował, na potrzeby Toyoty, podręcznik, w którym zostały skodyfikowane zasady Systemu Produkcyjnego Toyoty. Znamienny jest tytuł manuskryptu tego podręcznika przygotowywanego w języku angielskim: "Ohno's book. The "Bible" Toyota Production System". Choć sam system, w praktyce, funkcjonował już wcześniej, rok 1973, to formalny moment narodzin metody, którą po zaadoptowaniu, Amerykanie nazwali Lean Management. Swoją sławę zawdzięcza sukcesowi samochodów Toyoty na rynku Stanów Zjednoczonych, w drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku. Wcześniej, produkty Toyoty, nie cieszyły tam się dobrą opinią. Na początku lat sześćdziesiątych, Toyota poniosła spektakularną porażkę próbując wprowadzić na rynek amerykański Toyotę Crown. Ten samochód, z kretesem, przegrał konkurencję z produktami Wielkiej Trójki z Detroit. Następnie jednak, w ciągu nieco ponad 10 lat, jakość poprawiła się tak, że amerykańskie koncerny samochodowe, nie tylko to zauważyły, ale też ośmieliły się poprosić konkurentów o naukę. Jak łatwo się domyślić, kiedy zna się już anegdotę o kradzieży planów krosien tkackich Sakichi Toyody i jego reakcji na ten fakt[1], Toyota zgodziła się udzielić wszystkich niezbędnych informacji; umożliwić stosowne staże i przysłać własnych konsultantów. To nie było problemem w firmie gdzie zainteresowanym mówi się, że: kiedy przyjadą, to wszystko zostanie im pokazane; wszystko zostanie im powiedziane; otrzymają odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Ale kiedy wrócą do siebie i tak nie uda im się zastosować tego co zobaczyli i usłyszeli tak długo, jak długo nie zdobędą doświadczenia z własnych porażek. Czy to nie zdumiewa?

Wielka Trójka z Detroit, jak dotychczas, chyba nie wykorzystała swojej szansy w sposób optymalny. To z całą pewnością nie jest wina metody, czy braku jakiegoś spektakularnego know how, którego Toyota nie przekazała konkurencji. To wina zarządów tych firm, które pomimo swoich niewątpliwych kwalifikacji, nie zrozumiały intencji metody, albo nie doceniły ich wagi. Chyba zlekceważyły konieczny sposób myślenia czy schematy zarządzania, koncentrując się mocniej na aspektach technicznym - na stosowanych narzędziach. 

Ten błąd jest, niestety, popełniany cały czas przez lwią część zarządów firm różnych branż i różnej wielkości, na całym świecie. Próba traktowania Lean Management tak jak innych, dotychczas poznanych i dostępnych metod zarządzania, okazuje się błędem. Pozorne podobieństwo sprawia, że trudno jest myśleć o Lean Management inaczej, niż tak właśnie. Czynią to, zdecydowanie za często, managerowie i naukowcy. Dowodem są niepowodzenia w implementacji metody w praktyce wielu firm oraz opisy czym jest Lean Management w podręcznikach akademickich[2]. Sprowadzanie metody do jej narzędzi nie ma żadnego pozytywnego sensu. Lean Management jest przykładem metody, gdzie zrozumienie i pokora wobec jej intencji jest warunkiem koniecznym do skutecznej implementacji. To jest z pewnością metoda na XXI wiek, a to drugie, angielskie, rozwiniecie skrótu TPS (Toyota Produktion System): Thinking People System, należy zacząć traktować poważnie. Ono nie powinno już zdumiewać.

Jerzy Fiuk


[1] Anegdota opisana jest w pierwszej części artykułu.

[2] Dotyczy przynajmniej znacznej części podręczników uczelni w Polsce. Popełniane są błędy metodyczne jak np. dotyczące opisu wad metody o czym więcej w moim tekście pn.: "Wady Lean Management", z 16 maja 2014r. opublikowanym na Infor.pl.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Lokalnych biznesów nie znajdziesz w sieci [Raport]

Tylko 25% firm lokalnych posiada strony internetowe, mimo że 68% Polaków szuka w internecie opinii o firmach przed dokonaniem zakupu. 27% użytkowników internetu regularnie czyta recenzje, a 41% robi to często. Najwięcej recenzji przeglądają mieszkańcy województw lubuskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego, a także osoby z niższym wykształceniem i dochodami.

