REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zwyżka euro przed aukcją portugalskich obligacji

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA
Zwiększenie emisji obligacji w ramach EFSF może zaszkodzić krajom PIIGS.
Zwiększenie emisji obligacji w ramach EFSF może zaszkodzić krajom PIIGS.

REKLAMA

REKLAMA

Dziś o godz. 11.45 poznamy wyniki aukcji portugalskich obligacji o wartości 1,25 mld EUR. Niepewność wyników podkręca wzrost wartości euro. Może mieć to związek z niedawną deklaracją Chin i Japonii. Oba kraje przejawiają zainteresowanie europejskimi papierami wartościowymi.

REKLAMA

Niemniej to, czego dowiemy się dzisiaj po godz. 11.45 nadal pozostaje zagadką. Biorąc pod uwagę obserwowany ostatnio pesymizm rynku względem Portugalii, obecna reakcja i wzrost EUR/USD powyżej 1,30 nie jest schematyczna. Wręcz przeciwnie, daje szanse na to, że zwyżka EUR/USD obejmie na kolejne dni. Ten scenariusz jest zależny od tego, jak duży popyt zostanie zgłoszony na dzisiejszym przetargu, a także w jaki sposób ukształtują się rentowności. Trzeba też pamiętać o jutrzejszych przetargach w Hiszpanii i we Włoszech. Tymczasem informacje, jakoby podczas zaplanowanego na 17 stycznia spotkania ministrów finansów strefy euro miał być przedyskutowany wniosek o ewentualne zwiększenie emisji obligacji w ramach EFSF (Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej), niekoniecznie jest dobrą informacją dla emitentów z krajów PIIGS. Po prostu obligacje EFSF są uznawane za bardziej bezpieczne, tzn. lepiej gwarantowane. Do tego inwestorzy mają możliwość kupna niemieckich bundów w których jakość nikt nie wątpi. Dzisiaj odbywa się przetarg 5-letnich papierów za 6 mld EUR, ale ich rentowność jest niższa. Poza przetargami obligacji warto zwrócić uwagę na dane makro z USA.

REKLAMA

Dzisiaj rano w kraju złoty pozostał stabilny względem euro, poruszając się w obszarze 3,8550-3,86 zł, natomiast nieco zyskał względem dolara (2,9650 zł) i franka (3,0450 zł). To wynik zwyżek par EUR/USD i EUR/CHF, czyli wspomnianego w poprzednim akapicie wzmocnienia euro przed przetargiem portugalskich obligacji. Kluczowe dane o grudniowej inflacji CPI, które mogą definitywnie przesądzić o styczniowej podwyżce stóp procentowych przez RPP, poznamy dopiero jutro o godz. 14.00. Do tego czasu nasza waluta będzie pozostawała pod wpływem zmian na rynku EUR/USD.

Dowiedz się także: Jak kształtował się krajowy rynek walutowy w grudniu 2010?

EUR/PLN:

Dzisiaj rano rynek przetestował minimum z 6 stycznia br. w okolicach 3,8480 zł. Na razie stało się ono podstawą do nieznacznego odbicia w górę. Potencjalna korekta może być dość ograniczona. Mocny opór stanowi dopiero rejon 3,8650-3,8700. Inwestorzy będą czekać na jutrzejsze dane o inflacji. Stąd też najbardziej prawdopodobny scenariusz to trend boczny 3,8500-3,8700.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USD/PLN:

Dolar spadł dzisiaj rano poniżej 2,96. Nie udało się jednak przetestować okolic 2,95, które stanowią dość mocne wsparcie. Niewykluczone, iż nastąpi to w ciągu najbliższych godzin, ale nie należy oczekiwać wyraźnego naruszenia. Złamanie oporu może stać się pretekstem do odreagowania w stronę bariery w granicach 2,97-2,98. Tak się stanie, jeżeli potencjalna zwyżka EUR/USD będzie ograniczona.

Polecamy serwis: Inwestycje

EUR/USD:

O ile dzisiejszy przetarg obligacji w Portugalii nie musi zaszkodzić euro, to jutrzejsze zachowanie rynku nadal pozostaje zagadką. Poza przetargami w Hiszpanii i we Włoszech, mamy też posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego z zagadkową konferencją prasową J.C.Tricheta. Analiza techniczna wskazuje na dość mocny opór na poziomie 1,3050-70, wyznaczany przez grudniowe minima. Jego przejście „z marszu” nie jest aż tak oczywiste. Wsparcie stanowi teraz rejon 1,3000.

GBP/USD:

Zachowanie funta wyraźnie pokazuje, że obserwowane od kilkunastu dni delikatne zwyżki z okolic 1,5350 mają szanse przerodzić się w większy ruch wzrostowy. Zwłaszcza, jeżeli została złamana spadkowa linia trendu. Gdy uda się wyraźnie pokonać opór na poziomie 1,5664, czyli szczyt z Sylwestra, droga do 1,5750 zostanie otwarta. Wskaźniki wskazują na dość duże prawdopodobieństwo realizacji takiego scenariusza jeszcze w tym tygodniu. W perspektywie średnioterminowej można nawet mówić o ruchu w okolice 1,5900-1,6100.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA