Korespondencja z odbiorcą zagranicznym
REKLAMA
REKLAMA
Wybór języka
Pisząc wiadomość do osoby, która mieszka za granicą powinniśmy pamiętać, że może ona nie rozumieć naszego języka. Niektórzy wysyłają wiadomość napisaną po angielsku, co nie zawsze okazuje się najlepszym rozwiązaniem. Mimo, że angielski uznawany jest powszechnie za język międzynarodowy nie każdy zna go w stopniu dobrym czy bardzo dobrym.
REKLAMA
Zanim więc napiszemy i wyślemy wiadomość upewnijmy się, w jakim języku naszemu odbiorcy będzie się najłatwiej komunikować. Jeśli nie znamy dobrze danego języka zwróćmy się do kogoś z prośbą o przetłumaczenie tekstu. Nie liczmy w tym wypadku na elektroniczne translatory, które dokładnie tłumaczą każdy wyraz, przez co sens całej wiadomości może się zupełnie zmienić.
Polecamy: Maile nieformalne po angielsku
Aby się wzajemnie zrozumieć
Jeżeli chcemy, żeby treść e-maila wysyłanego do odbiorcy zagranicznego była bardziej przejrzysta, pamiętajmy m.in., żeby podawać pełne daty, tzn. nie piszmy: Spotkanie odbędzie się 10/5/11”, ale: Spotkanie odbędzie się 10 maja 2011 roku. O ile niektórzy mieszkańcy Europy mogliby zrozumieć prawidłowo skrócony zapis, to Amerykanie na pewno przyjechaliby na spotkanie 5 października 2011 roku. Natomiast Japończycy 11 maja 2010 roku, bo zapisują datę w formie rok/miesiąc/dzień.
Uważajmy również, jak zapisujemy godziny oraz jednostki miar i wag. W tym wypadku najlepiej jest podawać je w dwóch formach, np. 8 wieczorem (20:00), 20 kilometrów (12,4 mili).
Polecamy: Korespondencja seryjna
Unikajmy języka potocznego
Jeśli piszemy e-mail do przyjaciela, który mieszka za granicą albo do pracownika z zagranicznego oddziału naszej firmy również powinniśmy zwracać uwagę na to, jak piszemy i co piszemy. Unikajmy przede wszystkim skrótów i żargonu, którym posługujemy się w pracy. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że z powodu różnic kulturowych, nie możemy posługiwać się w wiadomościach językiem potocznym, bo możemy być źle zrozumiani.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.