Kiedy przedsiębiorca odpowiada za niezgodny z umową towar konsumpcyjny?
REKLAMA
REKLAMA
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 roku (Dz. U. z 2002 r. Nr 141, poz. 1176 ze zm.) znajduje zastosowanie w przypadku sprzedaży rzeczy ruchomej przez przedsiębiorcę osobie fizycznej, która nabywa tę rzecz w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą.
REKLAMA
Ustawa określa obowiązki przedsiębiorcy względem konsumenta oraz określa podstawę i zakres jego odpowiedzialności. Kluczowym pojęciem przez nią wprowadzonym jest „niezgodność towaru z umową”, za którą na mocy art. 4 ust. 1 odpowiada sprzedawca.
Kiedy towar jest niezgodny z umową?
REKLAMA
Towar jest niezgodny z umową, jeśli nie nadaje się do celu, do którego tego rodzaju towar jest zwykle używany lub gdy jego właściwości nie odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Podkreślić należy, że przy ocenie właściwości towaru dla przedsiębiorcy wiążące są zapewnienia dotyczące cech produktu wygłoszone w reklamie czy zawarte na etykiecie lub ulotce informacyjnej.
Zgodnie z art. 4 ust. 2 w przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do takiego przeznaczenia towaru.
Innymi słowy, podstawą do wystąpienia z reklamacją może być niemal każda niezgodność towaru z umową, np. przemakalność kurtki nieprzemakalnej, uzyskiwanie nieostrych zdjęć z aparatu fotograficznego reklamowanego jako superczuły czy szybkie wyblaknięcie trwałej farby do drewna.
Polecamy: O czym powinien pamiętać przedsiębiorca sprzedający towary konsumentom?
Ograniczenia odpowiedzialności przedsiębiorcy
REKLAMA
Przedsiębiorcy często starają się zawęzić przewidziane w ustawie podstawy do wystąpienia z reklamacją poprzez zawarcie w umowie klauzul ograniczających odpowiedzialność sprzedawcy wyłącznie do przypadków istnienia wad fizycznych, wad ukrytych czy wad powstałych z winy producenta. Tymczasem art. 4 ustawy o sprzedaży konsumenckiej ani nie ogranicza możliwości składania reklamacji wyłącznie do wad fizycznych towaru, ani nie uzależnia jej w żadnym zakresie od winy lub braku winy producenta.
Na gruncie art. 7 wyłączenie odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową ma miejsce jedynie, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć.
W konsekwencji przedsiębiorcy często umieszczają na ulotkach informacyjnych klauzulę: „towar z wadami widocznymi w momencie zakupu nie podlega reklamacji”. Jednakże, jak zauważa Prezes UOKiK w decyzji RLU Nr 25/2009 z 7 grudnia 2009 roku, brzmienie art. 7 nie do końca i nie w każdym przypadku utożsamiać można z „widoczną w momencie zakupu wadą”. Pamiętać należy, że każdy przypadek reklamacji powinien podlegać indywidualnej analizie, biorącej pod uwagę rodzaj towaru i istniejącej wady czy stopień zorientowania konsumenta.
Konsekwencje dla przedsiębiorcy
Zastrzeżenia zmierzające do ograniczenia odpowiedzialności sprzedawcy umieszczone przez przedsiębiorcę w zawieranej z klientem umowie, w ustalonych przez sklep „warunkach reklamacji” czy na ulotce informacyjnej w dotychczasowej praktyce Prezesa UOKiK oceniane były jako wprowadzające w błąd i jednoznacznie bezprawne.
Konsekwencją dla nieuczciwego przedsiębiorcy na gruncie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów z 16 lutego 2007 r. (Dz. U. z 2007 r. Nr 50, poz. 331 ze zm.) może być uznanie jego zachowania za nieuczciwą praktykę rynkową przez Prezesa UOKiK. Skutkiem takiego rozstrzygnięcia może być natomiast nałożenie na przedsiębiorcę kary pieniężnej do 10% przychodu osiągniętego przez niego w poprzednim roku rozliczeniowym.
Przedsiębiorca musi jednak pamiętać, że nie tylko umieszczenie danych treści w ulotce może rodzić dla niego negatywne konsekwencje, ale także ich nieumieszczenie w przypadku, gdy prawo nakłada na niego taki obowiązek, co stanowić może zaniechanie wprowadzające w błąd.
Na gruncie ustawy o sprzedaży konsumenckiej w przypadku udzielenia gwarancji na dany towar w dokumencie gwarancyjnym musi być zawarte stwierdzenie, że gwarancja nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową, co ma zapobiegać wprowadzeniu w błąd co do pierwszeństwa uprawnień wynikających z gwarancji.
Konsekwencją braku takiego zastrzeżenia także może być uznanie zachowania przedsiębiorcy za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów (np. decyzja Prezesa UOKiK nr RLU 27/09 z dnia 9 grudnia 2009 roku).
Polecamy: Utrudnianie realizacji reklamacji jako praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumentów
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.