Ile będzie można zarobić na lokacie w 2012 roku?
REKLAMA
REKLAMA
Gasną nadzieje na rychłą poprawę kondycji rynków finansowych, więc kolejne banki podnoszą oprocentowanie depozytów terminowych. Amatorzy lokat wykorzystują atrakcyjne stawki i chętnie powierzają swoje oszczędności instytucjom finansowym.
REKLAMA
W trzecim kwartale br. wartość środków, zgromadzonych na lokatach terminowych gospodarstw domowych, wzrosła o 16,8 mld zł (10,5 proc. kw./kw.). To najlepszy wynik od ostatniego kwartału 2008 roku, kiedy po upadku Lehman Brothers banki płaciły nawet 10-11 proc. brutto w skali roku za oszczędności klientów.
Coraz wyższe oprocentowanie lokat terminowych na rynku powoduje, że kolejne banki poddają się trendowi i zaczynają płacić wyższe odsetki. Instytucje finansowe sięgają wzrokiem coraz dalej, ponieważ najmocniej rosną stawki sześcio- i dwunastomiesięcznych depozytów. Oznacza to, że nie dostrzegają one szans na szybką poprawę kondycji zagrożonych gospodarek europejskich i wciąż budują poduszkę bezpieczeństwa na wypadek szoków płynnościowych, jakie miały miejsce pod koniec 2008 roku. Wyższe oprocentowanie średnioterminowych lokat z kapitalizacją dzienną oznacza również, że przynajmniej część banków przestaje zważać na zapowiedź wyeliminowania depozytów antypodatkowych.
Dowiedz się także: Ile zarobisz na bankowym koncie oszczędnościowym za granicą?
Powyborczy nieład raczej nie sprzyja temu, aby zmiany zaokrąglania podstawy opodatkowania i podatku, określone w Ordynacji podatkowej, zostały wprowadzone od 1 stycznia 2012 roku.
Scenariusza tego trzyma się nawet PKO BP, który zaoferował klientom lokaty, kończące się znacznie później niż na początku przyszłego roku (5-, 10- i 15-miesięczne).
Od początku października co najmniej osiem instytucji podniosło stawki depozytów terminowych. Na taki krok zdecydowały się m.in.: Bank Millennium, FM Bank czy Meritum Bank. Inteligo (internetowa część PKO BP) wprowadził i zaczął promować w telewizyjnym spocie igo lokatę, którą można założyć przez Internet, nie będąc dotychczas klientem banku. Z kolei Raiffeisen Bank zaoferował klientom sześciomiesięczną lokatę z kapitalizacją dzienną, a Credit Agricole (dawniej Lukas Bank) podniósł stawkę rocznej polisy lokacyjnej.
Polecamy serwis: Budżet domowy
W wyniku wprowadzonych przez instytucje finansowe zmian przeciętne oprocentowanie kwartalnych depozytów wynosi obecnie 4,98 proc. brutto, półrocznych 5,29 proc., rocznych 5,26 proc., a dwuletnich 5,03 proc.
Czołówka miesięcznych lokat wciąż pozostaje ta sama, co przed miesiącem – wygrywają Bank Pocztowy i Inteligo z nominalną stawką 3,7 proc. w skali roku na lokatach z kapitalizacją dzienną. Kwartalne, półroczne i roczne depozyty zdominował Meritum Bank. Natomiast za dwuletnie lokaty najwięcej płaci Idea Bank (6 proc. w skali roku).
Nie należy oczekiwać, że stawki ok. 5,5-6 proc. netto będą w najbliższych miesiącach rynkowym standardem. Najwyższy napływ środków na lokaty terminowe od końca 2008 roku dla części banków może oznaczać wystarczające nasycenie depozytami. Pozwoliłoby to zmniejszyć presję na dalsze windowanie oprocentowania. Niewykluczone jednak, że do gry zechcą włączyć się instytucje, które nie podnosiły dotychczas oprocentowania. Dlatego z dużym prawdopodobieństwem wciąż będą rosły średnie stawki oprocentowania lokat dla całego rynku.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.