Zaskakujące szacunki ADP
REKLAMA
REKLAMA
Ta niespotykana sytuacja może sugerować, że dane Departamentu Pracy, które poznamy w piątek, będą dość dobre. Niemniej warto pamiętać o mechanizmie dyskontowania faktów, który obowiązuje na każdym rynku. Po publikacji ADP aprecjacja dolara względem głównych walut nabrała tempa, gdyż inwestorzy zaczęli się obawiać, że lepsze dane z rynku pracy mogłyby nawet skłonić FED do pewnych rewizji w przyjętym w listopadzie programie QE2, który zakłada zmniejszenie skali wykupu obligacji. Jeżeli pójść tym tropem myślowym, to najbardziej prawdopodobnym scenariuszem byłoby wygaszanie działań QE po czerwcu 2011 r., a więc faktyczne odejście od QE3. Rozstrzygająco okażą się dopiero piątkowe dane Departamentu Pracy, a apetyty inwestorów będą bardzo duże. W efekcie można by założyć, że żaden odczyt nie zadowoli rynku w krótkim terminie i korekta w piątek po godz. 14.30 będzie nieunikniona. Dzisiaj, poza szacunkiem ADP, ważna była także publikacja ISM na temat wskaźnika dla sektora usług. Wzrósł on do 57,1 pkt. wobec szacowanych 55,6 pkt., co stanowi kolejne, dobre wieści dla dolara.
REKLAMA
Dowiedz się także: Które fundusze akcji zarobiły blisko 40% w roku 2010?
W kraju złoty pozostał mocny, do czego przyczyniła się ostatnia wypowiedź szefa NBP, przygotowująca rynek do podwyżki stóp procentowych. Zresztą, jeżeli spojrzeć jedynie na rentowności obligacji czy też stawki WBID/WIBOR, to proces „dostosowywania” jest już wyraźny od dobrych kilku dni. Po południu pojawiła się wypowiedź Jana Winieckiego z RPP, który przyznał, że w styczniu inflacja może przekroczyć planowane na grudzień 3,1 proc. r/r, które przewidują ostatnie szacunki resortu finansów. Może to być sugerować, iż Rada zdecyduje się na podwyżkę w końcu stycznia. Jutro mamy Święto Trzech Króli, ale rynki międzynarodowe pracują normalnie, a handel złotym odbywa się m.in. przez Londyn.
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/USD:
Potwierdziły się poranne sugestie co do znaczenia formacji podwójnego szczytu na wykresie dziennym. Wyraźne złamanie bariery 1,3248 i dalej – 1,3200, doprowadziło do gwałtownego spadku w okolice 1,3130. Widać jednak przestrzeń do dalszej zwyżki. Mocne poziomy techniczne, strefa 1,3060-1,3100, w perspektywie najbliższych kilkunastu godzin mogą zostać przetestowane. W krótkim okresie ewentualne odbicie w górę nie powinno zaprowadzić nas wyżej niż do 1,3180.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.