REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Uważaj na nietypowe opłaty w bankach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jarosław Sadowski
Główny analityk Expander Advisors

REKLAMA

REKLAMA

W Lukas Banku 20 zł złotych można zapłacić za ponowne otwarcie takiego samego konta, a 75 zł za jego zmianę. W BOŚ przez 9 miesięcy trzeba korzystać z konta, gdyż wcześniejsza rezygnacja kosztuje 50 zł. W Alior Banku można zapłacić 5 zł za dokonanie płatności kartą w sklepie. Zdarza się nawet, że banki naliczają prowizje od prowizji – wynika z raportu Expandera – Niezależnego Doradcy Finansowego.

Bankowe tabele opłat i prowizji są często obszerne i skomplikowane. Z tego względu klienci niezbyt często do nich zaglądają. Warto jednak poświęcić trochę czasu, aby dowiedzieć się za jakie czynności bank może naliczyć opłatę. Zasady ich naliczania znacznie się różnią w poszczególnych bankach. Dyspozycja, która w jednym banku jest bezpłatna, w innym może słono kosztować. Expander przeanalizował tabele opłat bankowych i wyszukał przykłady nietypowych czynności, które wiążą się z opłatą.

REKLAMA

REKLAMA

20 zł kary na powitanie dla niewiernego klienta

Zdarza się, że klienci zamykają konto i przenoszą swoje oszczędności do innego banku. Oferta nowego banku może jednak rozczarować i klient może zdecydować się na powrót do starego banku. Nie wszystkie banki przyjmą taką osobę z otwartymi ramionami. Dla przykładu w Lukas Banku za otwarcie Rachunku Oszczędzam klient musi bowiem zapłacić 20 zł, w sytuacji gdy od jego zamknięcia nie minęło 90 dni. Należy jednak zaznaczyć, że bank ten wprowadza na opisanym rachunku promocje okresowo podwyższające oprocentowanie do bardzo atrakcyjnych poziomów. Opłata służy więc temu, aby zachęcić do stałego korzystania z konta, a zniechęcić poszukiwaczy krótkoterminowej korzyści.

75 zł za zmianę rodzaju konta

REKLAMA

Banki zazwyczaj posiadają w swojej ofercie kilka różnych typów rachunków, przeznaczonych dla klientów o różnych potrzebach czy dochodach. Najczęściej różnica polega na tym, że płacąc wyższą opłatę za korzystanie klient może taniej lub nawet bezpłatnie korzystać z usług, za które posiadacz tańszego konta musi słono zapłacić. Są to np. bezpłatne bankomaty czy przelewy. Jeśli klient chce zamienić konto tańsze na droższe, zwykle nie poniesie z tego tytułu żadnych opłat. Gorzej, jeśli zmiana następuje w przeciwną stronę. Dla przykładu, w BGŻ prowizja w takim przypadku może wynieść 20 zł, w Invest Banku 50 zł, a w Lukas Banku nawet 75 zł (wysokość opłaty zależy od rodzaju konta).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Konto na dłużej

Standardowo zamkniecie rachunku nie wiąże się z koniecznością opłacenia prowizji. Są jednak od tej zasady wyjątki. Jest ona naliczana w przypadku, gdy klient korzysta z konta zbyt krótko. Aż 9 miesięcy trzeba korzystać z Konta Wyjątkowego w BOŚ, aby uniknąć opłaty za zamknięcie. W przeciwnym razie trzeba zapłacić 50 zł. Konto jest atrakcyjne dla osób korzystających z tradycyjnej bankowości, gdyż oferuje m. in. wysokie oprocentowanie, bezpłatne przelewy w oddziałach oraz wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce. Miesięczna opłata jest jednak jedną z najwyższych na rynku w tej klasie rachunków – wynosi 19 zł. W przypadku innych kont w BOŚ oraz m. in. w Pekao, Invest Banku „opłata pożegnalna” naliczana jest w przypadku zamknięcia konta przed upływem 3 miesięcy. W Pekao opłata wynosi 35 zł, a w Invest Banku 50 zł (wysokość opłaty zależy od rodzaju konta).

5 zł za standardową płatność kartą

Płacąc kartą w sklepie klienci tradycyjnie nie ponoszą żadnych opłat. Jest to niepisana zasada, której przestrzegają wszystkie banki. Wyjątkiem jest Alior Bank, który nalicza 5 zł w przypadku dokonania płatności kartą wydaną do rachunku oszczędnościowego i rachunku walutowego. Karty do rachunków oszczędnościowych są rzadkością na rynku. Jednak Polbank, który również oferuje takie rozwiązanie, nie obciąża płatności kartą żadnymi kosztami.

Tabela dziwnych opłat i prowizji

Wysokość opłaty

Nazwa banku

Za co jest pobierana opłata

20 zł

Lukas Bank

Otwarcie Rachunku Oszczędzam, jeśli następuje w ciągu 90 dni od daty jego zamknięcia i wcześniej było powiązane z tym samym kontem

20 zł

BGŻ

Zmiana rodzaju konta z droższego na tańsze

50 zł

BOŚ

Zamknięcie Konta Wyjątkowego przed upływem 9 miesięcy od jego otwarcia

5 zł

Alior Bank

Opłata za dokonanie transakcji bezgotówkowej kartą wydaną do rachunku oszczędnościowego lub walutowego

3,5 zł

Lukas Bank

Zmiana hasła lub identyfikatora

10 zł dziennie

Invest Bank

Opłata za każdy dzień opóźnienia w dostarczeniu dokumentu potwierdzającego rezygnację z karty kredytowej w innym banku

