Stopy bez zmian
REKLAMA
REKLAMA
Sytuacja przemawia za tym, żeby nie zmieniać kosztu pieniądza. Rada postanowiła obserwować bacznie sytuację na świecie. Wydaje się, iż wobec takiej argumentacji RPP wstrzyma się z podwyżką również w grudniu, oczekując na dalszy rozwój wydarzeń na świecie, a przede wszystkim w mniej rozwiniętych krajach strefy euro.
REKLAMA
Rodzima waluta pozostawała w ostatnich godzinach pod silnym wpływem rynków zagranicznych. Na tych z kolei obserwowaliśmy wzrost awersji do ryzyka, co powodowało m.in. spadki na giełdach i osłabienie złotego. Tematem przewodnim wciąż pozostają kłopoty mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Na początku dzisiejszej sesji dodatkową, negatywną presję stworzył konflikt pomiędzy Koreą Północną a Południową.
Dowiedz się także: Jakie są przyczyny wojny walutowej?
REKLAMA
Szczególną rolę odgrywa niepewność związana z niestabilną sytuacją polityczną Irlandii oraz obawy, że kryzys zaufania dotknie również Portugalię i Hiszpanię. W przypadku drugiego z wymienionych krajów na spadek zaufania inwestorów wskazuje dzisiejsza, niezbyt udana aukcja długu. Władze Hiszpanii musiały zaoferować za m.in. 3-miesięczne bony skarbowe znacznie wyższe oprocentowanie niż przed miesiącem. Dzisiaj obserwowaliśmy również wzrost rentowności obligacji wyżej wymienionych krajów. Wskazuje on na to, iż w najbliższych dniach negatywne nastroje wokół mniej rozwiniętych państw strefy euro będą prawdopodobnie utrzymywać się na rynkach, zniechęcając do nabywania ryzykowniejszych aktywów.
Nastroje te silnie szkodzą notowaniom euro względem dolara. Dzisiaj kurs EUR/USD zdołał pokonać dołki z minionego tygodnia (okolice 1,3450) i zszedł do najniższego poziomu od września. W najbliższym czasie celem dla jego notowań prawdopodobnie stanie się kluczowe wsparcie, usytuowane w okolicy 1,3350. Znajduje się tam poziom 38,2 proc zniesienia Fibonacciego wzrostów, obserwowanych od czerwca do listopada br. oraz szczyt z sierpnia, po osiągnięciu którego miała miejsce głębsza korekta. W pobliżu tej bariery prawdopodobnie rozstrzygną się losy notowań eurodolara, przynajmniej w krótkim terminie. Indeks tej waluty nie dostarczył jeszcze ostatecznych sygnałów do silniejszego umocnienia dolara, jednak jest tego bliski, bowiem testuje maksima z minionego tygodnia.
Polecamy serwis: Kredyty
Kurs EUR/PLN w ostatnich godzinach po raz kolejny testował górne ograniczenie kanału spadkowego, w którym pozostaje od sierpnia. Dopiero pokonanie tej bariery da sygnał do większego osłabienia złotego względem euro. Kurs USD/PLN ponownie zyskał potencjał do wzrostu w okolice psychologicznej bariery 3,0000. Chwilowo jego zwyżkę może hamować jednak najbliższy, istotny opór 2,9600.
Niepokój, związany z sytuacją w mniej rozwiniętych krajach strefy euro, nieco odwrócił uwagę inwestorów od fundamentalnych doniesień ze Stanów Zjednoczonych. Dane o PKB USA za III kw. zrewidowano dzisiaj w górę do zannualizowanego poziomu 2,5 proc., co wsparło ruch spadkowy w notowaniach EUR/USD, jednak nie pomogło giełdom. Chwilowo informacje ze Stanów Zjednoczonych mogą być na ustach uczestników rynku, bowiem za kilka godzin zostaną przedstawione zapiski z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.