W jaki sposób założyć spółkę z o.o. – przez S24 czy z udziałem notariusza?

Rejestracja nowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może zostać dokonana na dwa sposoby: poprzez system S24 lub przy udziale notariusza z umową w formie aktu notarialnego. W obu tych przypadkach wniosek o rejestrację spółki składany jest przez Internet, odpowiednio w S24 lub przez Portal Rejestrów Sądowych. Każda z tych metod ma swoje wady i zalety.

Można mieć własną działalność gospodarczą nie płacąc składek ZUS, jak to zrobić w 2025 roku

Wysokie koszty już na wstępie, zanim jeszcze zarobi się pierwsze pieniądze, to główny hamulec przed założeniem własnej firmy. Daninę dla ZUS trzeba płacić, niezależnie od tego czy z działalności gospodarczej jest zysk czy straty. Ale nie wszyscy wiedzą, że można prowadzić własny biznes nie płacąc do ZUS nawet złotówki. Warto więc zacząć, choćby na próbę. To łatwe i nic nie kosztuje.

Jak zamknąć rok w spółce z o.o.?

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością po zakończeniu każdego roku obrotowego powinna – co do zasady – sporządzić sprawozdanie finansowe, sprawozdanie z działalności (jeśli nie jest zwolniona z obowiązku jego sporządzenia), przeprowadzić zwyczajne zgromadzenie wspólników, a także złożyć odpowiednie dokumenty do KRS.

REKLAMA

Webinar. ESG compliance. Jak wdrożyć w Twojej firmie?

Webinar adresowany jest do przedsiębiorców, członków kadry zarządzającej, specjalistów ds. compliance, audytorów wewnętrznych oraz osób odpowiedzialnych za wdrażanie strategii ESG w organizacji.

Będzie trudniej i drożej. Obostrzenia w Wielkiej Brytanii

Brytyjskie plany budżetowe na kolejne lata przynoszą zmiany również dla branży transportowej. Wzrosną opłaty dla posiadaczy pojazdów ciężarowych poruszających się po kraju, a także obostrzenia dotyczące możliwości wjazdu do Wielkiej Brytanii dla kierowców pochodzących z Polski.

Family Business Future Summit 2025

W dniach 24-25 kwietnia Olsztyn stanie się centrum spotkań przedsiębiorców, liderów oraz wizjonerów, którzy na co dzień rozwijają firmy rodzinne w Polsce. Obędzie się w nim druga edycja Family Business Future Summit - wyjątkowe wydarzenie poświęconym firmom rodzinnym. W tym roku rozbudowana została formuła konferencji! Przez dwa dni uczestnicy będą mieli okazję do inspirujących rozmów z ekspertami rynkowymi oraz przedstawicielami największych polskich biznesów rodzinnych.

Jerzy Owsiak: Biurokracja i brak zaufania to największe problemy biznesu. "Nie przeszkadzajcie, a będzie wszystko OK"

Jerzy Owsiak otrzymał nagrodę od przedsiębiorców. Jego zdaniem polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji.

REKLAMA

Biotechnologia a długowieczność - jubileuszowa konferencja CEBioForum 2025

Wykorzystanie rewolucji w biotechnologii w zapewnieniu długowieczności, miejsce europejskich firm biotechnologicznych w świecie, czy znaczenie branży we współczesnej gospodarce – to główne tematy XXIII CEBioForum, z udziałem prawie 100 najbardziej innowacyjnych firm biotechnologicznych z całego świata. Wydarzenie obchodzi w tym roku swój jubileusz, odbywa się już od 25 lat.

Darmowy e-book "Być kobietą w biznesie"

Marzec jest miesiącem Kobiet i specjalnie dla Was przygotowaliśmy wyjątkowy e-book

REKLAMA