150 zł

Invest Bank

Zmiana daty płatności raty

3 zł

BOŚ

Dodatkowa opłata za zlecenie przelewu z datą przyszłą, dalszą niż jutrzejsza

30 zł

Bank Millennium

Złożona przez osobę nie będącą klientem banku dyspozycji przekazania środków na konto w innym banku

3,5 zł za słabą pamięć

Klientom korzystającym z bankowości internetowej może zdarzyć się zablokowanie dostępu. Najczęściej jest to spowodowane zapomnieniem lub zagubieniem hasła lub identyfikatora. W takiej sytuacji, aby odblokować dostęp wystarczy skontaktować się z infolinią lub placówką bankową. Zazwyczaj nie wiąże się to z prowizją. Inaczej jest jednak np. w Lukas Banku i Invest Banku. W tym pierwszym za zmianę hasła lub identyfikatora w oddziale lub poprzez infolinię trzeba zapłacić 3,5 zł. W Invest Banku 1 zł kosztuje zarówno zablokowanie, jak i odblokowanie kanału dostępu. Takie zasady mobilizują klientów do staranności przy przechowywaniu haseł. W rezultacie pracownicy banku mają mniej dodatkowej pracy.

Prowizja od rozkładanej na raty prowizji

Sama konieczność zapłacenia prowizji z tytułu udzielenia np. pożyczki gotówkowej nie jest niczym dziwnym. Problem jednak w tym, że czasem prowizja może być naliczana od … prowizji. Dotyczy to wszystkich banków, w których prowizja, podobnie, jak ubezpieczenie, doliczane są do kwoty kredytu. Posłużmy się przykładem jednego z nich - BZ WBK.

Jeśli klient przychodzi do tego banku po 10 tys. zł i nie może lub nie chce z góry opłacić prowizji i ubezpieczenia, to faktycznie musi pożyczyć 11 500,33 zł. Kwotę kredytu podwyższa koszt ubezpieczenia (925,31 zł) i prowizja. Prowizja jest jednak naliczana nie od 10 tys. zł, a od łącznej kwoty kredytu, czyli powiększonej o ubezpieczenie i prowizję. Schemat kalkulacji całkowitej prowizji, zawiera poniższa tabela.

Zestawienie części składowych zadłużenia

 

 

Co składa się na kwotę zadłużenia

Co składa się na prowizję - 5% zadłużenia rozkładanego na raty

Kwota kredytu

10 000 zł

500 zł

Ubezpieczenie

925,31 zł

46,27 zł

Prowizja

575,02 zł

28,75 zł – prowizja od prowizji

Suma

11 500,33 zł

575,02 zł

10 zł za każdy dzień spóźnienia

Nikogo nie dziwi fakt, że banki naliczają opłaty lub wysokie odsetki tym klientom, którzy spóźniają się ze spłatą rat kredytowych. W Invest Banku można jednak spotkać się z wysoką opłatą za niedostarczenie na czas obiecanych dokumentów. Aż 10 zł można zapłacić za każdy dzień spóźnienia w dostarczeniu dokumentu potwierdzającego rezygnację z karty w innym banku. Taki dokument jest wymagany, w przypadku przeniesienia karty do np. Invest Banku. Bank wydając nową kartę przyznaje klientowi taki sam limit, jak dla poprzedniej karty i stosuje uproszczoną i przyspieszoną procedurę badania zdolności kredytowej. Warunkiem skorzystania z tych udogodnień jest jednak rezygnacja ze starej karty.

Kosztowana zmiana warunków umowy

Z opłatą trzeba się liczyć także dokonując różnego rodzaju zmian w zawartych z bankami umowach. Dla przykładu klient może poprosić bank o zmianę daty płatności raty, gdyż np. zmienił się termin wypłaty wynagrodzenia. W tej sytuacji Invest Bank wyrazi zgodę, ale naliczy opłatę w wysokości aż 150 zł. Jeszcze więcej kosztuje w tym banku przystąpienie dodatkowej osoby do kredytu mieszkaniowego – 400 zł. W Millennium kosztuje to 500 zł.
3 zł za przelew z wyprzedzeniem

Zlecenie przelewu w placówce lub przez infolinię zazwyczaj kosztuje kilka złotych. Mniej lub w ogóle się nie płaci za przelewy zlecone przez Internet. Poza tym opłata może też być uzależniona od tego czy przelew jest wysyłany na rachunek w tym samym, czy w innym banku. W BOŚ koszt przelewu zależy jednak od jeszcze innego czynnika, który nie występuje w innych bankach. O 3 zł więcej trzeba zapłaci za przelew, który ma być wykonany np. za kilka dni.

Nawet 100 zł prowizji

Warto także dokładnie sprawdzać wysokość opłat udając się do obcego banku. Zdarza się, że osoba niebędąca klientem banku zleca wykonanie dyspozycji przelewu środków do innego banku. Standardowo oplata za taki przelew wynosi ok. 5 zł. Jednak w Millennium za taką operację trzeba zapłacić aż 30 zł. Część banków nalicza w takim przypadku stawkę prowentową. Dla przykładu w Invest Banku jest to 1%, ale nie mniej niż 10 zł. Jeśli wiec przelewana kwota będzie wysoka, np. 10 tys. zł to prowizja może wynieść nawet 100 zł. Poza tym należy pamiętać, że nie każdy bank zrealizuje taką dyspozycję. Nie jest to możliwe np. w Multibanku.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA