Spekulacje na temat Portugalii osłabiły euro
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Amerykańska waluta dalej nieznacznie zyskiwała, a w poniedziałek rano doszło do przyspieszenia tego trendu; zwłaszcza w relacji do euro. To wynik nieoficjalnych informacji, jakie pojawiły się na rynku odnośnie Portugalii. Powołując się na unijne źródła, mówi się o tym, że Niemcy i Francja zwiększyły presję na Portugalię, aby ta wystąpiła o pomoc finansową do UE i MFW, nie czekając na wyniki planowanych w najbliższym czasie przetargów na rynku długu. To jednak tylko zaogniło obawy wokół tematu PIIGS, zwłaszcza że na ten tydzień zaplanowane zostały istotne przetargi obligacji w Portugalii, Hiszpanii i we Włoszech. Można się spodziewać ich w środę-czwartek. Oczywiście, natychmiast do wiadomości publicznej trafiły dementi ze strony rządów Portugalii i Niemiec, jakoby żadne naciski nie były prowadzone. Dzisiaj nie poznamy oficjalnych publikacji makro, także rynek nadal będzie żywił się spekulacjami, co może wywierać presję na dalszy spadek euro.
REKLAMA
W kraju w poniedziałek rano złoty stracił nieco na wartości. To wynik obaw o rynek długu w Europie i zachowanie się EUR/USD, które przełożyło się na wzrost USD/PLN do 3,0250. W efekcie po godz. 10.00 euro naruszyło barierę 3,90. Naszej walucie zaszkodziły informacje prasowe, za których publikację odpowiedzialna jest „Rzeczpospolita”, jakoby deficyt sektora finansów publicznych za 2010 r. był wyższy od założonych przez resort finansów 7,9 proc. i wyniósł 8,2-8,5 proc. PKB. To zła informacja, zwłaszcza, że zaognia się batalia wokół reformy OFE, a ekonomiści coraz głośniej krytykują rząd za brak odważnych reform. Tymczasem na jesieni zaplanowane są wybory parlamentarne, także trudno liczyć na radykalne decyzje.
Dowiedz się także: Jak kształtował się krajowy rynek walutowy w grudniu 2010?
EUR/PLN:
Wyjście ponad poziom 3,89 i dalej 3,90, to sygnał, że rynek chce większej korekty. Może ona sięgnąć okolic 3,92-3,93, gdzie dałoby się poprowadzić poziomą linię trendu przez ekstrema od sierpnia do listopada ur. Wsparcie stanowi teraz strefa 3,89-3,90.
USD/PLN:
Dolar złamał dzisiaj rano opór na poziomie 3,00, który wyznaczała linia trendu spadkowego, pociągnięta po szczytach z listopada i grudnia. Jednocześnie EUR/USD trwale zszedł poniżej poziomu 1,2960. To sygnał, że amerykańska waluta może jeszcze zyskać w średnim terminie. Pierwszym celem będą okolice 3,05. Wsparcie tworzy wspomniany rejon 3,00.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Trwałe złamanie wsparcia na granicy 1,2960 stało się już faktem. Ta wartość będzie teraz stawiała silny opór. Najbliższe, kluczowe wsparcie można znaleźć w okolicach 1,2830, a tzw. mocne dołki znajdują się dopiero w rejonie 1,2585-1,2650. Niewykluczone, że cały tydzień upłynie pod znakiem spadków.
GBP/USD:
W porównaniu z euro funt jest dość stabilny. Na razie jednak brakuje sygnałów, świadczących o możliwości trwałego opuszczenia konsolidacji w strefie 1,5450-1,5550.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.