REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Łukasz Blichewicz: Dlaczego startupowcy chcą “zdobyć Księżyc”?

Łukasz Blichewicz
Łukasz Blichewicz
ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych
Przedstawiciele brytyjskiego VC Seraphim Capital szacują, że obecnie na orbicie znajduje się mniej niż 9 tys. satelit.
Przedstawiciele brytyjskiego VC Seraphim Capital szacują, że obecnie na orbicie znajduje się mniej niż 9 tys. satelit.

REKLAMA

REKLAMA

Coraz więcej spółek interesuje się tzw. space-industry, której wstępna wycena pobudza wyobraźnię zarówno dużych graczy, jak i całkowicie raczkujących start-upów. Czy tylko kwestie finansowe przemawiają do portfeli początkujących przedsiębiorców? Niekoniecznie.

Ile kosztuje kosmos?

Jak podaje redakcja BBC, wartość globalnego sektora kosmicznego (i gałęzi powiązanych) szacowana jest na 380 mld dolarów, spośród których 60 proc. stanowią inwestycje przedsiębiorstw komercyjnych. Według szacunków jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie — Morgan Stanley & Co. — branża jest wyjątkowo dynamiczna, ponieważ do roku 2040 ma osiągnąć poziom co najmniej 1 bln dolarów. Większym optymizmem dzielą się analitycy Bank of America, którzy uważają, że tylko w ciągu dekady globalna wartość sektora ulegnie potrojeniu, łapiąc pułap 1,4 bln dolarów. W tym momencie pojawia się jednak pytanie — czy na tak odważne szacunki wpłynie pandemia?

REKLAMA

REKLAMA

— Podczas gdy COVID-19 doprowadził do opóźnień w niektórych programach publicznych i prywatnych, nie wydaje się, aby epidemia miała negatywny wpływ na ogólne inwestycje. Może to w dużej mierze wynikać z faktu, iż większość wydatków w kosmosie to wydatki typu business-to-business/government (B2B/G), które zazwyczaj wracają do normy szybciej niż wydatki typu business-to-consumer (B2C) — wyjaśniał w ubiegłorocznej notatce do inwestorów Ron Epstein, analityk z Bank of America.

Branża dla majętnych? Duża szansa dla start-upów

Pomimo obiecujących wycen, sektor kosmiczny nie serwuje ambitnym start-upom prostego debiutu. Wysoka bariera wejścia powoduje, że według Scotta Campbella z Deloitte Ventures za 75 proc. udziałów odpowiada wyłącznie 7 spółek. Nadzieją na obniżenie kosztów jest jednak ewolucja technologii operacyjnej. M.in. dzięki młodym przedsiębiorstwom obecnie branża coraz bardziej interesuje się tzw. nano satelitami, których waga wynosi do 50 kg, a koszt wysłania na orbitę waha się od 100 tys. dolarów do 1 mln. Dla porównania, tradycyjne satelity ważą od 2 do 6 ton (a więc gabarytami przypominają pełnowymiarowy autobus) i koszt “transportu” tego typu obiektu na orbitę geostacjonarną wynosi od 0,5 mln do aż 3 mld dolarów.

Co za tym idzie, młode spółki coraz chętniej wchodzą we współpracę z dużymi graczami, aby popyt i podaż na eksploatację orbity systematycznie obniżał koszty operacyjne. Duża część spółek technologicznych chce mieć “własną” satelitę, która zapewniałaby niezależny sygnał, jednak dynamiczne zainteresowanie samodzielną emisją sygnałów pobudza również spółki specjalizujące się w zarządzaniu danymi. To również nisza, którą są w stanie zagospodarować ambitne start-upy.

REKLAMA

Do 2011 roku branża kosmiczna była raczej domeną sektora rządowego. Układ sił zmieniły deklaracje Baracka Obamy, który zachęcił prywatnych przedsiębiorców do inwestowania w technologie satelitarne. Na samym przykładzie Wielkiej Brytanii można wskazać, że młode biznesy zareagowały na odzew strony amerykańskiej. Według BBC, 10 lat temu tylko w UK działały 234 spółki zajmujące się branżą kosmiczną. W 2018 roku z kolei — aż 948.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mniejsze spółki w gotowości

Przedstawiciele brytyjskiego VC Seraphim Capital szacują, że obecnie na orbicie znajduje się mniej niż 9 tys. satelit. Licząc od 2016 roku, za 10 proc. wszystkich obiektów odpowiadało 5 firm: OneWeb, SpaceX, Planet, Spire oraz Amazon. Nie oznacza to jednak, że mniejsze spółki pozostają w tyle. W perspektywie najbliższych 4 lat aż 200 start-upów i dojrzałych przedsiębiorstw ze skromniejszym kapitałem, aniżeli globalne koncerny planują wysłać na orbitę około 25 tys. satelit. Jeśli pierwotne założenia spółek znajdą odzwierciedlenie w faktycznej realizacji, to właśnie start-upy, które wejdą na rynek, mogą zmienić zasady gry nie tylko w branży kosmicznej.

Powód? Przede wszystkim zastosowanie nano satelit. System kosmiczny oparty na mniejszych obiektach jest w stanie zrewolucjonizować technologię chmury, a także przesyłu danych. Sam Microsoft wraz z SpaceX chce zainwestować w rozwój modułów, które nie tylko byłyby buforem dla przesyłu informacji, ale również platformą do informowania o pogodzie, co jest w stanie zmodernizować systemy dla sektora rolniczego. W tych kategoriach mogą odnaleźć się właśnie mniejsze spółki i start-upy, które zajęłyby się wizją gigantów na płaszczyźnie realizacji projektów.

Z polskiej perspektywy podbój kosmosu może wydawać się nieco abstrakcyjny, jednak cała otoczka branży jest jak najbardziej dostępna dla krajowych przedsiębiorców. Jeśli nadwiślańskie start-upy uważnie prześledzą poczynania dużych koncernów, mogą trafić na pewną prawidłowość. Microsoft łączący siły ze SpaceX, Richard Branson zapowiada nowy projekt Virgin Orbit — wszystkie te spółki potrzebują odpowiedniej infrastruktury i przede wszystkim — podwykonawców.

Analiza danych satelitarnych, budowa nano satelit, koordynacja transportu sprzętu do baz serwisowych i kosmodromów. Te i wiele innych nisz nadal nie jest zagospodarowanych. W tym właśnie miejscu pojawia się przestrzeń dla ambitnych start-upów.

Łukasz Blichewicz — współzałożyciel i prezes zarządu Grupy Assay, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA