REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gdy firmę dopada kryzys

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jerzy Fiuk
Doradca ekonomiczny
Kryzys
Kryzys

REKLAMA

REKLAMA

Początkowy problem z kryzysem w firmie polega na tym, że powstanie sytuacji kryzysowej poprzedzone jest pojawieniem się kłopotów, które zostały zlekceważone lub w ogóle ich nie dostrzeżono.

Managerowie, mający okazję przechodzić przez wstępną fazę kryzysu, potwierdzają, że pierwsze symptomy, w chwili wystąpienia, w ogóle nie były przez nich interpretowane jako zapowiedź przyszłego kryzysu. Spokojnie mieściły się w kanonie codziennych trudności, na jakie napotyka funkcjonująca firma.  Do tego, często, dochodzi jeszcze kolejne niekorzystne działanie zarządu, już w chwili dostrzeżenia problemu. Mianowicie, pierwsze, co kierownictwu przyjdzie do głowy, to: „przeczekać…, może samo minie”[1]

REKLAMA

REKLAMA

Czym jest kryzys? To niemożliwa do zaakceptowania dla firmy i jej kierownictwa/właścicieli rozbieżność między obecnym (dotychczasowym lub zmienionym ostatnio[2]) modelem organizacji i zarządzania firmą, a aktualnie obowiązującymi zewnętrznymi warunkami, w jakich trzeba funkcjonować.

Kiedy pierwsze symptomy kryzysu nie ustępują, albo, co gorsza, nasilają się, wszelkie zaniechania stają się błędem w zarządzaniu. Ten błąd, właśnie, musi zostać popełniony, jeśli potem nadejdzie kryzys.

Poniżej tabela z pracy „Zarządzanie w kryzysie”[3] przedstawiająca typowe błędy ich przyczyny i skutki w zarządzaniu kryzysem. Może warto dokładnie przeanalizować ten zapis, bo wydaje się być dobrze osadzony w zagadnieniach kryzysu firmy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Typowe błędy

Przyczyny

Skutki dla organizacji

Niedostrzeganie symptomów kryzysu w jego wczesnej fazie

Ograniczenia poznawcze spowodowane rutyną, brakiem kwalifikacji, niesprawnym systemem informacji

Zbyt późnie wykrycie kryzysu, mniejsze szanse, większe koszty zwalczania

Szukanie przyczyn kryzysu na zewnątrz organizacji, a nie w złym zarządzaniu

Lęk przed odpowiedzialnością, dążenie do ukrycia własnej niekompetencji i błędów popełnionych w przeszłości

Nieprawidłowa diagnoza kryzysu, zwalczanie skutków, a nie przyczyn kryzysu, działania pozorne i nieskuteczne – umacnianie kryzysu

Kierowanie się w podejmowaniu działań antykryzysowych emocjami, a nie rozumem

Silne emocjonalne związki z organizacją, obawa przed kompromitacją i utratą stanowiska

Nieprawidłowa diagnoza kryzysu, decyzje nierealne, nierozwiązujące kryzysu.

Koncentracja uwagi na zwalczaniu wrogów, a nie problemów

Brak kwalifikacji do rozwiązywania trudnych problemów, kompleks wroga, presja interesów grupowych i indywidualnych

Dezintegracja zespołów. Brak strategii zwalczania kryzysu, brak poparcia wszystkich uczestników dla planu antykryzysowego

Odwlekanie decyzji w oczekiwaniu aż kryzys sam minie

Brak kwalifikacji kierowniczych, niedocenianie trudności

Zbyt późne podjęcie działań antykryzysowych, wysokie koszty i mniejsze szanse zwalczania kryzysu

Działania chaotyczne, dążenie do zmiany wszystkiego, brak myślenia strategicznego

Stres, rutyna, brak kwalifikacji kierowniczych

Wysokie koszty i niskie efekty działań antykryzysowych, dezintegracja programów i zespołów

Ukrywanie kryzysu przed pracownikami i właścicielami, tuszowanie błędów i niepowodzeń

Lęk przed odpowiedzialnością, niedocenianie trudności

Brak motywacji pracowników do zwalczania kryzysu i poczucia odpowiedzialności za losy firmy

Stosowanie zrutynizowanych rozwiązań w sytuacjach kryzysowych

Rutyna, nadmierna formalizacja, brak elastyczności, brak kwalifikacji kierowniczych

Nieskuteczność działań antykryzysowych

Zachowanie spokoju, powściągliwość i nabieranie dystansu do problemów, samo w sobie, jest dobrą postawą i rzeczywiście, jak „coś w firmie idzie nie tak”, warto się temu najpierw poprzyglądać i to zdiagnozować, niż się tym od razu martwić. O ile więc z działaniem powinniśmy poczekać, o tyle z postawieniem diagnozy czekać nie warto. A w kryzysie, nie mamy już nawet do tego prawa. W tym sensie obowiązkiem każdego szefa, jest działać natychmiast. Każdą inną postawę można interpretować, jako „działanie na szkodę firmy”, co w praktyce, może oznaczać działanie na własną szkodę, bo w firmach małych i średnich, ich pracami często kierują właściciele.  Metoda „chowania głowy w piasek” czy działania pozorne, polegające na dokonywaniu zmian kosmetycznych, jest psychologicznie możliwa do wytłumaczenia i zrozumiała, ale zła.

Polecamy: Klasyfikacja kosztów w przedsiębiorstwie

REKLAMA

W jednym z projektów, na początku współpracy, usłyszałem, że firma jest w fazie wzrostu i napotyka na trudności w tym zakresie. Zarząd, jak się okazało, bardziej niż samego kryzysu bał się nazwania tak zaistniałej sytuacji, do jakiej doszło, „zaklinając rzeczywistość eufemizmami”.  Po wstępnym okresie współpracy, przedstawieniu wyników analizy, już nikt nie wątpił, że to kryzys.  W ten sposób stracono minimum kilka tygodni, licząc ten czas tylko od momentu nawiązania współpracy.

Trudno jest reformować finanse firmy, czy jej organizację albo sieć handlową, bez radykalnych zmian względem dotychczasowych zwyczajów w tym zakresie. Bez przeprowadzenia analizy typu SWOT, bez pisemnego opisania problemu i planu działania. W praktyce, często, dzieje się to z wykorzystaniem zewnętrznego audytora, który „chłodnym okiem” monitoruje cały proces. Albo wręcz z wykorzystaniem zewnętrznego agenta zmiany, który zatrudniony wyłącznie do takiego przedsięwzięcia, będzie bardzo silnie zmotywowany by je przeprowadzić, i z całą pewnością będzie wolny od dotychczasowej praktyki firmy, która to przecież mogła przyczyniać się do powstania jej problemów. Tak czy inaczej, to nie jest proste działanie, mocno ingeruje w dotychczasowe funkcjonowanie firmy, zaburza je i nie ma na nie „środków znieczulających”, nie może nie boleć. A pełnych gwarancji powodzenia i tak brak.

Polecamy: Niewypłacalny kontrahent – co zrobić?

Cała sztuka rzadko polega na tym, że trzeba pracować więcej. Najczęściej chodzi o to, żeby „pracować inaczej”. Być może, do tego, jeszcze pracować więcej, ale głównie … inaczej.  A jak to zrobić, kiedy jesteśmy zakładnikami swoich dotychczasowych nawyków, kultury organizacyjnej itp.?  Jak to zrobić, kiedy musimy się sami przyznać, do popełnionego błędu? Jeśli już, to często ograniczamy się w tym, zrzucając winę na jedną nietrafioną inwestycję czy kontrakt, albo decyzję personalną czy w ogóle czynniki zewnętrzne. Ale zanegować całą filozofię firmy, która najwyraźniej nie przystaje teraz do wymagań ograniczających ryzyko porażki, jest niezwykle trudno. Wszak do tej pory: „nam się udawało i wszystko było dobrze”.  To standard i podstawowy dylemat. Ale bez jego rozwiązania, kryzysu firma nie pokona, a przynajmniej, znacząco, odbiera sobie szanse na jego pokonanie.

