Zastój na GPW i światowych giełdach
REKLAMA
REKLAMA
I na tym wydarzeniu emocje się skończyły. Po dwóch godzinach handlu indeks największych spółek tracił 0,4 proc., potwierdzając, że niedźwiedzie nie śpią i są gotowe do działania. Jednak obie strony rynku nie przejawiały zbyt dużej aktywności.
REKLAMA
WIG20 zmieniał swoją wartość zaledwie o kilkanaście punktów, przez większą część dnia pozostając nieznacznie pod kreską. Dopiero publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy, nieco lepszych niż się spodziewano, pozwoliła mu ponownie wyjść na plus. Okazało się, że liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 421 tys., a nie 426 tys. Była też o kilkanaście tysięcy niższa, niż w poprzednim tygodniu. Nie wywarło to większego wrażenia. WIG20 zyskiwał wczesnym popołudniem 0,3 proc.
Dowiedz się także: Jakie są prognozy, dotyczące koniunktury gospodarczej w Polsce?
REKLAMA
Po niedawnym rajdzie akcje KGHM wyraźnie osłabły. Dziś jedynie w pierwszych minutach handlu zyskiwały ponad 1 proc., resztę dnia spędzając na minusie. Obroty wciąż jednak były bardzo wysokie. Bohaterem sesji zostały walory Lotosu, zwyżkujące do 6 proc. Starał mu się sekundować PKN Orlen, jednak w przypadku tej spółki skala wzrostu była o połowę mniejsza. Środową, mocną przecenę, odrabiały papiery Telekomunikacji Polskiej, zyskując ponad 2 proc. Słabo radziły sobie akcje Pekao i PKO.
Główne giełdy europejskie przerabiały scenariusz podobny do naszego. Po niezłym początku, gdy indeksy zyskiwały po około 0,7 proc., następowało niewielkie osłabienie i stabilizacja. DAX już po przeszło godzinie znalazł się pod kreską. Nieco lepiej radził sobie londyński FTSE, ale i w jego przypadku skala zwyżki uległa wyraźnej redukcji. Od kilku dni trochę lepiej zachowuje się paryski CAC40. Ale on, w przeciwieństwie do kolegów, nawet nie zbliżył się do rekordu z pierwszej dekady listopada. Europejskich inwestorów także nic nie było w stanie zmusić do większej aktywności. Nie reagowali ani na obniżenie przez agencję Fitch ratingu Irlandii, ani na dane o zasiłkach za oceanem.
Polecamy serwis: Kursy walut
Nieco większe zmiany miały miejsce jedynie w Atenach i Madrycie, gdzie indeksy zyskiwały nieco ponad 1 proc. oraz Istambule, gdzie wskaźnik tracił 3 proc. W Dublinie zwyżka sięgała niemal 1 proc. Na pozostałych parkietach zmiany indeksów na ogół nie przekraczały kilku dziesiątych procenta. W pierwszych minutach handlu na Wall Street indeksy zyskiwały po 0,3–0,4 proc.
Próba podciągnięcia indeksów w Warszawie, podjęta przed końcem sesji, okazała się nieudana. Dziś w fixingu cudów nie było. WIG20 zniżkował o 0,25 proc., WIG stracił 0,19 proc., a wskaźnik średnich spółek – zaledwie 0,05 proc. Nad kreskę udało się wyjść indeksowi najmniejszych firm. Zwiększył on swoją wartość o 0,11 proc. Obroty na rynku akcji były dziś bardzo wysokie i nieznacznie przekroczyły 2,7 mld zł.
Źródło: Roman Przasnyski, Open Finance
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.