REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jakie są prognozy zysków dla firm wchodzących w skład indeksu S&P 500?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rafał Lerski
Analiza spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 nie przewiduje spadku cen akcji.
Analiza spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 nie przewiduje spadku cen akcji.

REKLAMA

REKLAMA

Wydaje się, że akcje firm wchodzących w skład indeksu S&P 500 mają duży potencjał wzrostowy, który wynosi blisko 30%. Analiza średnich prognoz zysków z tych walorów wypadła obiecująco. Dobrej myśli można być również po zapoznaniu się z modelem Fed.

REKLAMA

Niecały rok temu przeprowadzono analizę możliwych zmian indeksu S&P 500 w 2010 roku, bazując na prognozach wyników finansowych spółek, wchodzących w jego skład. Możliwy zakres zmian procentowych indeksu w skali roku zależał przede wszystkim od podejścia, wykorzystywanego przy prognozowaniu zysków pięciuset największych amerykańskich firm. Tzw. podejście odgórne (top-down) sugerowało, że zyski operacyjne spółek wzrosną przeciętnie o 12,7%. Podejście oddolne (bottom-up) wskazywało na wzrost zysków aż o 37,1%. Za pomocą przeciętnego mnożnika, z jakim rynek wyceniał zyski operacyjne spółek na przestrzeni ostatnich 20 lat, który wynosił wtedy 19,4, udało się ustalić możliwy zakres zmian indeksu w skali roku, który mieści się w przedziale od 11% do 35%. Żaden ze scenariuszy nie wskazywał na spadek cen akcji. Rzeczywista zmiana indeksu w skali roku wyniosła 12,8% i znajdowała się przy dolnej granicy przedstawionego obszaru.

REKLAMA

Co ciekawe, zyski operacyjne amerykańskich spółek wzrosły w rzeczywistości o ok. 47%. Część zysków z IV kwartału ur. opiera się jeszcze na danych szacunkowych, a więc jest ich więcej niż przewidywały całkiem optymistyczne założenia prognoz, opartych na podejściu oddolnym. Dlaczego wzrost samego indeksu znalazł się bliżej dolnej granicy przedziału? Był to rezultat zmniejszenia się wskaźnika ceny do zysków operacyjnych, z jakim inwestorzy wyceniali wypracowane przez firmy wyniki finansowe. Pod koniec roku 2009 rynek wyceniał zyski operacyjne amerykańskich firm z użyciem mnożnika równego 19,6, czyli poziomu zbliżonego do długoterminowej średniej. W ciągu 2010 roku mnożnik ten spadł do poziomu 15,3. Możliwość jego zmiany była wcześniej uznawana za jeden z czynników ryzyka, jakim obarczone są tego typu szacunki. Inwestorzy zdecydowali się na niższą wycenę zysków, najprawdopodobniej z powodu wielu potencjalnych zagrożeń dla globalnej koniunktury, które straszyły praktycznie przez cały ubiegły rok.


W analizie użyto prognozy zysków, pochodzącej z bazy danych agencji Standard&Poors. Wyniki finansowe oszacowano na podstawie dwóch metod: bottom-up (metoda oddolna) i top-down (metoda odgórna). Metoda oddolna zakłada agregowanie prognoz dla konkretnych spółek wchodzących w skład indeksu, przeprowadzone na podstawie dogłębnej analizy fundamentalnej poszczególnych podmiotów. Metoda odgórna wychodzi od kondycji całej gospodarki i przeprowadzana jest najczęściej za pomocą różnego rodzaju modeli finansowych, bez koncentrowania się bezpośrednio na kondycji finansowej każdej spółki z osobna. Do oszacowania możliwych zmian indeksu użyto zysków operacyjnych spółek, ponieważ cechują się one mniejszą zmiennością niż zyski netto oraz znaczną korelacją ze zmianami poziomu indeksu S&P 500.

Dowiedz się także: Dlaczego podwyżka stóp nie wpłynęła na koniunkturę giełdową?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Zgromadzone przez agencję Standard&Poors średnie prognozy zysków spółek na bieżący rok nie wykazują, tak jak to było rok temu, znacznego zróżnicowania w zależności od przyjętej metodologii ich sporządzania. Analitycy, stosujący metodę oddolną, przewidują, że zyski operacyjne firm wchodzących w skład najważniejszego indeksu giełdy na Wall Street wzrosną przeciętnie o 14,1%. Metoda odgórna wskazuje na 6% dynamikę wzrostu. Problemem pozostaje wielkość mnożnika ceny do zysków, jakiej należałoby użyć w analizie. Średni mnożnik zaobserwowany w okresie od początku 1988 roku wynosi 19,3. Jednak jak już wspomnieliśmy wcześniej, na koniec 2010 roku był on znacznie mniejszy i wynosił 15,3.

