Odwilż w nastrojach i zakupach przedsiębiorców

REKLAMA
REKLAMA
Polscy przedsiębiorcy są jednak realistami i większość nie ma złudzeń co do zakończenia kryzysu – ich zdaniem realny staje się raczej rok 2011 lub 2012 i dalej (57 proc.).
REKLAMA
REKLAMA
Na pytanie o spodziewany kierunek zmian kondycji ekonomicznej kraju dominują optymiści - przybyło ich do 34,5 proc. z 19 proc. (poprzedni pomiar w IV kw.). Równocześnie z 28 proc. do 19 proc. zmalał udział pesymistycznie oceniających najbliższą przyszłość kraju. Natomiast na identycznym poziomie utrzymuje się udział przedsiębiorców, którzy tak, jak w poprzednim badaniu, tak obecnie nie wróżą polskiej gospodarce większych zmian (29 proc. obecnie i 30 proc. w poprzednim w kwartale – odpowiedź „taka sama”). Odnosząc się do sytuacji ekonomicznej własnego przedsiębiorstwa, podobnie jak w przypadku oceny kraju, również wzrósł odsetek optymistów - do 37,5 proc. z 26 proc. (poprzedni pomiar w IV kw.). Według 39,8 proc. przedsiębiorców kondycja ich firmy pozostanie bez zmian w tym kwartale. Natomiast 13 proc. oczekuje pogorszenia sytuacji ekonomicznej firmy w najbliższym czasie (spadek z 17 proc. do 13
A jak przedsiębiorcy ocenili ostatnie 3 miesiące minionego roku? W ich opinii by to najgorszy kwartał 2009 roku. Aż 38,3 proc. badanych, czyli rekordowo dużo w stosunku do poprzednich pomiarów, oceniło, że kondycja krajowej gospodarki uległa w tym czasie pogorszeniu. Po III kw. przypomnijmy, taką opinię podzielało 29 proc. badanych. Spadł równocześnie odsetek respondentów, w opinii których ostatnie miesiące 2009 roku przyniosły poprawę - o ile po III kw. ubiegłego roku co piąty badany (21 proc.) wskazywał na polepszenie sytuacji gospodarczej, o tyle po IV kw. zdanie to wyrażało już tylko 12,5 proc. Jednak dominująca opinia o słabej kondycji kraju oraz firm w ostatnim kwartale 2009 roku przełożyła się na rewizję poglądu wobec spodziewanego końca kryzysu.
Polecamy: Konkurencyjność w kryzysie
O ile przedsiębiorcy jeszcze w połowie 2009 roku licznie upatrywali końca kłopotów w światowych gospodarkach, w tym w Polsce, w pierwszej połowie 2010 roku (17 proc.) lub ewentualnie w drugiej połowie (33 proc.) to oceny te teraz skorygowano. Większość przedsiębiorców, bo 57 proc. jest zdania, że zażegnanie problemów gospodarek to perspektywa minimum roku, a nawet dwóch lat. I w tej grupie 33,5 proc. wskazało rok 2011, a 23,5 proc. rok 2012 lub później.
REKLAMA
Podsumowując, wskaźnik nastrojów przedsiębiorstw KERNA uzyskał poziom -48,75 pkt. (skala -100 min; +100 max) i wzrósł o 7,25 pkt., (poprzedni pomiar) co oznacza stopniowe wychodzenie z najtrudniejszego dla firm okresu gospodarczego. Największy wpływ na końcową lepszą wartość wskaźnika miała wyraźna przewaga pozytywnych ocen co do przyszłej kondycji Polski oraz spodziewana lepsza kondycja własnych firm.
Równocześnie średni wskaźnik kondycji firm ZAIR oparty na zakupach, realizowanych przez firmy czy też rezygnacjach z nich wyniósł minus 47,03 i wzrósł o 5,63 pkt. w stosunku do poprzedniego pomiaru. Oznacza to, że w kilku obszarach firmy stopniowo zaczynają „odmrażać” wydatki i będą inwestować. W tym kwartale przedsiębiorcy będą inwestować najwięcej w marketing i reklamę oraz w podnoszenie kompetencji pracowniczych – np. szkolenia. Nadal mizerne nakłady będą realizowane w obszarach: infrastruktury telekomunikacyjnej oraz nieruchomości.
Zobacz: Poradnik dla właścicieli sklepów: wyprzedaż a prawa konsumentów
Cieszy natomiast, że wskaźnik dla zatrudnienia wskazuje, że większość firm MŚP falę zwolnień ma za sobą - przeważają ci przedsiębiorcy, którzy będą zatrudniać nad tymi, którzy będą zwalniać.
Źródło: KerallaResearch Instytut Badań i Rozwiązań B2B
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA