Piątkowe notowania pod wpływem danych z USA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Optymizm nie płynął też z czwartkowego raportu o liczbie nowych wniosków o zasiłek, który kolejny tydzień z rzędu pokazuje wynik wyższy od prognoz (wczoraj 422 tys. wobec prognozowanych 416 tys.). Z największej gospodarki świata napływa coraz więcej sygnałów w postaci słabych danych makroekonomicznych, które wskazują, że tempo ożywienia gospodarczego w kolejnych kwartałach może nie być tak silne, jak zakładano wcześniej. Pogorszenie się perspektyw USA osłabia dolara, który względem euro znajduje się najniżej od czterech tygodni. Można przypuszczać, że słaby wynik dzisiejszego raportu został w dużym stopniu zdyskontowany i choć po południu dolar może dalej tracić na wartości, to skala deprecjacji nie powinna być duża.
REKLAMA
Wczoraj dodatkowym ciosem dla dolara był raport agencji Moody’s, w którym instytucja ta przestrzegła amerykańskich polityków przed niezgodą na polu politycznym. Jeśli poszczególne partie wkrótce nie dojdą do porozumienia w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia państwa ponad obecne 14,3 biliona dolarów, rating kredytowy USA może zostać obniżony. Jest to już druga, po Standard & Poor’s, agencja ratingowa, ostrzegająca Stany Zjednoczone przed utratą najwyższego standingu kredytowego. Moody’s uważa, że istnieje niewielkie ryzyko niewypłacalności USA w krótkim okresie czasu. Informacja znalazła odzwierciedlenie w notowaniach dolara, jednak Wall Street w ogóle nie przejął się tym. Nie jest tajemnicą, że z formalnego punktu widzenia Stanom Zjednoczonym grozi bankructwo po 2 sierpnia (maksymalnie do tego czasu Departament Skarbu może realizować zobowiązania), jeśli limit zadłużenia nie zostanie podwyższony, jednak naiwnością byłoby wierzyć, że partie w Kongresie nie znajdą konsensusu. Sprawa limitu zadłużenia w dużej mierze stanowi rozgrywkę polityczną oraz próbę sił Republikanów i Demokratów, jednak żadna z partii nie odważy się być winna sytuacji, w której Stany Zjednoczone staną się niewypłacalne. Stąd temat długu publicznego USA może być co najwyżej przyczyną krótkotrwałych wahań notowań dolara.
Dowiedz się także: Jak mierzyć sukces działań relacji inwestorskich?
Oprócz danych o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych w maju, w piątek poznamy serię publikacji indeksów aktywności gospodarczej w sektorach usługowych. Przed południem na rynek trafią odczyty wskaźników PMI z Europy (9.53 Niemcy, 9.58 Euroland, 10.28 Wielka Brytania), a po południu (16.00) indeks ISM z USA. Z tej puli wskaźnik zza oceanu będzie najistotniejszy.
Polecamy serwis: Kredyty
Przez pierwszą część dnia handel na rynku walutowym powinien przebiegać w spokojnym wyczekiwaniu na popołudniowy raport z rynku pracy USA. Złoty będzie pod wpływem nastrojów zewnętrznych i w zależności od wydźwięku publikacji, kurs względem euro podąży w kierunku 3,94 bądź 3,97.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS
Przedstawione w niniejszym dokumencie dane, materiały i informacje zostały przygotowane wyłącznie w celach informacyjnych, przez co nie mogą być traktowane jako szeroko pojęte doradztwo finansowe, prawne, podatkowe czy też jakiekolwiek inne doradztwo inwestycyjne w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Maklerski AFS Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie zaprezentowanych materiałów. Uważamy, że źródła przedstawionych informacji są wiarygodne, nie bierzemy jednakże odpowiedzialności za ich dokładność i kompletność. Wszelkie informacje, opinie oraz inne dane mogą zostać zmienione w każdym czasie bez konieczności zawiadamiania o tych zmianach przed ich wystąpieniem.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA