Ochrona danych osobowych 2013: firmom będzie trudniej
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Rozporządzenie o ochronie danych osobowych w kształcie zaproponowanym przez Komisję Europejską zwiększy biurokrację w firmach i narazi je na straty - uważa PKPP Lewiatan. We wrześniu ruszają nad nim prace w Parlamencie Europejskim i w Radzie Unii Europejskiej.
REKLAMA
- Przedstawiony na początku roku projekt Komisji Europejskiej wywołał wiele kontrowersji wśród przedsiębiorców w Europie. Zaniepokojenie budzą kary finansowe, sięgające 2 proc. globalnego obrotu, które krajowe organy kontrolne (w Polsce - Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) będą nakładały za często nieprecyzyjnie określone czyny. Funkcjonowanie firm utrudni obowiązek dokumentowania każdej operacji dotyczącej danych osobowych, a także przepisy, które drobiazgowo rozstrzygają jakie działania przedsiębiorcy muszą podjąć, żeby zapewnić ochronę danych. Tak szczegółowe regulacje uniemożliwią firmom dostosowanie procedur przetwarzania danych do specyfiki prowadzonej przez nie działalności. Co więcej, obowiązki nałożone na przedsiębiorców często byłyby po prostu niewykonalne - mówi Magdalena Piech, ekspert PKPP Lewiatan.
Przykładem jest wymóg poinformowania wszystkich osób, które miały dostęp do upublicznionych danych osobowych o tym, że podmiot, którego dane dotyczą, realizując tzw. prawo do bycia zapomnianym domaga się usunięcia kopii i linków do tych danych. Przedsiębiorca przetwarzający dane nie jest w stanie ustalić kto skopiował umieszczoną w internecie informację na swój komputer albo zamieścił link do tej informacji na prowadzonym przez siebie blogu"- dlatego „prawo do bycia zapomnianym" należy przeformułować.
Polecamy: Nowe terminy zapłaty w transakcjach handlowych
REKLAMA
- Przyjęcie projektu w obecnym brzmieniu zagrozi nie tylko firmom już istniejącym, ale także tym, które dzięki potencjałowi internetu i nowych technologii powstaną w przyszłości. W warunkach gospodarki internetowej gromadzone przez firmy dane są paliwem napędzającym innowacyjne usługi i produkty. Korzystają na tym także organy publiczne i społeczności lokalne - podkreśla Magdalena Piech. Przykładem mogą być systemy, które w oparciu o pozyskane z telefonów komórkowych anonimowe dane o natężeniu ruchu na drogach pozwalają samorządom na dostosowanie tras i intensywności środków transportu publicznego do potrzeb mieszkańców a kierowcom pozwalają uniknąć korków.
Zgodnie z unijną procedurą stanowienia prawa po przedstawieniu projektu przez Komisję jest on przekazywany do Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej. Obie instytucje mogą zaproponować poprawki do propozycji Komisji. Aby zaprezentować polskim władzom stanowisko przedsiębiorców, PKPP Lewiatan już w marcu wziął udział w organizowanych przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji konsultacjach społecznych.
Polecamy: Kryzys 2012/2013: Outsourcing obniży koszty
Źródło: PKPP Lewiatan
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.