Dodatkowe 120 miliardów dla Grecji
REKLAMA
REKLAMA
Strefa euro musi wprowadzić procedurę wyjścia z obszaru wspólnej waluty – takie remedium na europejskie problemy przedstawił ostatnio George Soros. Brak odpowiedniego mechanizmu może doprowadzić do upadku całego systemu finansowego. Soros wie, co mówi. W 1992 roku, gdy Wielka Brytania uczestniczyła w poprzedzającym euro mechanizmie kursowym ERM, kierowany przez Sorosa fundusz Quantum zmusił Brytyjczyków do dewaluacji funta i opuszczenia ERM.
REKLAMA
Notowaniom wspólnej waluty nie pomogła deklaracja Chin, „dobrowolna” zgoda banków niemieckich i francuskich na zrolowanie długu Grecji, ani też zgoda europejskich liderów politycznych co do kolejnego pakietu pomocowego. Premier Wen obiecał przeznaczenie wielu miliardów euro na zakup europejskich papierów dłużnych, dodając, że Chiny są długoterminowym inwestorem na europejskim rynku krajowego długu.
Przeczytaj również: Jakie tendencje utrzymywały się na rynku walutowym pod koniec maja?
Po tym, jak niemieckie banki zgłosiły się na ochotnika do wydłużenia wymagalności (zrolowania) posiadanego udziału w greckim długu, według dzisiejszych doniesień, na podobny krok zdecydowały się banki francuskie. Oczywiście o żadnej dobrowolności nie ma mowy, Francuzi po prostu wiedzą, że lepiej ponieść mniejsze, kontrolowane straty, niż pozwolić Atenom upaść i narazić się na niekontrolowane straty. Działania banków francuskich można zrozumieć tym bardziej, że politycy europejscy porozumieli się w kwestii udzielenia Grekom dodatkowego, 120-miliardowego wsparcia finansowego. Pod warunkiem przeforsowania w środę i czwartek pakietu dodatkowych cięć fiskalnych.
Polecamy serwis: Inwestycje
Analiza techniczna nie daje jednoznacznych wskazań. Pokazuje jednak, że bardziej prawdopodobne są dalsze spadki eurodolara. Wskaźnik siły trendu ADX sygnalizuje, po pierwsze, trend spadkowy (przecięcie od dołu zielonej linii przez czerwoną), a po drugie, rosnącą siłę trendu. Obecnie kurs znalazł wsparcie w obszarze 1,4096 -1,4150. W tym rejonie znajduje się zasięg 61,8% poprzedniej fali spadkowej (nr 4) oraz zniesienie Fibo 38,2% całej fali wzrostów, jaka dokonała się od stycznia br. W dniu dzisiejszym na wykresie rysuje się formacja przenikania, która jest sygnałem odejście od spadków. Jednakże, zarówno fakt wzrostu wskaźnika ADX, jak i to, że ostatnie wzrosty (zakończone 7 czerwca falą nr 5) dopełniły pięciofalową strukturę zwyżek, pozwala sądzić, że bariera 1,40 zostanie przełamana, a kurs głównej pary rynku Forex dojdzie (co najmniej) do 1,3662-1,3725. Potwierdza to również położenie kursu EUR/USD, który od czwartku znajduje się poniżej przesuniętej średniej kroczącej.
Bartosz Boniecki,
Główny Ekonomista Alchemii Inwestowania
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.