Zechcę pokazać, że założenia metody ABC/xyz można wykorzystać na innym polu niż gospodarka magazynowa i do innych celów. Chodzi o wykorzystanie jej przy opracowaniu polityki firmy w zakresie: zasad określania terminów płatności, rabatów i innych warunków sprzedaży obowiązujących w firmie. Jest to szczególnie istotne, jeśli transakcje są z wieloma podmiotami, na dodatek relacje handlowe danego klienta z firmą, są względnie stałe, a odroczony termin płatności jest normą, lub, co najmniej, bywa wykorzystywany.
W praktyce hurtowni czy fabryk, zasady płatności na jakich sprzedawany jest klientom towar określa regulamin. Nie zawsze ma on formę oficjalnego dokumentu. Często to zasady podane pracownikom ustnie lub wydrukowane na kartce papieru, bywa, że są stosowane zwyczajowo i najczęściej są znane klientom.
reklama
reklama
Prosty przykład:
- pierwsze dwie dostawy będą za gotówkę;
- standardowy, odroczony termin płatności to 7 dni;
- zamówienie powyżej 50 tys. pln, wydłużony termin płatności do 14 dni i koniecznie zabezpieczenie wekslem in blanco z deklaracją wekslową.
Kierownictwo doskonale wie, że trzeba być elastycznym i modyfikować te zasady względem różnych klientów. Trzeba więc określać kryteria ich różnicowania z uwagi na przyznawane warunki płatnicze. Metoda ABC/xyz jest narzędziem, które można, do tego celu, łatwo wykorzystać. Jakże często, firmy mają potrzebę różnicowania klientów, ale nie wypracowały klarownych standardów w tym zakresie (całkiem znaczący odsetek firm, których funkcjonowanie znam z własnej praktyki) i rozwiązują ten problem poprzez "stosowanie wyjątków". Wyjątki, w praktyce handlowej, występują niemal zawsze, ale nie zastąpią firmie dobrze opracowanych zasad ujętych w system jasny i zrozumiały dla klientów i własnego personelu handlowego.
Poniższy przykład jest poglądową prezentacją metody ABC/xyz. Został uproszczony względem rzeczywistych zastosowań w praktyce, niemniej oddaje istotę metody i wydaje się być wystarczający do przedstawienia jej ogólnych założeń.
Stan dotychczasowy.
Spółka komandytowa "MDM i wspólnicy", na dzień 28 czerwca 2012 roku, ma 2511 czynnych odbiorców swoich produktów. Dotychczasowy regulamin warunków handlowych uwzględnia jedynie wielkość obrotu w pojedynczej dostawie/zamówieniu. Oczywiście, nowi klienci, nie byli objęci tymi zasadami. Po podpisaniu umowy, obowiązywał ich wymóg dokonania, na początku, dwóch transakcji gotówkowych. W tym czasie, regionalny przedstawiciel handlowy firmy "MDM", przeprowadza uproszczony, anonimowy, audyt siedziby i punktów handlowych klienta - jeśli pierwsze transakcje nie były przeprowadzane przez regionalnego przedstawiciela "MDM". Potem, kolejne zakupy, odbywają się już na warunkach ogólnych, to jest 14 dni odroczonego terminu płatności i odpowiedni upust od cen podanych w cenniku, w zależności od wielkości zamówienia. Wszystkie, korzystne dla siebie, odstępstwa od tych zasad klient może próbować uzyskać jedynie w trakcie indywidualnych negocjacji z dyrektorem handlowym. Klienci i ich przedstawiciele, w poczuciu własnej wyjątkowości względem pozostałych, często, umawiali się z dyrektorem na rozmowy w tej sprawie. Miało to swoje zalety, bo pozwalało "MDM" na indywidualne kontakty i takie samo podejście do klientów. Ale z czasem zaczęło przynosić szkody. Zauważono, że warunki handlowe jakie po takim spotkaniu otrzymywał klient zależały bardziej od przebiegu tej konkretnej rozmowy, niż od faktycznej pozycji i siły klienta w handlu z "MDM". Dyrektor miał co prawda, zawsze przygotowane, dane o kliencie z którym rozmawiał, ale nie były one dostatecznie dobrze osadzone w szerszym kontekście. Czas jaki mógł przeznaczyć na przygotowanie się do spotkania był zdecydowanie zbyt krótki. Uznano, że należy to zmienić. Zmiana warunków handlowych powinna zależeć bardziej od miejsca klienta w strukturze sprzedaży spółki "MDM" i przyczyniać się do jego poprawy, niż od zdolności negocjacyjnych przedstawiciela firmy klienta, który tę rozmowę przeprowadza.
Zobacz: Firmy szybciej dostosowują się do zmianiającej się koniunktury