REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy kataklizm w Japonii ma wpływ na polski rynek nieruchomości?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Zdaniem ekspertów od nieruchomości skutki wydarzeń w Japonii mogą być odczuwalne na polskim rynku mieszkaniowym.
Zdaniem ekspertów od nieruchomości skutki wydarzeń w Japonii mogą być odczuwalne na polskim rynku mieszkaniowym.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W marcu znacznie ubyło optymistów na rynku nieruchomości. Jedynie 42% badanych oczekuje spadku cen mieszkań w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Środkowa prognoza ekspertów nadal jednak wypada pomyślnie. O ile niższy będzie wzrost cen, po uwzględnieniu prognozowanej inflacji?

Oczekiwania odnośnie zmian cen rodzimych nieruchomości w perspektywie 12 miesięcy są systematycznie rewidowane w dół. Wzrost o 0,7% to najniższy poziom w 15-miesięcznej historii badania. Dodatkowo, względem lutego, znacznie spadł poziom optymizmu wśród doradców ds. nieruchomości.

REKLAMA

REKLAMA

Sytuacja na świecie a kredyty we frankach

W marcu po raz drugi z rzędu pogorszyła się relacja optymistów do pesymistów, czyli oczekujących wzrostu i spadku cen mieszkań w największych miastach Polski. Bieżący miesiąc przyniósł zmniejszenie grona optymistów o 3 pp. Obecnie stanowią oni 58% badanych. Najświeższy odczyt wpisuje się więc w trend stopniowego pogarszania nastrojów na rynku nieruchomości. Oprócz czynników długoterminowych jest to także wyniki bieżącej sytuacji. – Wydarzenia w Japonii odciskają swoje piętno na rynku finansowym, za czym podąża rodzimy rynek finansowy, a w efekcie tracą kredytobiorcy – tłumaczy Krzysztof Zawadzki, doradca Home Broker z Warszawy.

Dowiedz się także: Jaką aktywnością charakteryzował się polski rynek budowlany w lutym?

REKLAMA

Szczególnie widać to na przykładzie kredytów, zaciągniętych we franku szwajcarskim. Gdybyśmy wzięli taki kredyt zaledwie miesiąc temu, na 30 lat i kwotę 300 tys. zł, to rata – zamiast pierwotnych 1515 zł – byłaby dziś na poziomie aż 1669 zł. Z jeszcze większą różnicą w racie musi liczyć się kredytobiorca, który zadłużył się w listopadzie. Jego rata mogła wtedy wynieść 1520 zł, a dziś opiewałaby na 1736 zł. Zmiany te są oczywiście pochodną spadku wartości rodzimej waluty, która powinna odrobić straty wraz z unormowaniem się sytuacji na świecie. Należy oczekiwać, że wpływ tych wydarzeń na rodzimy rynek mieszkaniowy jest przejściowy i nie spowoduje bankructw osób, zadłużających się w zagranicznych walutach. Zarysowany przypadek stanowi doskonałą ilustrację ryzyka kredytowego, które podejmuje każdy kredytobiorca, zadłużający się w walucie innej niż krajowa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Duży wybór mieszkań

W tych warunkach środkowa prognoza zmian cen wciąż pozostaje dodatnia. Przewidywany w perspektywie roku wzrost cen mieszkań w największych miastach na poziomie 0,7%, wpisuje się w trend stabilizacji cen, panujący na rynku nieruchomości. W przeciągu ostatnich 12 miesięcy przeciętne M straciło bowiem na wartości około 0,6%. W tym samym czasie najwyższy poziom cen obserwowany był w maju 2010 roku. Wtedy to przeciętna cena transakcyjna plasowała się na poziomie o 2,8% wyższym niż obecnie. Najtaniej dało się nabyć nieruchomość w listopadzie – przeciętny metr kosztował wtedy o 0,5% mniej niż obecnie.

Polecamy serwis: Budżet domowy

Okres stabilnych cen jest doskonałym momentem na zamianę mieszkania. Nie należy bowiem obawiać się znacznych zmian poziomu wartości lokali pomiędzy spieniężeniem posiadanego i zapłatą za nowe. Ponadto oferta mieszkań, dostępnych obecnie w sprzedaży, sięga rekordowych poziomów, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Kupujący mają więc duży wybór i dobrą pozycję negocjacyjną.

W sferze zmian cen trzeba także pamiętać o inflacji. Jest ona w stanie przekuwać nominalny wzrost w realny spadek. Centralna projekcja inflacji, opublikowana przez Narodowy Bank Polski w październiku, wskazuje bowiem na to, że na początku 2012 roku inflacja najprawdopodobniej osiągnie poziom blisko 3%. Oznaczałoby to realny spadek cen mieszkań o około 2%. Taka zmiana, w powiązaniu ze wzrostem wynagrodzeń, może poprawić dostępność mieszkań dla przeciętnego nabywcy.

Zrównoważony wzrost popytu i podaży

W kolejnych miesiącach rynek powinien pozostać w cenowej równowadze. Z jednej strony pesymiści wciąż wspominają o rekordowej podaży mieszkań, prognozowanych podwyżkach stóp procentowych oraz zbliżającym się ograniczeniu programu Rodzina na Swoim, co ma generować presję na spadek cen. Z drugiej jednak strony optymiści wspominają o rosnącym popycie i wynagrodzeniach oraz malejących marżach kredytowych. Paradoksalnie, na bieżące decyzje właścicieli mieszkań używanych może mieć wpływ także kataklizm, który nawiedził Kraj Kwitnącej Wiśni i spowodował gwałtowny wzrost notowań najważniejszych walut. - Część osób, które zaciągnęły kredyty walutowe, gdy złotówka była mocna, wstrzymuje się obecnie ze sprzedażą. Zagraniczne waluty zyskują bowiem na wartości, a w krok za nimi podąża wartość kredytów walutowych, zaciągniętych na zakup mieszkań – tłumaczy Agnieszka Wiśnik-Szulgaczewicz, doradca Home Broker z Warszawy. Może więc dojść do sytuacji, w której wartość kredytu przewyższy wartość nieruchomości. Wówczas sprzedający musiałby dopłacić bankowi z własnej kieszeni, żeby pozbyć się mieszkania.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA