Jak tanio sfinansować zakup nowego telewizora?
REKLAMA
REKLAMA
Reklamy prasowe, telewizyjne, gazetki reklamowe sklepów z elektroniką pokazują nam coraz bardziej płaskie i coraz większe, „wszystkomające” telewizory. W tyle nie pozostają też operatorzy kablówek czy telewizji satelitarnej, namawiający nas do kupowania pakietów z programami HD czy 3D. Chęć bycia „na czasie” niestety może być kosztowna. Zgodzimy się chyba, że najtańszym sposobem sfinansowania zakupu nowego „okna na świat” jest gotówka. Co jednak mamy zrobić jeżeli nie dysponujemy odpowiednim jej zasobem? Możemy wówczas skorzystać z jednej z wymienionych poniżej możliwości:
REKLAMA
- Kredytu gotówkowego
- Kredytu ratalnego
- Karty kredytowej
- Kredytu odnawialnego
Kredyt, mimo pewnego ryzyka w razie problemów ze spłatą, niesie ze sobą łatwość zakupu. Wydatek rzędu 2000-3000 zł to dla większości Polaków kwestia miesięcznej pensji. Jeżeli więc nie posiadamy odpowiednich oszczędności, a raporty pokazują, że większość z nas nie oszczędza prawie nic, to kredyt wydaje się być dobrym rozwiązaniem wtedy, gdy musimy dokonać większego zakupu.
Sprawdź najlepsze karty kredytowe na rynku!
Dodatkowe koszty finansowania
REKLAMA
Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z którejkolwiek opcji kredytu, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad, które dotyczą większości produktów na rynku. Po pierwsze – ubezpieczenie. Najczęściej jest to produkt skonstruowany tak, że nawet w razie konieczności ciężko nam będzie z niego skorzystać.
Dodatkowo koszt ubezpieczenia często jest kredytowany i wliczany w ratę, co znacząco podnosi jej wysokość i oprocentowanie kredytu. Dotyczy to także ofert sklepowych, reklamowanych często sloganem „raty 0%”. Jeśli zechcemy skorzystać z takiej opcji, to niestety część sklepów będzie wymagać od nas obowiązkowego ubezpieczenia. Do tego dojdzie prowizja za udzielenie kredytu i to spowoduje, że „raty 0%” mogą zamienić się nawet w „30%”.
Jeżeli jakiś kredyt jest oferowany z super oprocentowaniem, rzędu 8-9% bądź 0% w przypadku kredytów „sklepowych”, ale obowiązkowo musimy wykupić ubezpieczenie, to lepiej będzie podziękować za taką ofertę i rozejrzeć się za finansowaniem, w przypadku którego polisa nie jest wymagana. Na ubezpieczenie decydujemy się w ostateczności, inaczej podniesie nam ono istotnie koszty kredytu.
Zwróćmy także uwagę na wspomnianą prowizję. Wiadomo, że im niższa będzie, tym lepiej dla naszego portfela. W dodatku banki czasem wolą się nią nie chwalić. Tutaj, tak jak w przypadku ubezpieczenia, koniecznie musimy pamiętać, żeby zapytać o nią w przypadku kredytów ratalnych, oferowanych w sklepach.
Prowizja najczęściej jest kredytowana i wliczana w ratę, niestety jeśli nie wyniesie 0%, to jej nie unikniemy.
Wady i zalety kredytu gotówkowego
Każdy ze sposobów na zakup ma swoje wady i zalety. Niektóre z cech, wymienionych w poniższej tabeli, dla części naszych czytelników mogą wydać się plusem, a dla innych – minusem. Niemniej warto przyjrzeć się każdej z opcji do wybory.
Ile wynoszą koszty?
To coś, co wszystkich interesuje najbardziej. Wszystko zależy od oferty, na jaką trafimy oraz od naszych możliwości. Czynniki, które mają na nie decydujący wpływ, to: zdolność kredytowa – kształtują ją przede wszystkim nasze dochody i wydatki; oferta z której skorzystamy – jeśli trafimy na dobre „raty 0%” bądź nisko oprocentowany kredyt gotówkowy, zapłacimy mniej niż w przypadku skorzystania z limitu w koncie czy z karty kredytowej.
Kredyt gotówkowy? Nic prostszego – sprawdź najkorzystniejsze oferty!
Koszt RRSO u zwycięzcy rankingu kredytów gotówkowych – Getin Banku – kształtuje się na poziomie 9,07%, dla kwoty 3000 zł, z ratą w wysokości 261,94 zł. Drugi w tym zestawieniu Meritum Bank oferuje kredyt z RRSO, wartym 18,40% i ratą w wysokości 273,61 zł.
Z kolei kredyt ratalny z oprocentowaniem na poziomie 19% to rata równa 276,47 zł. Jeśli trafimy na porządne „Raty 0%”, bez obowiązkowego ubezpieczenia i z niską prowizją, to koszt ten może się obniżyć sporo i wtedy to się naprawdę opłaca. Porównywalna miesięczna rata dla karty kredytowej byłaby większa o kilka złotych – bowiem przeciętne oprocentowanie to kwestia 20%.
Jaką formą finansowania wybrać?
REKLAMA
Mimo swoich potencjalnych wad, przy braku gotówki na zakup nowego telewizora czy innego sprzętu, kredyt gotówkowy oraz kredyt ratalny wydają się być najlepszym wyjściem. Jednak jeśli mamy dobrą kartę kredytową czy wyjątkowo nisko oprocentowany limit w koncie, warto zastanowić się nad tymi rozwiązaniami. Prawda jest bowiem taka, że różnice w miesięcznych ratach będą wyjątkowo niewielkie, są to wielkości 10 zł.
Części naszych czytelników dla oszczędności w wysokości 120 zł rocznie nie będzie się chciało szukać dobrej oferty. Ale Ci, którzy nie chcą przepłacać, nawet niewielkich kwot, powinni sprawdzić każdą z opcji, do której mają dostęp. To, co się opłaca, jest kwestią bardzo indywidualną, a sfinansowany z głową sprzęt pozwoli nam zaoszczędzić w skali roku przeszło 100 zł.
Ekperci TotalMoney.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.