Jednym ze sposobów na kryzys jest „alians strategiczny”.  Aż roi się od przykładów firm, które się łączą: przemysł samochodowy; stoczniowy; telekomunikacyjny; sieci handlowe itd. Firmy robią fuzje lub pozyskują inwestora strategicznego często uprzedzając kryzys, będąc jedynie w obliczu bardzo prawdopodobnego zagrożenia w dającej się przewidzieć przyszłości lub upatrując w tym szansę na szybszy rozwój.

Czy łatwo jest zastosować ten sam mechanizm w firmach małych i średnich? Różnie z tym bywa. Jeśli zarząd nie posiada odpowiednio odpowiednich kwalifikacji, może dojść do silnych rozbieżności między oczekiwaniami, a faktycznie wynegocjowanymi warunkami. Tak zwane „myślenie życzeniowe” nie jest tu zjawiskiem odosobnionym. Z osobistej praktyki wiem, jak mało kompetentny może być w negocjacjach szef firmy, negocjujący fuzję lub współpracę z dużym partnerem, kiedy byt jego firmy jest zagrożony. Bynajmniej nie chodzi o przypadki, kiedy negocjacje drugiego kontrahenta prowadzone są z pozycji siły. Te rozmowy łatwo zerwać, jak zostanie przekroczona pewna granica. Poważne problemy pojawiają się, kiedy mamy ciąg wspaniałych obietnic albo naszych wyobrażeń o tym, a świetne perspektywy zaczynają przesłaniać nam to, co nazywa się zdrowym rozsądkiem. To może oznaczać rychłe zastąpienie jednych kłopotów drugimi.

Firma, rozważająca alians, musi się do niego przygotowywać dokładnie tak samo jak do samodzielnego wychodzenia z kryzysu.  Wtedy, jej pozycja przetargowa będzie lepsza, a nasz potencjalny partner będzie bardziej przekonany do aliansu, kiedy będzie dostrzegać symptomy poprawności organizacji czy planowania. Wszak, w przyszłości, będzie musiał współpracować a może reformować. Szanse na dobrą współpracą lub sprawną reformę będą tym większe im w lepszym stanie funkcjonalnym i organizacyjnym będzie: nasza „firma w kryzysie”.



[1] Czekanie, aż problem się sam rozwiąże, jest działaniem szkodliwym. Jest pomniejszaniem szans na skuteczne przezwyciężenie kryzysu i dowodem, chwilowej lub stałej słabości zarządu.

[2] Niekiedy wydawałoby się nieznacznie.

[3] Zarządzanie w kryzysie” pod redakcją B. Wawrzyniaka, PWE, Warszawa 1984r,

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Umowy PPA w 2025 r. – korzyści i ryzyka dla małych i średnich firm w Polsce

Płacisz coraz wyższe rachunki za prąd? Coraz więcej firm w Polsce decyduje się na umowy PPA, czyli długoterminowe kontrakty na energię z OZE, które mogą zagwarantować stałą cenę nawet na 20 lat. To szansa na przewidywalne koszty i lepszy wizerunek, ale też zobowiązanie wymagające spełnienia konkretnych warunków. Sprawdź, czy Twoja firma może na tym skorzystać.

Rezygnują z własnej działalności na rzecz umowy o pracę. Sytuacja jest trudna

Sytuacja jednoosobowych działalności gospodarczych jest trudna. Coraz więcej osób rezygnuje i wybiera umowę o pracę. W 2025 r. wpłynęło blisko 100 tysięcy wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej. Jakie są bezpośrednie przyczyny takiego stanu rzeczy?

Umowa Mercosur może osłabić rynek UE. O co chodzi? Jeszcze 40 umów handlowych należy przejrzeć

Umowa z krajami Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem) dotyczy partnerstwa w obszarze handlu, dialogu politycznego i współpracy sektorowej. Otwiera rynek UE na produkty z tych państw, przede wszystkim mięso i zboża. Rolnicy obawiają się napływu tańszych, słabszej jakości produktów, które zdestabilizują rynek. UE ma jeszcze ponad 40 umów handlowych. Należy je przejrzeć.

1 października 2025 r. w Polsce wchodzi system kaucyjny. Jest pomysł przesunięcia terminu lub odstąpienia od kar

Dnia 1 października 2025 r. w Polsce wchodzi w życie system kaucyjny. Rzecznik MŚP przedstawia szereg obaw i wątpliwości dotyczących funkcjonowania nowych przepisów. Jest pomysł przesunięcia terminu wejścia w życie systemu kaucyjnego albo odstąpienia od nakładania kar na jego początkowym etapie.

REKLAMA

Paragony grozy a wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny

Wakacje 2025 na półmetku: więcej rezerwacji, dłuższe pobyty i stabilne ceny. Mimo pojawiających się w mediach “paragonów grozy”, sierpniowy wypoczynek wciąż można zaplanować w korzystnej cenie, zwłaszcza rezerwując nocleg bezpośrednio.

150 tys. zł dofinansowania! Dla kogo i od kiedy można składać wnioski?

Zakładasz własny biznes, ale brakuje Ci środków na start? Nie musisz od razu brać drogiego kredytu. W Polsce jest kilka źródeł finansowania, które mogą pomóc w uruchomieniu działalności – od dotacji i tanich pożyczek, po prywatnych inwestorów i crowdfunding. Wybór zależy m.in. od tego, czy jesteś bezrobotny, mieszkasz na wsi, czy może planujesz innowacyjny startup.

W pół roku otwarto ponad 149 tys. jednoosobowych firm. Do tego wznowiono przeszło 102 tys. [DANE Z CEIDG]

Jak wynika z danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii (MRiT), w pierwszej połowie 2025 roku do rejestru CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) wpłynęło 149,1 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 1% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków było 150,7 tys. Co to oznacza?

Jak liderzy finansowi mogą budować odporność biznesową w czasach niepewności?

Niepewność stała się trwałym elementem globalnego krajobrazu biznesowego. Od napięć geopolitycznych, przez zmienność inflacyjną, po skokowy rozwój technologii – dziś pytaniem nie jest już, czy pojawią się ryzyka, ale kiedy i jak bardzo wpłyną one na organizację. W takim świecie dyrektor finansowy (CFO) musi pełnić rolę strategicznego radaru – nie tylko reagować, ale przewidywać i przekształcać ryzyko w przewagę konkurencyjną. Przedstawiamy pięć praktyk budujących odporność biznesową.

REKLAMA

Strategia Cyberbezpieczeństwa na lata 2025-2029: uwagi Rzecznika MŚP

Rzecznik MŚP ma uwagi do rządowej Strategii Cyberbezpieczeństwa na lata 2025-2029. Zwraca uwagę na zasadę proporcjonalności, obligatoryjne oszacowanie kosztów dla gospodarki narodowej, ocenę wpływu na mikro, małych i średnich przedsiębiorców, a także obowiązek szerokich konsultacji.

Działalność nierejestrowana 2025 - limit. Do jakiej kwoty można prowadzić działalność bez rejestracji? Jak obliczyć przychód w działalności nierejestrowanej?

Działalność nierejestrowana to sposób na legalne dorabianie bez obowiązku zakładania firmy. W 2025 roku możesz sprzedawać swoje produkty lub usługi bez wpisu do CEIDG, o ile spełniasz określone warunki. Ile wynosi limit przychodów i co jeszcze trzeba wiedzieć?

REKLAMA