REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Ile będą kosztowały akcje PZU na giełdzie? - to jedno z najczęściej zadawanych pytań przez inwestorów giełdowych. O wejściu akcji PZU na warszawską giełdę mówi się już od wielu lat. Jest to jedna z najdłużej i najgłośniej prywatyzowanych spółek. Rynkową cenę akcji poznamy w maju podczas debiutu giełdowego.

Publiczna oferta sprzedaży akcji PZU jest największą spośród przeprowadzonych na warszawskiej giełdzie w całej historii polskiego rynku kapitałowego. Jeśli zostaną sprzedane wszystkie akcje oferowane przez Skarb Państwa i Eureko, czyli 29,9 proc. kapitału akcyjnego ubezpieczeniowej spółki, wartość tej oferty przekroczy 7,5 mld zł. PZU to jedna z ostatnich „pereł” polskiej gospodarki, której akcje nie znajdują się na giełdzie. Jest również jedną z najdłużej i najbardziej „dramatycznie” prywatyzowanych.

REKLAMA

REKLAMA

Zainteresowanie może być duże

Można się spodziewać dużego zainteresowania akcjami PZU, zarówno ze strony polskich i zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych. Instytucjonalni wciąż poszukują atrakcyjnych okazji do ulokowania pieniędzy. Można więc liczyć na krajowe fundusze inwestycyjne i emerytalne. Oferta PZU jest największa nie tylko na polską, ale i na europejską skalę. Ponadto nie ma zbyt wiele interesujących firm ubezpieczeniowych, czy instytucji finansowych, których akcje można byłoby kupić. Te dwa czynniki gwarantują duży popyt ze strony inwestorów zagranicznych.

Naszych inwestorów indywidualnych przyciągać będzie znana, powszechnie rozpoznawalna marka firmy oraz to, że jest przedstawicielem branży ubezpieczeniowej. Część inwestorów, którzy zawiedli się na rynku kapitałowym w czasie niedawnej bessy, może skusić się przy okazji PZU do powrotu, choćby w niewielkim zakresie, „na próbę”. Może też pobudzić część tych, którzy „z boku” przyglądali się rosnącym od czternastu miesięcy akcjom na warszawskiej giełdzie. Trzeba też jednak pamiętać, że niedobre wspomnienia z akcjami i funduszami wciąż są jeszcze dość świeże, a w momencie trwania sprzedaży akcji możemy być świadkami chwilowego pogorszenia się nastrojów na giełdzie. Duże zainteresowanie akcjami, bądź opinie na ten temat są same w sobie czynnikiem sprawiającym, że oferta jest postrzegana jako bardziej atrakcyjna. Po pierwsze, działa tu znany mechanizm tzw. dowodu społecznego, sprowadzający się do stwierdzenia, że skoro „wszyscy” mówią, iż się opłaca i deklarują kupno akcji, to pewnie mają rację. Po drugie, inwestorzy z dużego zainteresowania ofertą wyciągają wniosek o tym, że „przedłuży” się ono na chęć kupna akcji na rynku wtórnym, co „gwarantuje” wzrost ceny na giełdzie. Te rachuby nie zawsze się jednak potwierdzają, czego dowodem jest choćby ostatnia duża prywatyzacja Polskiej Grupy Energetycznej.

REKLAMA

Zobacz też: ABC inwestowania

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Atrakcyjna cena nie gwarantuje zysku

Ogłoszona w poniedziałek maksymalna cena, po jakiej można składać zapisy na akcje PZU, wynosząca 312,5 zł, została w opinii sporej części ekspertów, a zwłaszcza przedstawicieli naszych funduszy inwestycyjnych, uznana jako atrakcyjna, lub co najmniej „przyzwoita”. Ale ocena „przyzwoitości” ceny to rzecz bardzo względna, a ponadto zmienna w czasie. Pod względem wskaźnika ceny do wartości księgowej na akcję, walory PZU można uznać za zdecydowanie przewartościowane w porównaniu do europejskich firm ubezpieczeniowych. Znacznie lepiej wygląda to porównanie pod względem wskaźnika ceny do zysku na akcję, jednak sposób jego obliczania i interpretacji może prowadzić do rozmaitych wyników i ocen. Prawdopodobnie nie powtórzy się jednak sytuacja, jaka miała miejsce w przypadku prywatyzacji Polskiej Grupy Energetycznej, gdy cena emisyjna została wyznaczona na wysokim poziomie, co skutkowało kiepskim zachowaniem się papierów spółki na giełdzie. Po w miarę udanym debiucie, w trakcie którego kurs był o 13 proc. wyższy od ceny emisyjnej, notowania systematycznie spadały, po trzech miesiącach schodząc poniżej poziomu ceny emisyjnej. Dziś są wciąż o ponad 1 zł tańsze niż w momencie możliwości kupna ich w ofercie publicznej.

Z jednej strony, prawdopodobne duże zainteresowanie akcjami PZU może sprawić, że spora część inwestorów instytucjonalnych nie zdoła kupić odpowiedniego pakietu akcji i będzie starała się to zrobić na giełdzie. To jednak tylko przypuszczenia i trudno opierać na nich swoje kalkulacje. Z drugiej zaś strony trzeba pamiętać, że w 1999 r., gdy rozpoczęła się prywatyzacja PZU, prawie 15 proc. akcji ubezpieczyciela objęli pracownicy firmy. W ciągu wielu lat spora część tych papierów zmieniła właściciela w obrocie prywatnym. Ceny akcji w tych transakcjach wahały się od 60-70 zł około 2002 r., do 360-3670 zł w latach 2007-2008. Trudno określić wielkość podaży ze strony ich obecnych właścicieli i „determinację” do ich ewentualnej sprzedaży. To bardzo znacząca pula i podaż z tej strony może być istotnym elementem ryzyka dla kształtowania się kursu na giełdzie.

Czy kupić akcje PZU?

Bilans argumentów „za i przeciw” skłania do zainteresowania się zakupem akcji PZU. Choć do szans na krociowe zyski należy podchodzić bardzo ostrożnie, to jednocześnie ryzyko straty wydaje się bardzo niewielkie. W najlepszych latach hossy na naszej giełdzie, kupując akcje w ofercie pierwotnej i sprzedając je w trakcie giełdowego debiutu, można było zarobić od kilkunastu do ponad 20 proc. W ostatnim czasie było z tym nieco gorzej. Zysk w przypadku akcji Enei wyniósł zaledwie 1 proc., Bogdanka dała zarobić 17 proc., Polska Grupa Energetyczna 13 proc., nie uwzględniając kosztów kredytu na zakup ich akcji. W obecnych warunkach osiągnięcie nawet kilku- czy kilkunastoprocentowego zysku w krótkim czasie przy niewielkim ryzyku, jest nie do pogardzenia.

Kalkulator zysków z lokaty

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
80% instytucji stawia na cyfrowe aktywa. W 2026 r. w FinTechu wygra zaufanie, nie algorytm

Grudzień 2025 roku to dla polskiego sektora nowoczesnych finansów moment „sprawdzam”. Podczas gdy blisko 80% globalnych instytucji (raport TRM Labs) wdrożyło już strategie krypto, rynek mierzy się z rygorami MiCA i KAS. W tym krajobrazie technologia staje się towarem. Prawdziwym wyzwaniem nie jest już kod, lecz asymetria zaufania. Albo lider przejmie stery nad narracją, albo zrobią to za niego regulatorzy i kryzysy wizerunkowe.

Noworoczne postanowienia skutecznego przedsiębiorcy

W świecie dynamicznych zmian gospodarczych i rosnącej niepewności regulacyjnej coraz więcej przedsiębiorców zaczyna dostrzegać, że brak świadomego planowania podatkowego może poważnie ograniczać rozwój firmy. Prowadzenie biznesu wyłącznie w oparciu o najwyższe możliwe stawki podatkowe, narzucone odgórnie przez ustawodawcę, nie tylko obniża efektywność finansową, ale także tworzy bariery w budowaniu międzynarodowej konkurencyjności. Dlatego współczesny przedsiębiorca nie może pozwolić sobie na bierność – musi myśleć strategicznie i działać w oparciu o dostępne, w pełni legalne narzędzia.

10 813 zł na kwartał bez ZUS. Zmiany od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, kto może skorzystać

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady, które mogą mieć znaczenie dla tysięcy osób dorabiających bez zakładania firmy, ale także dla emerytów, rencistów i osób na świadczeniach. Nowe przepisy wprowadzają inny sposób liczenia limitu przychodów, który decyduje o tym, czy można działać bez opłacania składek ZUS. Sprawdzamy, na czym polegają te zmiany, jaka kwota obowiązuje w 2026 roku i kto faktycznie może z nich skorzystać, a kto musi zachować szczególną ostrożność.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r. Zaplanowano przegląd funkcjonowania fundacji. Zapowiedziano konsultacje i harmonogram prac od stycznia do czerwca 2026 roku. Komentuje Małgorzata Rejmer, ekspertka BCC.

REKLAMA

Fakty i mity dotyczące ESG. Dlaczego raportowanie to nie „kolejny obowiązek dla biznesu” [Gość Infor.pl]

ESG znów wraca w mediach. Dla jednych to konieczność, dla innych modne hasło albo zbędny balast regulacyjny. Tymczasem rzeczywistość jest prostsza i bardziej pragmatyczna. Biznes będzie raportował kwestie środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego. Dziś albo za chwilę. Pytanie nie brzmi „czy”, tylko „jak się do tego przygotować”.

Zmiany w ubezpieczeniach obowiązkowych w 2026 r. UFG będzie zbierał od firm więcej danych

Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - poinformowała 15 grudnia 2025 r. Kancelaria Prezydenta RP. Przepisy zezwalają ubezpieczycielom zbierać więcej danych o przedsiębiorcach.

Aktualizacja kodów PKD w przepisach o akcyzie. Prezydent podpisał ustawę

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, której celem jest dostosowanie przepisów do nowej Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD). Ustawa ma charakter techniczny i jest neutralna dla przedsiębiorców.

Zamknięcie roku 2025 i przygotowanie na 2026 r. - co muszą zrobić firmy [lista spraw do załatwienia] Obowiązki finansowo-księgowe

Końcówka roku obrotowego dla wielu firm oznacza czas intensywnych przeglądów finansów, porządkowania dokumentacji i podejmowania kluczowych decyzji podatkowych. To jednak również moment, w którym przedsiębiorcy wypracowują strategie na kolejne miesiące, analizują swoje modele biznesowe i zastanawiają się, jak zbudować przewagę konkurencyjną w nadchodzącym roku. W obliczu cyfryzacji, obowiązków związanych z KSeF i rosnącej presji kosztowej, końcowe tygodnie roku stają się kluczowe nie tylko dla poprawnego zamknięcia finansów, lecz także dla przyszłej kondycji i stabilności firmy - pisze Jacek Goliszewski, prezes BCC (Business Centre Club).

REKLAMA

Przedsiębiorcy nie będą musieli dołączać wydruków z KRS i zaświadczeń o wpisie do CEIDG do wniosków składanych do urzędów [projekt ustawy]

Przedsiębiorcy nie będą musieli już dołączać oświadczeń lub wypisów, dotyczących wpisu do CEiDG lub rejestru przedsiębiorców prowadzonego w Krajowym Rejestrze Sądowym, do wniosków składanych do urzędów – wynika z opublikowanego 12 grudnia 2025 r. projektu ustawy.

Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA