Dzisiaj poznamy dane na temat sprzedaży i stopy bezrobocia w Polsce
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Dzisiaj wartość euro względem złotego kształtuje się w pobliżu górnego ograniczenia tego kanału. Rolę kluczowego oporu przed tą barierą przejął jednak poziom 3,9850. Dopiero po przebiciu tej wartości powstanie ostateczny sygnał do wzrostu o kilka groszy, w okolice 4,0200-4,0250. W przypadku pary USD/PLN, jako kluczowe ograniczenie należy wskazać pasmo 3,0000-3,0200.
REKLAMA
Deprecjacja polskiej waluty zatrzymała się wczoraj dzięki wyhamowaniu wyprzedaży ryzykowniejszych aktywów na światowych rynkach. Trudno wskazać konkretny czynnik, który tę falę wyprzedaży zatrzymał, choć z pewnością np. wsparciem dla giełd w USA były dobre tygodniowe dane z tamtejszego rynku pracy. Irlandia co prawda przedstawiła plan oszczędnościowy, jednak nie zwiększył on zaufania do obligacji mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Wskazują na to wciąż wzrastające rentowności ryzykownych papierów oraz stosunkowo niski poziom kursu EUR/USD. Kwestia problemów słabszych państw strefy euro wciąż pozostaje nierozwiązana, w związku z czym może ona wracać na rynek, okresowo szkodząc nastrojom.
Dowiedz się także: Które rynki najlepiej radzą sobie z kryzysem?
REKLAMA
Dzisiaj o godz. 10.00 zostaną przedstawione dane o sprzedaży detalicznej w Polsce i stopie bezrobocia w październiku. Prognozy zakładają odczyty zbliżone do tych z września. Oczekuje się odpowiednio 8,3 proc. r/r oraz 11,5 proc. Publikacja tych danych prawdopodobnie niewiele zmieni w ocenie sytuacji makroekonomicznej w naszym kraju. Z tonu ostatniego komunikatu RPP można wnioskować, iż do końca roku stopy procentowe pozostaną bez zmian, a tempo rozwoju w IV kw. będzie prawdopodobnie zbliżone do tego z III kw. Istotniejszy od prezentowanych dzisiaj wskaźników będzie dla uczestników rynku odczyt danych o PKB Polski w III kw., który zostanie przedstawiony 30 listopada.
Kurs EUR/USD pokonał wczoraj kluczowe wsparcie na poziomie 1,3350. Obserwowaliśmy co prawda próby powrotu ponad tę wartość, zakończyły się one jednak niepowodzeniem. Pokonanie 1,3350 przemawia za dalszymi, silnymi spadkami. Ostateczne potwierdzenie tego sygnału przyniesie przebicie linii trendu wzrostowego, obserwowanego od czerwca br., która kształtuje się obecnie nieco poniżej 1,3300. Wczoraj wsparcie to zdołało zatrzymać zniżkę. Dzisiaj zmienność w notowaniach EUR/USD prawdopodobnie nie będzie zbyt duża, ze względu na nieobecność na rynku inwestorów z USA, którzy obchodzą Święto Dziękczynienia.
Publikacja wspomnianego, irlandzkiego planu redukcji wydatków, który zakłada oszczędności w ciągu czterech lat na poziomie 15 mld EUR, nie zdołała trwale poprawić nastrojów wokół europejskiej waluty. Inwestorzy wciąż z nieufnością spoglądają na Irlandię, bowiem w dalszym ciągu trwają negocjacje tego kraju z MFW i EU w sprawie szczegółów działań pomocowych, a ponadto jego sytuacja polityczna nie jest zbyt stabilna. Irlandzki rząd prawdopodobnie wkrótce zostanie rozwiązany i będą miały miejsce wybory.
Polecamy serwis: Inwestycje
Z coraz większym niepokojem uczestnicy rynku odnoszą się również do innych, mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Portugalii i Hiszpanii wzrosły ponad poziom szczytu, osiągniętego przed ogłoszeniem pomocy dla Irlandii. Więcej uwagi inwestorzy poświęcają drugiemu z wymienionych krajów, bowiem jego sytuacja jest trudniejsza. Jednak ze względu na niezbyt duży wkład Hiszpanii w PKB strefy euro, nawet jeśli doświadczy ona kryzysu zaufania, jej kłopoty nie powinny zbyt długo oddziaływać na światowe rynki.
Wczoraj napływały mieszane dane ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych. Warto jednak zwrócić uwagę na najniższe od 2 lat szacunki liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Ich suma spadła do poziomu 407 tys. Dane te wskazują, iż sytuacja na amerykańskim rynku pracy zaczyna powoli poprawiać się, co napawa optymizmem przed publikacją miesięcznego raportu z sektora pracy. Dane te zostaną przedstawione pod koniec przyszłego tygodnia.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.