Wzrost koniunktury w USA przynajmniej do połowy roku będzie wspierany przez drugą rundę ilościowego luzowania polityki pieniężnej, która jest także sprzymierzeńcem wzrostu kursów aktywów ryzykownych, do jakich zaliczają się też akcje. Ożywienie gospodarcze powinny podtrzymywać także zatwierdzone niedawno ulgi podatkowe. Głównie te czynniki powodują, że USA są jedną z niewielu gospodarek rozwiniętych, dla których analitycy prognozują poprawę dynamiki wzrostu PKB w bieżącym roku. 2011 r. jest też trzecim z kolei rokiem, w którym statystyki przewidują uzyskanie dodatniej stopy zwrotu z inwestycji w akcje. Nie trudno również dopatrzeć się pierwszych oznak powolnej poprawy sytuacji na rynku pracy. To dzięki niej możliwe jest kontynuowanie ożywienia gospodarczego bez udziału sztucznych stymulantów. Powyższe czynniki skłaniają do przyjęcia założenia, że mnożnik wyceny zysków operacyjnych może wzrosnąć do 17, czyli poziomu znajdującego się mniej więcej w połowie drogi pomiędzy wielkością zanotowaną na koniec roku a długoterminową średnią. Warto jednak rozważyć również scenariusz, zakładający lekki spadek mnożnika P/E (do poziomu 15).

Polecamy serwis: Kursy walut

Analiza wskazuje na to, że przy przyjętych zakresach wartości mnożnika oraz założeniu realizacji prognoz zysków operacyjnych, sporządzanych dwoma różnymi metodami, przedział zmian wartości indeksu wynosi od 6% do aż 29% w skali roku. Żaden z godnych uznania za prawdopodobny scenariuszy nie przewiduje spadku indeksu S&P 500 w bieżącym roku.

Jako wsparcie dla wniosków wypływających z powyższej analizy można wykorzystać także tak zwany model Fed. Zakłada on, że akcje są atrakcyjne dla inwestorów, dopóki stopa zysków operacyjnych, wyliczona dla indeksu szerokiego rynku, jest większa niż rentowność 10-letnich obligacji skarbowych. Przy założeniu notowań z dnia 25 stycznia 2011 oraz średniej prognozy dla obydwu metod stopa zysków operacyjnych wynosi 7,1%. Amerykańskie dziesięciolatki oferują natomiast rentowność na poziomie 3,4% w skali roku. Te dane wskazują na wciąż dużą atrakcyjność inwestowania w akcje. W modelu Fed niektórzy inwestorzy używają też do porównań prognozowanych zysków netto, a nie zysków operacyjnych. W tej wersji stopa spada z 7,1% do 6,8%, niemniej pozostaje znacznie wyższa niż rentowność długoterminowych obligacji.

Na koniec należy przypomnieć, że skuteczność tego typu analizy zależy od przyjętych założeń oraz przede wszystkim od skuteczności prognoz analityków. Prognozy zysków zwykle bywają zgodne z rzeczywistością w czasie, gdy gospodarka rozwija się stabilnie, bez większych odchyleń od poziomów równowagi. Ostatni kryzys nauczył nas jednak, że w momentach dynamicznych zmian koniunktury większość prognoz znacznie odbiega od rzeczywistości. Pozostaje nadzieja na to, że tego typu zawirowania na rynkach finansowych zdarzają się raz na kilkadziesiąt lat.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

BCC ostrzega: firmy muszą przyspieszyć wdrażanie KSeF. Ustawa już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Prace legislacyjne nad ustawą wdrażającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) wchodzą w końcową fazę. Sejm skierował projekt nowelizacji VAT do komisji finansów publicznych, która pozytywnie go zaopiniowała wraz z poprawkami.

Zakupy w sklepie stacjonarnym a reklamacja. Co może konsument?

Od wielu lat obowiązuje ustawa o prawach konsumenta. W wyniku implementowania do polskiego systemu prawa regulacji unijnej, od 1 stycznia 2023 r. wprowadzono do tej ustawy bardzo ważne, korzystne dla konsumentów rozwiązania.

Ponad 650 tys. firm skorzystało z wakacji składkowych w pierwszym półroczu

Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje, że w pierwszym półroczu 2025 r. z wakacji składkowych skorzystało 657,5 tys. przedsiębiorców. Gdzie można znaleźć informacje o uldze?

REKLAMA

Vibe coding - czy AI zredukuje koszty tworzenia oprogramowania, a programiści będą zbędni?

Kiedy pracowałem wczoraj wieczorem nad newsletterem, do szablonu potrzebowałem wołacza imienia – chciałem, żeby mail zaczynał się od “Witaj Marku”, zamiast „Witaj Marek”. W Excelu nie da się tego zrobić w prosty sposób, a na ręczne przerobienie wszystkich rekordów straciłbym długie godziny. Poprosiłem więc ChatGPT o skrypt, który zrobi to za mnie. Po trzech sekundach miałem działający kod, a wołacze przerobiłem w 20 minut. Więcej czasu zapewne zajęłoby spotkanie, na którym zleciłbym komuś to zadanie. Czy coraz więcej takich zadań nie będzie już wymagać udziału człowieka?

Wellbeing, który naprawdę działa. Arłamów Business Challenge 2025 pokazuje, jak budować silne organizacje w czasach kryzysu zaangażowania

Arłamów, 30 czerwca 2025 – „Zaangażowanie pracowników w Polsce wynosi jedynie 8%. Czas przestać mówić o benefitach i zacząć praktykować realny well-doing” – te słowa Jacka Santorskiego, psychologa biznesu i społecznego, wybrzmiały wyjątkowo mocno w trakcie tegorocznej edycji Arłamów Business Challenge.

Nie uczą się i nie pracują. Polscy NEET często są niewidzialni dla systemu

Jak pokazuje najnowszy raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, około 10% młodych Polaków nie uczy się ani nie pracuje. Kim są polscy NEET i dlaczego jest to realny problem społeczny?

Polska inwestycyjna zapaść – co hamuje rozwój i jak to zmienić?

Od 2015 roku stopa inwestycji w Polsce systematycznie spada. Choć może się to wydawać abstrakcyjnym wskaźnikiem makroekonomicznym, jego skutki odczuwamy wszyscy – wolniejsze tempo wzrostu gospodarczego, mniejszy przyrost zamożności, trudniejsza pogoń za Zachodem. Dlaczego tak się dzieje i czy można to odwrócić? O tym rozmawiali Szymon Glonek oraz dr Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

REKLAMA

Firma za granicą jako narzędzie legalnej optymalizacji podatkowej. Fakty i mity

W dzisiejszych czasach, gdy przedsiębiorcy coraz częściej stają przed koniecznością konkurowania na globalnym rynku, pojęcie optymalizacji podatkowej staje się jednym z kluczowych elementów strategii biznesowej. Wiele osób kojarzy jednak przenoszenie firmy za granicę głównie z próbą unikania podatków lub wręcz z działaniami nielegalnymi. Tymczasem, właściwie zaplanowana firma za granicą może być w pełni legalnym i etycznym narzędziem zarządzania obciążeniami fiskalnymi. W tym artykule obalimy popularne mity, przedstawimy fakty, wyjaśnimy, które rozwiązania są legalne, a które mogą być uznane za agresywną optymalizację. Odpowiemy też na kluczowe pytanie: czy polski przedsiębiorca faktycznie zyskuje, przenosząc działalność poza Polskę?

5 sprawdzonych metod pozyskiwania klientów B2B, które działają w 2025 roku

Pozyskiwanie klientów biznesowych w 2025 roku wymaga elastyczności, innowacyjności i umiejętnego łączenia tradycyjnych oraz nowoczesnych metod sprzedaży. Zmieniające się preferencje klientów, rozwój technologii i rosnące znaczenie relacji międzyludzkich sprawiają, że firmy muszą dostosować swoje strategie, aby skutecznie docierać do nowych odbiorców. Dobry prawnik zadba o zgodność strategii z przepisami prawa oraz zapewni ochronę interesów firmy. Oto pięć sprawdzonych metod, które pomogą w pozyskiwaniu klientów w obecnym roku.

REKLAMA