Od trzech miesięcy maleje stopa bezrobocia
REKLAMA
REKLAMA
- Spodziewam się, że osób bez pracy dalej będzie ubywać. Na koniec roku bezrobocie osiągnie ok. 11 proc. – mówi Małgorzata Rusewicz, dyrektorka Departamentu Dialogu Społecznego i Stosunków Pracy PKPP Lewiatan.
REKLAMA
- W sezonie letnim należało się spodziewać spadku bezrobocia. To tradycyjnie okres, kiedy rośnie zapotrzebowanie na pracowników w takich branżach, jak rolnictwo, ogrodnictwo, gastronomia, turystyka, handel, budownictwo czy infrastruktura. Wysoki popyt konsumpcyjny, jaki odnotowujemy od kilku miesięcy, pozytywnie wpływa na przychody i wyniki finansowe przedsiębiorstw, a dzięki temu są one bardziej skłonne do zatrudniania nowych pracowników. Być może część osób bezrobotnych rozpoczęła legalną pracę w Niemczech. Agencje zatrudnienia szacują, że w maju za ich pośrednictwem mogło znaleźć zatrudnienie na tamtejszym rynku ok. 10 tys. osób.
Dowiedz się także: Ile światowych spółek mogłoby znaleźć się w chińskim holdingu?
Wiąż jednak dużym problemem jest bezrobocie wśród młodych. W styczniu br. liczba bezrobotnych poniżej 25. roku życia wynosiła w Polsce blisko pół miliona. Trzy lata temu takich osób było niemalże o połowę mniej. Co więcej, według wyliczeń GUS ponad jedna trzecia bezrobotnych, którzy nie ukończyli 27 lat, to absolwenci szkół wyższych.
Polecamy serwis: Kredyty
Mimo poprawy na rynku pracy, sytuacja grup najsłabszych (długotrwale bezrobotni, osoby starsze, z niskimi kwalifikacjami, absolwenci) będzie trudna. Mają one małe szanse na znalezienie zatrudnienia na otwartym rynku pracy, a instrumenty aktywne, finansowane z Funduszu Pracy, są bardzo ograniczone. Moim zdaniem powinno to skłonić rząd do przeznaczenia dodatkowych środków na ten cel – dodaje Małgorzata Rusewicz.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA