Koronawirus. 70% firm funkcjonuje inaczej
REKLAMA
REKLAMA
Pandemia zmieniła otaczającą nas rzeczywistość oraz warunki do prowadzenia działalności gospodarczej dla bardzo wielu firm, a nawet całych branż. Bez wprowadzania większych zmian wciąż funkcjonuje 23% MŚP. Jednak dla większości (77%) były one koniecznością. Najmocniej na nowe tory przestawić się musiał sektor produkcyjny, aż 91% z nich wdrożyło nowe działania czy rozwiązania, pokazują wyniki badania „Jak pandemia zmieniła biznes” przeprowadzonego dla Krajowego Rejestru Długów przez instytut badawczy MANDS.
REKLAMA
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
Zmiany w firmach
REKLAMA
Najczęściej podejmowaną w obliczu kryzysu epidemiologicznego decyzją przez przedsiębiorców było ograniczenie wydatków w firmie. Najwięcej z badanych firm wskazało, że podjęło decyzję o cięciu płac (33% wskazań). Co ciekawe, w blisko połowie firm, które podjęły taką decyzję cięcia były powszechne i wynagrodzenia zmniejszono wszystkim pracownikom. Znacznie rzadziej obniżki pensji dotyczyły konkretnych stanowisk czy osób, przy czym nie było tu znaczących różnic między wskazaniami na zarabiających najwięcej, najmłodszych czy mniej przydatnych w firmie. Niestety, w blisko co 6 firmie (16%) pandemia przyniosła także redukcję zatrudnienia. Zwalniani byli najczęściej pracownicy, których stanowisko straciło rację bytu (62%). W drugiej kolejności pracę tracili najmłodsi stażem (32%).
Ale cięcia kosztów, to nie jedyny sposób na przetrwanie. Wiele przedsiębiorstw postanowiło uciec do przodu. Dla blisko co czwartej firmy strategią na adaptację w nowej rzeczywistości stała zmiana dotychczasowej oferty w obrębie swojej branży. Dostosowała więc swoją produkcję lub usługi do bieżącego zapotrzebowania i nowo ukształtowanych nisz. Elastyczność i szybka reakcja na nowe warunki na rynku pomogła im kontynuować działalność. Niestety, nie we wszystkich przypadkach i branżach było to możliwe. Ponad 1/4 (27%) firm przyznała, że dla nich efektem pandemii było całkowite lub częściowe zawieszenie działalności.
Walkę o utrzymanie biznesu przedsiębiorstwa podejmowały również w sieci. Dla blisko 1/5 firm zmiana oznaczała rozwój cyfryzacji, np. poprzez wdrożenie mechanizmów obsługi przez Internet. Innym często podawanym przez przedstawicieli MŚP przykładem zmian było zwiększenie zakresu pracy zdalnej (30%).
- Spora grupa przedsiębiorców wskazała także na konieczność zmian związanych wymaganiami nowego reżimu sanitarnego i konieczność zapewnienia bezpieczeństwa swoim pracownikom czy klientom. W odpowiedziach MŚP pojawiły się także takie kwestie jak: zmiany organizacyjne, przestoje, zamknięcie lokalu przez dłuższy czas, wydłużenie godzin pracy, zmiany w procesie produkcyjnym, zmniejszenie liczby zamówień, problem ze zbytem oraz zaopatrzeniem w towary – wymienia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Nadzieja na powrót
REKLAMA
Za wybranymi przez MŚP działaniami wobec kryzysu stoją konkretne przekonania o trwałości zachodzących zmian i ich efektach. Polscy przedsiębiorcy pozostają względnymi pesymistami. 80% nie łudzi się, że zmiany spowodowane pandemią będą krótkotrwałe. Wśród nich większość (57%) ma jednak nadzieję, że choć długotrwałe, to będą odwracalne i uda się powrócić do stanu sprzed Covid-19. Pełnymi optymistami, którzy twierdzą, że zmiany będą krótkotrwałe i odwracalne jest już tylko 15% firm. Znacznie większa zgoda wśród odpowiadających panuje za to w kwestii oceny zachodzących obecnie zmian. Dla zdecydowanej większości firm (72%) będą miały negatywny charakter.
- W obliczu tak nieprzewidywalnego kryzysu, jaki sprowadziło na biznes pojawienie się koronawirusa, bardzo ważna jest trzeźwa ocena sytuacji. Oczywiście, zawsze jest ona subiektywna i perspektywa będzie się różnić ze względu na branżę, wielkość firmy, jej staż czy model biznesowy. Niemniej jednak ważne jest to aby zagrożeń nie ignorować. Gotowość na różne scenariusze będzie w kolejnych miesiącach trwania pandemii bardzo ważna – dodaje prezes Krajowego Rejestru Długów.
Pandemiczny stres
Badanie Krajowego Rejestru Długów pokazało również, że pandemia miała przełożenie nie tylko na działalność firm, ale i na kondycję psychiczną nimi zarządzających. Przyczyniła się do wzrostu poziomu stresu u aż 71% przedsiębiorców, przy czym dla większości (42%) był to nieznaczny wzrost. Nieco więcej niż co czwarty (27%) przyznaje, że prowadzenie firmy jest obecnie tak samo stresujące jak przed pojawieniem się koronawirusa. - W dobie pandemii przedsiębiorców najbardziej stresuje kwestia stabilności firmy i jej przyszłość oraz należności i zobowiązania finansowe ich biznesu. To bolączka co drugiego zestresowanego. Stres nie musi jednak oznaczać gorszego zarzadzania w tej sferze w firmach, wręcz przeciwnie. To dowód, że przedsiębiorcom zależy. Stres i adrenalina mogą wpłynąć przy tym mobilizująco i powodować, że jeszcze uważniej będą śledzić płatności i rozsądnie je planować. Może też wśród nich wzrosnąć zainteresowanie różnymi profesjonalnymi narzędziami i usługami finansowymi, które pomagają zabezpieczyć biznes – dodaje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.
Wśród pozostałych najczęstszych stresorów wymienianych przez przedsiębiorców badaniu znalazły się także obawy o bezpieczeństwo pracowników i klientów (42%) oraz kwestie zatrudnienia (33%).
O badaniu
Metodologia: Badanie „Jak pandemia wpłynęła na biznes” zostało przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów przez MANDS Badania Rynku i Opinii w dniach 14-26.08.2020 r. na próbie 300 przedstawicieli firm z sektora MŚP metodą CAWI/CATI. W części zadawanych pytań respondenci mogli wskazywać kilka odpowiedzi, stąd wyniki nie sumują się do 100%.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.